Wyżej mo sie literówka zrobiła
Nie ketamine tylko kwatepine

Na innych forach są goście, z którymi mógłbyś zagadać. Tylko trzeba się rozejrzeć.

Validol akurat bardzo dobrze się sprawdził w moim wypadku jakiś czas temu jak miały rozstrzygnąć się moje losy...

Na spanie najlepszy jest zopiclon, składa szybko mega i relaksuje na dodatek. Zolpidem jest dobry ale zopiklon lepszy

anxiety  A masz jakieś porównanie do innych benzo/neuroleptyków?
Mnie nic oprócz ketrelu/tisercinu nie potrafi położyć do spania. Zastanawiam się, czy nie próbować wyrwać właśnie tego zolpidemu od lekarza.

M7G9O jeśli Ketrel cię usypia to nie szukałabym już niczego innego

Ja mam tak pojebaną tolerke, że na codzień brałem 200mg przez 2 miesiące i było git, 
po posiedzeniu z mefikiem zjadłem 400mg mija godzina i nic, wzialem kolejne 200mg i ledwo ledwo, brakowało trochę więc jeszcze 200mg i dopiero zmuliło mnie do spania

pospałem 5-6h (od 00:00 do 5-6 rano) i sie obudzilem i zasnac nie mogłem więc wzialem jeszcze 200mg i pospałem do 13-00

następnego dnia dawka 200mg jak zawsze już nie działała, musiałem dorzucić 200mg i podejrzewam, że teraz żeby efekt był jak wcześniej będę musiał brać 400mg
tyle dobrze, że w opakowaniu jest 60szt. ale cena 105zł za opakowanie..

'lekka' tolerka sie zrobila 

Firana Kwetiapina ma za długi okres półtrwania jak dla mnie. (Niby 7 godzin, ale w moim przypadku, potrafi trzymać 12-15) Rano nie mogę się dobudzić i cały dzień chodzę jak zombie.
No i na takie specyfiki jak lewomepromazyna/kwetiapina/mianseryna - tolerka buduje mi się błyskawicznie i po tygodniu muszę już znacznie zwiększać dawkę.

M7G9O rozumiem. Mi odziwo nie rośnie tolerka i działają bardzo małe dawki

Rodzinny mi właśnie odmówił benzo przez teleporadę, mimo całkiem ładnej i składnej bajki o atakach lękowych   (ale takie są podobno ograniczenia prawne)
Z waszego doświadczenia, jest w ogóle szansa, że dostanę benzo u rodzinnego przy dobrej bajerze, czy nawet nie ma co próbować? Spróbuję ustrzelić jakiegoś starego dziadka, który ma w dupie, co wypisuje (kiedyś dostałem od takiego 2 paki tramalu na raz na jakąś lipną bajkę)