Potwierdzam - ADHD to z jednej strony okropne schorzenie... Ale z drugiej strony protektor na odklejki. Nigdy nie miałem schiz.

I dawkowanie bywa problematyczne co nie martio_vp ?
Weźmiesz poniżej swojego progu i kurwa psikus, 30min drzemki po nepie 😅

Ja mam jakieś uczulenie na NEPa, więc się nie wypowiem. Za to często zbyt niskie dawki stim mnie usypia.

I dawkowanie bywa problematyczne co nie martio_vp ?
Weźmiesz poniżej swojego progu i kurwa psikus, 30min drzemki po nepie 😅

O tak też miałem przez pierwszy tydzień na NEPie od Esco, a potem wszystko wróciło do normy, ale nie da się ukryć , że było to uciążliwe.
Reszta zabawy bez schiz.

Dlatego tez wystarczy zobaczyc jak działają na "normalnego" czlowieka leki na ADHD - pobudzajac go...a na ADHDowca uspokajająco...wiec dyskusja o stimach to 2 przeciwstawne bieguny...i punkty spojrzenia i odczuc tego i tego...

Pierwszego dawki NEPa, nawet horrendalne nie rusza, a drugiego 2-3dni ciagu i nieprzespane noce ...odkleja od planszy

Ludzie z ADHD ogólnie twardo po ziemi stapaja, jeżeli coś nie krwawi i jest nie namacalne to tego nie ma to raz. 
Przy oporoowym zmęczeniu często obecne są napady śmiechu bo wiadomo odwodnienie i brak snu dają znać o sobie, też coś zobaczymy kątem oka i wtedy następuje parskniecie śmiechem i dociera że czas kończyć bo okienko na sen mocno się zwężać zaczyna, a po przegapieniu ów okienka można bez tematu siedzieć około 6-7h bo ADHD chce coś robić

martio_vp też to mam, dlatego jak czuje ze np 50mg mnie na pysk kładzie to dokladam druga 50 i no niestety wtedy trzeba od progu 100 zaczynac.

Zdarza się też jeszcze zapomnieć by walnac i siedzisz tak 2-3h z tym poirytowaniem że o czyms zapomniał człowiek

Wystarczy że na trzeźwo zapominam gdzie kluczyki od auta schowalem, mając je w kieszeni od 10min

W piątek w pracy powiesiłem okulary na klamce od burty damochodu, po dosłownie dziesięciu minutach chodzę i się zastanawiam gdzie ja je kurwa zgubiłem, może wiatr je z glowy zabrał - myślę, i tak szukam ich wszędzie gdzie chodziłem... jprdl

---

Z kluczami do domu też tak mam

Niby norma w zyciu, ale wiesz jak to komicznie wyglada kiedy bierzesz kluczyki od auta i podchodzisz do niego i "kurwa zapomnialem kluczykow"
Po czym wchodzisz do domu, szukasz i nie ma - gdzie zgubilem/wypadly mi z kieszeni/kurwa amba jebane zwierzatko wojskowe co lubi jesc cudze rzeczy.

Bo klepiesz sie po kieszeniach i nie ma, nie czujesz a czesto 4x je w reku mialem, ale chyba najbardziej to sie objawia wlasnie przy cpaniu - zreszta sam z toba kiedys gadalem i ci mowilem ze od 3h zapominam walnac pasa XD

Dla mnie najważniejsze jest to aby wstać rano "prawą", a nie "lewą" nogą. Jak wstanę i coś mnie wkurwi to już do końca dnia będę chodzić nabity. ADHD ma różne oblicza ale zawsze związane są z neuroprzekaźnikami zależnymi od Dopaminy. Pilot w lodówce, czy szukanie kluczy trzymając je w ręce to norma.

---

Idziesz po pake od esco, jesteś już pod paczkomatem iii... A gdzie masz kurwa kod ? XD

Tak czytam i czytam i sobie zdaje sprawę, ze ładnie w garach macie najebane
Oczywiście bez urazy, ale jak macie takie akcje na głowie i jesteście, aż tak rozkojarzeni to może wizyta u specjalisty, a nie walenie ketonów hehe