Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Przypał - porady
13.07.2022, 03:04
Pamiętam taką sytuację, to było jeszcze w gimnazjum i był tam taki Paweł...
Trójmiasto, helupa, ja w gościach u ziomka. Tankował auto ale stwierdził, że na wydrę pojedziemy a siano które ma na helcię pójdzie.
Nie udało się. Pracownik wyczuł coś zanim odjechaliśmy, wezwał psy. O dziwo nie skończyło się mandatem tylko na komendę.
Przeszukanie. Znaleźli w kiermanie u mnie kluczyki od mojego auta i pojechali je trzepać. Spryciarze domyślili się, że tylna kanapa się łatwo podnosi i przyjeżdża służbista jebany jakiś z narkotykowej chyba, nieomundurowany. Otwiera kajecik a tam srebra, jakieś pompki używane. No ewidentnie powody ku temu by podejrzewać nas o zażywanie heroiny (oszczerstwa )
No i zaczyna się. Ja w pokoju z mundurowym jakimś, koleś w drugim pokoju ze służbistą i pytania się zaczynają. Ja tam się wymigiwałem od mówienia czegokolwiek, można by rzec trollowałem trochę psa xd bo się zaczynał wkurwiać
Nagle wpada służbista zajebał mi takiego liścia, że aż sie zirytowałem delikatnie mówiąc, zapytałem "a to kurwa za co?“ a on coś tam, że za gówno i wyszedł.
Tu już mi się odechciało śmieszkówania i zacząłem skupiać się na tym co koleś w drugim pokoju mówi.
Usłyszałem tylko, że opowiada jakąś bajkę o jakimś typie którego imienia nie zna ale często widuje go tu i tam i że on czasami coś ma sprzedać i to wszystko. (oczywiście to był zmyślony przyjaciel Pani Foster) Słuch mam dobry, psy raczej myślały, że nie ma opcji, żebym podsłuchał kolegę, przez niosący się korytarzem głos.
No ale powiedziałem to samo mniej więcej i wtedy wydało im się to wiarygodne chyba więc skończyli pytać o to.
I tu się nasuwa myśl. Jeśli we dwóch czy kilku z tematem biegacie to ta sama najlepiej jak najbardziej szczegółowa i jak najdalsza od rzeczywistości bajka, bo psy biorą do oddzielnych pokoi i patrzą czy nasze wypociny się zgrywają (tak mi się wydaje, że po to)
Późnej się okazało, że koleżka ma w rodzinie emerytowanego psiaczka wysoko postawionego za kariery i zadzwonili po niego, przyjechał i obyło się bez dalszych cyrków itd.
Trójmiasto, helupa, ja w gościach u ziomka. Tankował auto ale stwierdził, że na wydrę pojedziemy a siano które ma na helcię pójdzie.
Nie udało się. Pracownik wyczuł coś zanim odjechaliśmy, wezwał psy. O dziwo nie skończyło się mandatem tylko na komendę.
Przeszukanie. Znaleźli w kiermanie u mnie kluczyki od mojego auta i pojechali je trzepać. Spryciarze domyślili się, że tylna kanapa się łatwo podnosi i przyjeżdża służbista jebany jakiś z narkotykowej chyba, nieomundurowany. Otwiera kajecik a tam srebra, jakieś pompki używane. No ewidentnie powody ku temu by podejrzewać nas o zażywanie heroiny (oszczerstwa )
No i zaczyna się. Ja w pokoju z mundurowym jakimś, koleś w drugim pokoju ze służbistą i pytania się zaczynają. Ja tam się wymigiwałem od mówienia czegokolwiek, można by rzec trollowałem trochę psa xd bo się zaczynał wkurwiać
Nagle wpada służbista zajebał mi takiego liścia, że aż sie zirytowałem delikatnie mówiąc, zapytałem "a to kurwa za co?“ a on coś tam, że za gówno i wyszedł.
Tu już mi się odechciało śmieszkówania i zacząłem skupiać się na tym co koleś w drugim pokoju mówi.
Usłyszałem tylko, że opowiada jakąś bajkę o jakimś typie którego imienia nie zna ale często widuje go tu i tam i że on czasami coś ma sprzedać i to wszystko. (oczywiście to był zmyślony przyjaciel Pani Foster) Słuch mam dobry, psy raczej myślały, że nie ma opcji, żebym podsłuchał kolegę, przez niosący się korytarzem głos.
No ale powiedziałem to samo mniej więcej i wtedy wydało im się to wiarygodne chyba więc skończyli pytać o to.
I tu się nasuwa myśl. Jeśli we dwóch czy kilku z tematem biegacie to ta sama najlepiej jak najbardziej szczegółowa i jak najdalsza od rzeczywistości bajka, bo psy biorą do oddzielnych pokoi i patrzą czy nasze wypociny się zgrywają (tak mi się wydaje, że po to)
Późnej się okazało, że koleżka ma w rodzinie emerytowanego psiaczka wysoko postawionego za kariery i zadzwonili po niego, przyjechał i obyło się bez dalszych cyrków itd.
13.07.2022, 08:21
Wszystko zalezy od okolicznosci, ale niestety strategia tej samej legendy rzadko sie sprawdza i dotyczy ekip, ktore moga na sobie polegac na 100% i maja ustalone awansem co i jak w razie W. Zasadniczo lepiej trzymac sie linii, ze nie wiemy o co chodzi, itp. A to co mowia inni nie powinno nas obchodzic
YOUR ATTORNEY
(13.07.2022, 08:21)beeniepatu napisał(a): Wszystko zalezy od okolicznosci, ale niestety strategia tej samej legendy rzadko sie sprawdza i dotyczy ekip, ktore moga na sobie polegac na 100% i maja ustalone awansem co i jak w razie W. Zasadniczo lepiej trzymac sie linii, ze nie wiemy o co chodzi, itp. A to co mowia inni nie powinno nas obchodzic
Dobrze też, żeby jedna osoba wszystko trzymała, bo często się zdarza, że idzie na przykład grupka 3 osób i każdy ma po gramie skitrane
Jestem po 3 wyrokach i zawsze okazywałem skruchę(materiał z neta stron setki jak nie tysiące panie nie pamiętam szczegółów) szedłem na samo ukaranie co wiąże się z automatu wyrokiem. Ale kurwa z takimi dowodami przeciwko mnie idąc się kłócić z sadem jeszcze gorzej by to wyglądało. Nigdy nie kozaczyłem stało się i tyle. Jakoś puchy nie zaliczyłem ale 4 raz to już nie przejdzie....
''Być nie mieć to odwieczny dylemat, Być nie mieć my we dwóch coś na temat''
18.07.2022, 05:27
Jeśli nie złapali Cię z zamówioną paczką w ręku, to samoukaranie jest największą głupotą jaką można zrobić. Dodatkowo ciekawe kiedy to było i czy chodzi o RC, bo jeszcze kilka lat temu posiadanie było legalne, a jedynie udzielanie innym osobom było karane
18.07.2022, 18:13
Maniek czyli jak np ktoś ma historie zakupów w jakichś sklepach, czy ogólnie są dowody na niego, że zamawiał, to zawsze może się wyprzeć, że nigdy nic nie doszło i nie był w posiadaniu ostatecznie żadnych subst. zakazanych i uja mogą zrobić czy poszło by pod "próbę posiadania zakazanych środków"?
18.07.2022, 18:20
Jakie dowody, że zamawiał? To, że ktoś sobie napisał lub ma w historii swojego sklepu takie dane, to wg mnie o niczym nie świadczy. Każdy może sobie zamówić na dowolne dane i może podać np. Twoje żeby Ci narobić kłopotów - oczywiście to mało prawdopodobne, ale możliwe.
Dodatkowo taki sklep, który sprzedawał RC mógł w tym samym czasie prowadzić inne biznesy i sprzedawać również coś legalnego - skąd oni (psy) mają wiedzieć, że nie zamawiałeś akurat tych legalnych rzeczy, skoro nie złapali Cię z paczką w rękach i nie wiedzą ostatecznie co odebrałeś i co zamawiałeś? Chyba, że sam się przyznasz, to już inna bajka Liczą się twarde dowody, a nie jakieś poszlaki w postaci bazy danych sklepu. No i podobno prawo nie działa wstecz...
Dodatkowo taki sklep, który sprzedawał RC mógł w tym samym czasie prowadzić inne biznesy i sprzedawać również coś legalnego - skąd oni (psy) mają wiedzieć, że nie zamawiałeś akurat tych legalnych rzeczy, skoro nie złapali Cię z paczką w rękach i nie wiedzą ostatecznie co odebrałeś i co zamawiałeś? Chyba, że sam się przyznasz, to już inna bajka Liczą się twarde dowody, a nie jakieś poszlaki w postaci bazy danych sklepu. No i podobno prawo nie działa wstecz...
18.07.2022, 19:11
Przypomniałeś mi akcje jak wezwanie miałem do służb celniczuch (służby celnej?) . Do drugiego miasta jechałem specjalnie na wezwanie
Ok. Dorwali pakę na moje dane. W środku coś znaleźli, ale ja nic nie zamawiałem nielegalnego nigdy i powiedziałem prawdę, że mam wielu wrogów którzy na każdym kroku mi chcą zaszkodzić i mojej reputacji, pan który mnie przesłuchiwał uśmiechnął się tylko takim wyjebawczym uśmiechem, wziął kilka podpisów dla grafologa (czy aby nie sam sobie wysłałem będąc w NL ) i wyjebane jajca.
Jak tak można na kogoś zamawiać jakieś paskudztwa, żeby mu przypału narobić!!!
Ok. Dorwali pakę na moje dane. W środku coś znaleźli, ale ja nic nie zamawiałem nielegalnego nigdy i powiedziałem prawdę, że mam wielu wrogów którzy na każdym kroku mi chcą zaszkodzić i mojej reputacji, pan który mnie przesłuchiwał uśmiechnął się tylko takim wyjebawczym uśmiechem, wziął kilka podpisów dla grafologa (czy aby nie sam sobie wysłałem będąc w NL ) i wyjebane jajca.
Jak tak można na kogoś zamawiać jakieś paskudztwa, żeby mu przypału narobić!!!
19.07.2022, 10:10
Zawsze trzeba odmawiać zeznań i nigdy się nie przyznawać to najlepsza strategia samo ukaranie to tylko w przypadku jak jesteśmy sami do sprawy a i tak przyznanie się zawsze jest gorsze od odmowy
Aladeen Powiadam wam wszystko co tu pisze to bzdura wyssana z palca mojego kolegi siostry koleżanki
Zawsze łapneli mnie z materiałem przy sobie raz amfa i 2x rc już po banach gdzie wszystko było nielegal , zamówieni za czasów bana. Co miałem się nie przyznać ktoś mi do kieszeni wrzucił?
''Być nie mieć to odwieczny dylemat, Być nie mieć my we dwóch coś na temat''