Kapustka czasem może być tak grubo, że nie ma możliwości się położyć i przemyśleć.
Mnie się, póki co, nie zdarzyło aż tak.

Nie przejmuje się niczym cisne se dalej

Kapustka czasem może być tak grubo, że nie ma możliwości się położyć i przemyśleć.
Mnie się, póki co, nie zdarzyło aż tak.

Mam tak czasami jak piszesz wtedy to jest ambaras nic nie idzie zrobić ani w jedną stronę ani w drugą.

Modlę się żeby faza zeszła i chodzę w kółko albo idę po piwo jak wypije piwo się uspokajam i jak pierdolne na chodniku to przynajmniej ktoś zobaczy 😂 kiedyś na rysach chodziłem po polach i lasach by ludzi unikać xD przestałem jak sikałem w szczerym polu 4 km od miasta w nocy i dzik zaczął chrumkac za mną xD

Szatan69 dobrze, że tylko chrumknął, a nie wbił kłów 😁

ja staram się ogarniać tematy, po których po prostu nie jest nigdy za grubo...
a jak już to pilnować dawek...
ale zawze w pogotowiu jest meliska, witaminy, dużo wody
swoją przygodę z nepem ( przypadkiem ) juuż przeżyłam, nie chce nigdy tego powtórzyć.

Jeśli jestem w stanie się ruszyć to palę. Choć ostatni raz grubo to miałem po bombce robionej na oko z powyżej grama. Wtedy opcja z szlugiem nie miała jak wejść w życie. A nawet jakby udało mi się zapalić to miał bym wrażenie, że palę wieczność mając tak spowolnione ruchy wtedy.

Modlę się żeby faza zeszła i chodzę w kółko

A co jeśli kółko nie pomaga?
Czy kwadrat pomoże? 
Może trójkąt?
A jeśli prostokątny?
A równoramienny?
Kurwa, może lepiej owal? Owal pomoże?
Albo romb...
A jak nie mam ekierki? Do okręgu dobrze mieć sznurek...
Co na to Pitagoras?
A Archimedes?
A jak okręgi to kosmici? 
Czy jesteśmy sami? Czy nas obserwują?
A jak wiedzą?
Co jeśli przyjdą?
Tak wiele pytań a mało odpowiedzi...



W sumie jedno dobre, że choć raz modlił się żarliwie XD

kot_kreskowy  W kółko najlepiej xDD
Jak spróbowałem pierwszy raz alfy, była to alfa crystal od esco to jak nie chodziłem w kółko po pokoju to na czterech. XDD

odkładam broń, podnoszę białą flagę, i idę grzecznie leżeć...