Midazolam jak podaje wiki głównie nasenny szybko działa. Troche rozluźnia i uspokaja. 
Chodzi mi o opinie osób które miały styczność jak działa ?

Dziala głównie nasennie. Wchodzi tak szybko jak wiekszosc benzodiazepin, ale działa bardzo krótko, 2-3h. Jako jedna z niwielu benzodiazepin rozpuszcza się w wodzie.

marioss horsii 
Według mnie szybciej i mocniej wchodzi w porównaniu z lorazepamem - to moje odczucie subiektywne, w końcu o takie odczucia tu chodzi.

Z tym ze krótko dziala troche slabo. Mam jedno opakowanie 10 szt. Chodzilo mi oto żeby po nocy przespać sie dłużej od np. 10 rano do 22 bez suplementów to nie realne ciagle przebudzanie. W nocy mam problem z ciągłym przebudzaniem. Chciałem Estazolam ale nie udało sie wypisać. O takie opinie chodzi sam przetestuje tez cos napisze.

marioss  Krótko działające benzodiazepiny czy podobnie działające środki (z-drugs typu zolpidem itd) są rozwiązaniem dla ludzi którzy po jednej tabletce jakiejś dłużej działającej benzodiazepiny (co ma czas półtrwania na przykład 8h czy wiecej) budzą sie rano zajebani jeszcze mułem i dochodzą do siebie pół dnia, a nie mogą po prostu być w takim stanie.


Moim zdaniem najlepszą nasenną benzodiazepiną jest nitrazepam i to bez dwóch zdań. Uwala do snu i przyjemnie rozluźnia mięśnie. Ma dłuzszy czas półtrwania niż midazolam, taki że prześpisz calą noc. Rekreacyjnie też jest w topce (chociaż trzeba mieć tolerke żeby od razu po tym nie zasnąć i móc doświadczyć tej rekreacji zamiast spać).... ale nie mówimy o rekreacji  Nie ma podjazdu nawet do estazolamu czy midazolamu jak dla mnie. Lekarze starszej daty lubią to wypisywać bardziej niż ci młodzi.

Racja, Stilnox czy Senzop najbardziej senzop po przebudzeniu jest zamula okropna i sporo się utrzymuje co do zasypiania jest ok ale tez efekt nie jest natychmiastowy - moje odczucia, no i ten super smak na języku utrzynujacy się kilka godzin, a stilnox kilka lat temu dla mnie robil robote jak wychodziłem z alko 2- 3 zasypiałem i się wysypiałem teraz mam dziwne jazdy i nie mogę zasnąć. 

Teraz z Nitrazepam chyba jest problem Pani w aptece mowila ze nie ma poprostu tego w hurtowniach. Jak bedzie nie wiadomo. Ponoc bardzo popularne swego czasu.

Mi chodzi o to że te środki wlasnie typu stilnox maja taki krótki czas półtrwania (2-3h) żeby ludzie po 8-godzinnym śnie nie budzili sie naćpani chuj wie jacy, co bylo dla wielu problemem w przypadku benzodiazepin które potrafiły pływac w człowieku spokojnie kilka razy tyle. 
Co do brania po przebudzeniu sie, to słyszałem że lekarze przepisuja wlasnie jakies z-drugsy żeby też je brać jak sie obudizsz w srodku nocy... ale to to juz daj spokoj, bierzesz na sen wieczorem, spisz, w 3h cie puszcza, wstajesz, bierzesz znowu. xD 

Też mi sie zdarzyło kiedys pare razy, że w aptece nie było nitrazepamu, ale jak masz w mieście wiecej niż 3 apteki to nie powinno być problemu.

Dostałem to pierwszy raz w szpitalu przed operacją w dawce 15mg P.O i zadziałało na granicy placebo.

Drugi raz dostałem przed kolejną operacją, ale już na sali i prosto w kabel. Nie jestem pewien czy to właśnie zasługa midazolamu, bo mogła to być jakaś mieszanka, ale poczułem się lepiej niż po jakimkolwiek drugu w życiu. Niestety tylko na chwilę, bo po kilkudziesięciu sekundach mnie odcięło 

M7G9O midazolam oralnie jest o wiele słabszy niż iv.