Podzielę się z Wami pewnym faktem który utwierdził mnie w przekonaniu, że jednak NIE WOLNO zdradzać jak coś jest pakowane, w czym, w jaki sposób itd. nawet jeśli chodzi o produkty ze sklepów innych forów, bo to nie o to chodzi. Tu może wpaść ktoś z naszych kolegów, więc to żadne utarcie nosa - zdradzanie jak kto co pakuje.


Zamówiłem łącznie z 3 paki ze znanego sklepu systematycznie co tydzień. Na ten sam punkt, na ten sam e-mail itd. I pierwsze paki ok, ale ostatnia była wyraźnie naderwana w taki sposób, żeby można było zobaczyć zawartość. Na szczęście temat był ukryty w tym co zawsze, ale nie wzbudzającym podejrzeń myślę, choć to coś "niecodziennego".

Może się zaprawiam, może nie, ale czy to psy, czy może na sortowni zauważyli regularne zamawianie i zajrzeli z ciekawości, jednak gdyby ten kto to zrobił miał informacje w czym jaki vendor pakuje, to myślę, że paka by zniknęła w celu dalszych czynności.

Dlatego apeluję: nie zdradzajmy w czym przyszła paka, nawet jeśli to jest pierwsze i ostatnie zamówienie, bo nie daj Boże narobimy problemów nie tylko vendorowi, ale też koledze "po fachu"

Pozdro 600mg

O tym to kazdy gracz RC powinien wiedziec ale sa przypadki idiotuzmu, ze trzeba tlumaczyc jak dziecku !!!

Policja by ci paczke zabrala, jakby tylko bylo podejdzenie ze w ow opakowaniu znajduje sie chociaz 0.001mg narkotyku.
Obstawiam ze leciala przez tasme i gdzies jebla, ot co

Fakt jak by sprawdzali na sortowni to raz że by sprawdzili dogłębnie bo wyszło by im na rentgenie - a nie tylko naderwali - a nawet jeśli to zakleili by to taśmą - ale no nie bo sprawdzali by całość a nie tylko wewnętrzne opakowanie bez otwierania.

Jakiś przypadek i dziwne że nie było zaklejone bo jak to lata po tych sortowniach to powinni to w miarę "naprawić".

Gorzej jak paczka leży na sortowni obok głównego miasta (zaraz blisko centralnego) i się nie rusza 2-3 dni roboczych.

To już bądź pewny że trafili pakę na rentgenie.

Jakby ktoś to wyłapał to byś jej nie dostał. Rozwaliła się u kuriera - tam kamer nie ma i nie trzeba zaklejać

Raz na czas pojawia się celna i jak nie jest to marihuana czy tytoń to psy nie dają rady wśród tylu pak wyłapać.

Przesyłka się nie rusza to taka, która zgubiła swój list przewozowy lub nie było zasobów serwisu ku kurierskiego na doręczenie paki.

Dopiero po 2 tygodniach pracownicy magazynu mogą otworzyć przesyłkę aby spisać jej zawartość - dotyczy to przesyłek z urwanym listem przewozowym lub nieodebranych przez odbiorcę i nadawcę. 

W znacznej większości paczki które zawierały środki wpisane w ustawie to przesyłki niechciane przez odbiorcę i nadawcę...

Dodam jeszcze jedno... Celna i policja też ich nie chcą, bo protokołów pisania mnóstwo, a póki nie jest to sprawa medialna i środki są "standardowe" to szkoda czasu, zasobów i zapychania sądów. Czas wylapania paki, zapis z kamer i zdobycie pozwolenia na analizę zapisu z kamer trwa tyle, że ziemia robi kółko wokół słońca.

Tak to wygląda realnie, nie są to moje domysły a obserwacje.

Też  myślę że u kuriera podczas dostawy sie gdzieś zahaczyła.

Ale tak, masz rację i ja o tym trąbie od dawna, żeby nie pisać nic, dosłownie NIC o pakowaniu.
Bo jak wpada jedna,  to jest duże prawdopodobieństwo ze wpadnie więcej przesyłek.

Swego czasu kto pamieta ten pamieta u kosmity wpadaly rakiety wlasnie przez pakowanie.

sezon świąteczny, kurierzy zajebani paczkami sa po kokardki to myślę, że mogło się zdarzyć, że coś się naderwało przy transporcie jak inna pake wyciagal

To powinna być oczywistość dla każdego zamawiającego.

Ale dobrze o tym wiemy sa ludzie i betony. Nic z tym nie zrobisz jedynie ban na otrzezwienie i to taki bez mozliwosci powrotu .