Pytanie dnia dzięki uprzejmości wiadomix

Takie trudne, a takie proste.
Trzeba być wdzięcznym za to, że masz gdzie spać, masz co włożyć do gara i nawet czasami masz za co się pobawić. Przynajmniej mi tak niewiele potrzeba - wolność.

Jak to powiedział Binkowski "Jak ja mogę być bezdomny, skoro niebo moim dachem?". 

Ja jestem wdzięczny za modka i że jeszcze nie jebłem, choć okazji było w bród.

ja jestem wdzięczna za to, że mogę być za wiele rzeczy świadomie wdzięczna   i nie zamierzam tego zmarnować.

za obdarowanie mnie takim zdrowiem do ciagow z dopkami

Za to że żyję,a mogłem już dawno nie żyć,nawet tego nie wiedząc. Dzięki temu biorę życie takim jakim jest. Doceniam piękno życia na tej pięknej planecie.Każdy nieistotny dla innych szczegół jak upadanie liści na ziemię. Każde brzmienie,każde mrugnięcie,każdy dzień i noc. Każdy kolejny dzień jest darem.

Za miłość Boga, za kwiaty i drzewa
Za wzloty, upadki i klefa jak trzeba
Za matkę i ojca gdy byli tak blisko
Za służbę więzienną gdy upadłem nisko
Za słońca promienie, za blaski i cienie 
Za wpierdol od życia i kaca od picia 
Za cudowne chwile choć jestem debilem
Ten cudowny świat mi daje aż TYLE 🥰

Nie jestem za coś konkretnego wdzięczny, jeśli już to może za to, że dalej żyje.

Bardzo trudne pytanie, bo nigdy na ten temat nie myślałem.
Jestem wdzięczny sobie za to, że mimo, że nie miałem żadnych dobrych wzorców, to potrafiłem poukładać swoje wartości i nauczyłem się życia samodzielnie. Nie jest idealnie, ale do tego nawet nie zmierzam. Jestem wdzięczny za to, że daję radę wytrwać w świecie pełnym skurwysyństwa, bo świat jest naprawdę piękny.

Ps żyję, tzn wracam do żywych, bo mnie tak choroba zmiotła, że nie miałem siły i ochoty na nic.

Że jeszcze czasami mogę się uśmiechnąć  .