Siema.
Przez ostatnie 3 tygodnie zażywałem sobie Clonazepam (normalny apteczny Rivotril) w dawkach 1-4mg dziennie.
Wiem, że gdyby trwało to dłużej i dawki byłby większe, to powinienem odstawiać stopniowo, ale w takiej sytuacji nagłe odstawienie może być jakkolwiek niebezpieczne?
Zostały mi ostatnie 3 tabletki po 2mg. Wystarczy jak przez następny tydzień będę brał po 1mg, a potem stop, czy powinienem zejść do 0,5?

Zauważyliście jakieś istotne różnice między alprą a clonem jeśli chodzi o zastosowanie rekreacyjne? Clon mnie tylko zamula, nawet na zwałę po ketonach za bardzo nie pomaga (ketrel działa 100 razy lepiej), nie usypia. Mogę sobie teraz wybrać między alprą, lorazepamem, zolpi albo bromazepamem. Co najlepsze według was?

Chcesz odstawić benzo czy dalej w to brnąć?

Mordo 3 tygodnie to Ci nie powinno byc. Ja lece od marca ubieglego roku z przerwami s teraz ciagiem niewiem juz ktora paczka i zostalo mo 13 tabletek. Mam nadzieje, ze nowe przyjda.
Ogarnij sobie relanium na tym najlepiej zejdziesz jezeli faktycznie bedziesz mial jakies odstawienne.

Nawijaj smialo jal cos tylko mnie oznacz jak odstawki po paru miesiecznych ciagach zaliczylem.

U mnie slutki odatawiwnne poznaje gdy dostaje biegunki, mam zawroty glowy, nie moge spac mam koszmary no i oczysiacie skrety.

Pytanie jest o odstawienie konkretnej substancji, w tym przypadku Clonazepamu i kilka pobocznych. A to, czy dalej chcę brnąć w benzo zostawię dla siebie.

Ok twoja sprawa. Ale z tego co wiem to benzo właśnie odstawia się klonem zmniejszając dawki

Mordo 3 tygodnie to Ci nie powinno byc. Ja lece od marca ubieglego roku z przerwami s teraz ciagiem niewiem juz ktora paczka i zostalo mo 13 tabletek. Mam nadzieje, ze nowe przyjda.
Ogarnij sobie relanium na tym najlepiej zejdziesz jezeli faktycznie bedziesz mial jakies odstawienne.

Nawijaj smialo jal cos tylko mnie oznacz jak odstawki po paru miesiecznych ciagach zaliczylem.

U mnie slutki odatawiwnne poznaje gdy dostaje biegunki, mam zawroty glowy, nie moge spac mam koszmary no i oczysiacie skrety.

Relanium mnie karmili w szpitalu i kompletnie nic nie działało. Ogólnie jestem chyba jakiś odporny na benzo, bo tak jak pisałem, tylko ciężkie nogi i zamuła. Samego Clona jak już doleciał musiałem zarzucić 3mg, żeby cokolwiek poczuć, a po tym co czytałem na H czy tutaj, to ludziom po takich dawkach odcinało świadomość. Szukam sobie czegoś na dłuższy detoks od ketonów (a raczej wydłużenie przerw między testami), no i odparowanie łba, bo już zaczyna mnie gnieść poważna nerwica, a nie chcę wpierdalać SSRI. W tygodniu spróbuję wydusić od rodzinnego zolpi przynajmniej na sen, a w dłuższej perspektywie chyba zamówię Xany. Swoją drogą strasznie droga zabawa, 3 stówki za słoik 50 tabletek. Chyba, że mam chujowego V.

Próbowałem tylko klona i alpre i dużej różnicy nie ma, jedyne co na korzyść alpry to może trochę przyjemniejsze wejście i mniej mulące. Ale w mojej opinii nie masz co się spodziewać działania z jakąś większą różnicą między poszczególnymi benzodiazepinami, wszystko działa na jedno kopyto.

Odstawiałem bromazolam z dnia na dzień po kilku miechach żarcia i pierwsze dni miałem lekkie ataki padaczki jak sie mocno wkurwiłem albo czymś podjarałem, najgorsze pierwsze kilka dni do tygodnia. Nic Ci nie będzie, powinieneś przeżyć ale lepiej odstawiać stopniowo zmniejszając dawke a nie z dnia na dzień. Najgorzej miałem przy odstawce lorazepamu lata temu ale to jadłem paczke dziennie i niewiele pamiętam z tego okresu

Benzo odstawiasz najlepiej rolkami bo maja bardzo dlugo okres poltrwania

Pragabalina i trazodon też powinny dać radę przy odstawce.