Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Sex "zabgrejdowany" ;) - co polecacie?
20.02.2023, 21:51
Do seksu dobrego wystarczy trzeźwa partnerka i i fantazja która jest perwersyjna,ale wtedy zabawa i podniecenie jest kosmiczne. Chemsex odpada,wiem jak trudno wrócić do tradycyjnego seksu i czerpać przyjemność bez tego sztucznego libido. Musialo trochę to potrwać i w końcu możemy cieszyć sie z łóżkowych zabaw na trzeźwo.
Wrażenia niesamowite,a i odczucia piękne.
Ogólnie to życie się zmieniło bez częstego spożywania RC,połtora miesiąca przeleciało,może nagroda wpadnie to chętnie spróbuję
Wrażenia niesamowite,a i odczucia piękne.
Ogólnie to życie się zmieniło bez częstego spożywania RC,połtora miesiąca przeleciało,może nagroda wpadnie to chętnie spróbuję
20.02.2023, 23:56
(20.02.2023, 21:51)KiszczaK napisał(a): Do seksu dobrego wystarczy trzeźwa partnerka i i fantazja która jest perwersyjna,ale wtedy zabawa i podniecenie jest kosmiczne. Chemsex odpada,wiem jak trudno wrócić do tradycyjnego seksu i czerpać przyjemność bez tego sztucznego libido. Musialo trochę to potrwać i w końcu możemy cieszyć sie z łóżkowych zabaw na trzeźwo.
Wrażenia niesamowite,a i odczucia piękne.
Ogólnie to życie się zmieniło bez częstego spożywania RC,połtora miesiąca przeleciało,może nagroda wpadnie to chętnie spróbuję
Moim zdaniem, niesamowity seks daje prawdziwa miłość. Bez żadnych ogródek, kłamstw, innych dewiacji - PRAWDZIWA. O taką ciężko, no ale cóż, mamy czasy badoo/tindera, gdzie miejsce jest tylko na jednorazowe przygody. Cieszę się, że rzuciłeś RC - te wykolejone medyczne eksperymenty, masz za tu u mnie szacunek chłopie. Tak trzymaj, bo to duży krok - nie tylko ku łóżkowych sprawach, ale również życiowych
.Kiszczak, jeszcze raz powtórze - szacun, i tak trzymaj. Nie bądź testerem... Nuta dla Cb:
08.03.2023, 12:32
DissoEnjoyer sprawa wygląda tak,że dotychczasowe ćpanie odeszło do lamusa.Tu masz rację,zgadza się.
Ale jeśli jakiś euforyk raz na miesiąc jeden giecik lub dwa,np 3vmc się nadarzy to można zakosztować.
Stymulantów RC nie dotykam i nawet nie ciągnie mnie do tego...
A dlaczego....?
Bo życie wygląda inaczej niż poschizowane dni,poschizowany seks,poschizowany całokształt
Zezwierzęcenie i nachalność na dupcing znikła,pozostała ochota na seks kulturalny
Ale jeśli jakiś euforyk raz na miesiąc jeden giecik lub dwa,np 3vmc się nadarzy to można zakosztować.
Stymulantów RC nie dotykam i nawet nie ciągnie mnie do tego...
A dlaczego....?
Bo życie wygląda inaczej niż poschizowane dni,poschizowany seks,poschizowany całokształt
Zezwierzęcenie i nachalność na dupcing znikła,pozostała ochota na seks kulturalny
08.03.2023, 14:37
Wielu łączenie ze mną jest i pozostanie alfowo stimowym zakładnikiem bez którego emocjonujący sex raczej już nie istnieje i co więcej układ ten pasuje obu stronom bo czerpią z niego dziką przyjemność
, niemniej miło czytać że Tobie KiszczaK udało sie oszukać oguem całe to stimowe przeznaczenie
i znowu odnajdujesz radość z jak to ująłeś
"kulturalnego seksu ".
, niemniej miło czytać że Tobie KiszczaK udało sie oszukać oguem całe to stimowe przeznaczenie
i znowu odnajdujesz radość z jak to ująłeś
"kulturalnego seksu ".
08.03.2023, 23:45
nie wiem czy już o tym tutaj pisałem, ale dla mnie najlepszy afrodyzjak jaki w życiu testowałem to było słodkie wino, nie wiem czy na mnie, na nią albo na nas tak to działało, ale pamiętam ten dzień jakby to było tydzień temu, 8 butelek carlo rossi od obiadu do wieczora, ekstra było
króliki hehe
króliki hehe
08.03.2023, 23:55
@"PUDZILLA" pisales o winie. To jest jednak wciaz zwiazane z naturalna przyjemnoscia - z perspektywy reakcji zachodzacych w momencie orgazmu. Alkohol w takiej postaci pobudza chec bliskosci. Smialosci do obcowania i braku leku, ze nie da sie np. rady zaspokoic potrzeb partnera, co jest powszechnym problemem u par. Daje luz. Nie zmienia poziomu odczuwania przyjemnosci na poziomie zmian zachodzacych w mozgu. Po alkoholu nie odczuwasz orgazmu w sposob spotegowany poprzez dzialanie substancji. Luz w obcowaniu pozwala czerpac naturalna przyjemnosc.
02.06.2025, 15:15
Nie kumam tego, że pytanie zadane o substancje, a ludzie piszecie o emocjach i miłości. Oczywistą oczywistością jest że jak się jest zakochanym albo dawno nie widziało ukochanej/ukochanego to seks wtedy smakuje duuuzo bardziej i dostarcza wiecej emocji.
Ale w sytuacji wspólnego mieszkania i stałego związku nawet najlepszy seks potrafi spofszedniec i po kilku latach już nie ma takiego „wow” jeśli robi się to codziennie.
Dlatego temat o substancjach które to podkręca jest jak najbardziej na miejscu.
Z mojej pepsektywy faceta, testosteron na pierwszym miejscu libido podkręca, ale trochę alkoholu czy MJ też świetnie się sprawdzają. Alkohol bardziej zwiększa zwierzęce pożądanie, MJ natomiast wzmacnia erekcje, doznania i synchronizacje, oddanie się w 100% przyjemności. Świetna sprawa. Ale na codzień trochę zanika ta magia, najlepiej maks 1x w tygodniu. Po serotonigenikach seks jest bardzo ciekawym doświadczeniem ale w kontekście dotyku, czy przyjemności samej czynności, zbliżenia, ale odczucia narządów płciowych są mocno spłycone, a orgazm niemal niemożliwy lub nijaki. Natomiast można to robić w nieskończoność tylko nie ma w tym frajdy jeśli nie można dojść. Po dopaminowcach mam mega parcie na orgazm, uczucia często są kosmiczne. Największy problem to wazykonstrykcja. Niewiem dlaczego po Polce mam tylko nieznacznie zwiększone odczucia, super kondycję, ale jak zaczyna schodzić to odczucia są spotęgowane o 500% jakbym nie miał orgazmu od miesiąca. Miałem tak orgazmy życia. Po prostu 3cmc nic nie czułem na libido + problem ze wzwodem, natomiast stary dobry mati świetnie łączył to co daje emka, empatię, przyjemność z penetracji, zwierzęcość jak po fetce, ale orgazm trudny do osiągnięcia, a jak się udał to był bardzo nijaki. Plus że przyjaciel dawał radę. GBL nie próbowałem.
Reasumując dla mnie najlepszy seks po MJ, zejściu na fetce największy kosmos i również ciekawie na mefie gdyby jeszcze orgazm był mocniejszy.
Ale w sytuacji wspólnego mieszkania i stałego związku nawet najlepszy seks potrafi spofszedniec i po kilku latach już nie ma takiego „wow” jeśli robi się to codziennie.
Dlatego temat o substancjach które to podkręca jest jak najbardziej na miejscu.
Z mojej pepsektywy faceta, testosteron na pierwszym miejscu libido podkręca, ale trochę alkoholu czy MJ też świetnie się sprawdzają. Alkohol bardziej zwiększa zwierzęce pożądanie, MJ natomiast wzmacnia erekcje, doznania i synchronizacje, oddanie się w 100% przyjemności. Świetna sprawa. Ale na codzień trochę zanika ta magia, najlepiej maks 1x w tygodniu. Po serotonigenikach seks jest bardzo ciekawym doświadczeniem ale w kontekście dotyku, czy przyjemności samej czynności, zbliżenia, ale odczucia narządów płciowych są mocno spłycone, a orgazm niemal niemożliwy lub nijaki. Natomiast można to robić w nieskończoność tylko nie ma w tym frajdy jeśli nie można dojść. Po dopaminowcach mam mega parcie na orgazm, uczucia często są kosmiczne. Największy problem to wazykonstrykcja. Niewiem dlaczego po Polce mam tylko nieznacznie zwiększone odczucia, super kondycję, ale jak zaczyna schodzić to odczucia są spotęgowane o 500% jakbym nie miał orgazmu od miesiąca. Miałem tak orgazmy życia. Po prostu 3cmc nic nie czułem na libido + problem ze wzwodem, natomiast stary dobry mati świetnie łączył to co daje emka, empatię, przyjemność z penetracji, zwierzęcość jak po fetce, ale orgazm trudny do osiągnięcia, a jak się udał to był bardzo nijaki. Plus że przyjaciel dawał radę. GBL nie próbowałem.
Reasumując dla mnie najlepszy seks po MJ, zejściu na fetce największy kosmos i również ciekawie na mefie gdyby jeszcze orgazm był mocniejszy.
02.06.2025, 15:35
Krótko pisząc jesteś chłopie uzależniony od chemsexu i dlatego seks na trzeźwo nie sprawia ci już przyjemności.






