Blade12  Jednym jest dodanie wypełniacza, aby po prostu na wadze wyszło więcej, ale innym jest świadome wybijanie sobie klientów. Podstawy ekonomii mówią, że taniej jest utrzymać klienta, niż zdobyć nowego. Skoro ten fundamentalny mechanizm sprawdza się w normalnych firmach, to czemu nielegalny biznes miałby się znacząco różnić? Jak jeszcze jakoś jestem w stanie zracjonalizować sobie dodawanie fenta do wszystkiego, bo uzależnia, bo tani etc. (wciąż sądzę, że znalazłyby się bezpieczniejsze i podobnie uzależniające alternatywy) to robienie intencjonalnie mieszanek z fentem, które bardzo łatwo przedawkować i trudno wyleczyć jest już niepojęte dla mnie.

Kolorowy to pewnie mocniejszy

@"Antek991"  Taki jest element strategii marketingowej tussi i rzeczywiście jest coś bardziej kuszącego w bardziej barwnych dragach (zwłaszcza podczas raveów gdzie tego typu barwy są atrakcyjniejsze)

fent... zaczyna rozwalać prage... moje ukochane sacrum :/

DarkSonia  Serio? W sensie już są sceny w Stolicy fentowych-zombie, takie jak w Stanach? Straszne... Wedle jakiegoś mojego researchu i myślenia życzeniowego zdawało mi się, że na ten moment to gówno ominęło Polskę.

praga powoli zaczyna się poddawać... przykre w uj :/

DarkSonia  Akurat tam dawno nie byłem. Jakoś przywkłem do wizerunku Pragii wypaczonej przez już zamkniętą ulicę B... i chyba coś na ul. In... było. No cóż trochę to nieuniknione, zwłąszcza z trudami życia na Pradze, gdzie świat starszych mieszkańców zderza się z nową deweloperką windującą ceny wszystkiego wokół i wykupującą oryginalne kamienice... Plus jakieś pokoleniowe / systemowe problemy społeczne.