Czy jest jakaś substancja, z którą można bezpiecznie wymieszać nep, aby jego działanie trwało dłużej i nie było tak nałogowe?

Można zmienić drogę podania. PR działało dłużej i "spokojniej" w kwestii ciśnienia na dorzutki.

Tu jest tabela w wersji na kompa. Znaczy to nie tabela, ale mozna sobie wybrac substancje, i sprawdzic.

https://combo.tripsit.me/

Amfetamina z czym mozna polączyć?

300 mcg 1s-lsd
Nepi
mdmb-butinaca
Radnom
Radnom fluktuacityok

Można łączyć 1s-lsd, nep i mdmb-butinaca
No i jest pizda jak chuj

---

Śmierć po mnie idzie, więc się ode mnie oddala, bo rozciągam rzeczywistość pomiędzy sobą a śmiercią, wydłużając życie do nieskończoności i tworząc nowe wszechświaty w których śmierć po mnie idzie.

---

Śmierć po mnie idzie, więc się ode mnie oddala, bo rozciągam rzeczywistość pomiędzy sobą a śmiercią, wydłużając życie do nieskończoności i tworząc nowe wszechświaty w których śmierć po mnie idzie.

Ostatnio pół wora zayeybalem mmc słabo weszło ale zen był już ztyrany około 3 g było zajebał coś około 1,2 - 1,5 uważajcie na siebie z Bogiem <3

---

Lifeisbrutal 

Zostaw mojego ziomka! No tak to jest gdy wrzucamy my wrzucamy i czasem myślimy totalnie disblostatycznie składnie xd czeszemy na miłościach 

To i krew się pojawia (normal)

Demilich

Panu to się solidna przerwa przyda, tym bardziej, że wspomniałeś o krwawych spływach. Pomyśl trochę o swoim zdrowiu bo masz je jedno. Takie miksy na dłuższą metę mogą się naprawdę okazać szkodliwe dla twojego organizmu.

Buziaka sobie dajcie jescze 
Jak się  nie dba o swoje zdrowie i ładuje się w siebie śmietnik tak bywa . To nie znaczy że trzeba podkreślać że to jest normalne bo nie jest

Beznodiazepiny +alko + buch ma dobitke nie polecam. Tym bardziej dla osób bez tolerki 

Demilich

Panu to się solidna przerwa przyda, tym bardziej, że wspomniałeś o krwawych spływach. Pomyśl trochę o swoim zdrowiu bo masz je jedno. Takie miksy na dłuższą metę mogą się naprawdę okazać szkodliwe dla twojego organizmu.

Z całym szacunkiem ale pierdolisz głupoty. Udowadniam, że autentycznie zmieniam się w nieumarłą istotę.
Ja się czuję zajebiście. To że mam krwawy spływ to co. Nic mnie nie boli, nie mam schizów, czuje się dobrze, to otoczenie obrywa, jeżeli widzisz pożar to ty musisz uważać, żeby się nie poparzyć, a nie martwić się, że ogień się wypali.

Ja jestem gotowy, żeby umrzeć, już umarłem, nigdy nie istniałem, czekam żeby się urodzić, tylko nie mam pewności czy dojdzie do zapłodnienia (mojej matki przez mojego ojca, tak powstałem), nie wiadomo, który wariant rzeczywistości mnie trafi.