A siedziałeś kiedyś po drugiej stronie muru ?

Po drugiej stronie muru ćpa się minusy z braku laku i kid git.

Wiem, że w więzieniu się bierze takie rzeczy z desperacji. i nie byłem i nie mam zamiaru być po drugiej stronie muru. Mimo wszystko, to bieda, ćpać takie leki, nie możesz temu zaprzeczyć.

słyszałem kiedyś od znajomego, że w Polsce w latach 90. do szpitali psychiatrycznych przyjeżdżali sobie przedstawiciele Novartis (czy do kogo tam wtedy należał Tegrethol), i normalnie sie umawiali z ordynatorem że sobie będą testować lek na pacjentach, a ordynator dostanie za to wycieczkę kurwa do afryki czy inne podobne rzeczy  i ordynator tylko mówił "od dziś bierzecie nowe tabetki" i brali, bo przecież co zrobią - szczególnie ci najmocniej odklejeni, słabo kontaktujący z rzeczywistością  i tak sie robiło "badania klniczne"...

Nie będę ukrywał pare razy to wziąłem w celu odurzenia się max 12 tabletek. Ale tez brałem tak, ze 3 sztuki działało na mnie dobrze nasennie w połączeniu z 25mg kwatepiny ale to tez pare razy.

kwetiapinę też ćpali po zakladach karnych. nie wiem czy w polsce, ale w USA na pewno - czytałem taki artykuł krótki, o tym jak więźniowie odpierdalali i wymuszali te tabletki, chowali je i zbierali a potem wpierdalali wszystko na raz. wszystko żeby tylko jakoś czas minął.

Biorą biorą i u nas
W 2022/23 pamietam 10szt 100mg za mały tytoń albo karta 20zl xD
Ci co mieli i gonili to im coś wpadało zawsze .

To gówno i trucizna, może daje złudne lepsze samopoczucie, ale strasznie ryje juchy i doprowadza do strasznych zaparć.
Jak stosowałem nie mogłem się przez tydzień wysrać, pomogło dopiero odstawienie i picie szklankami herbaty Xenna, dzisiaj dopiero mi ulżyło jak napiłem się herbaty później piwa uff.

Po chuj w ogóle brać lek przeciwpadaczkowy, który praktycznie nie ma potencjału rekreacyjnego.

Doigracie się kiedyś naprawdę.

Myślałem że w Więzieniu to bardziej rygorystyczne podejście jest, zwłaszcza że chyba herbata niezbyt jest widziana bo robili mocny wywar, tzw czajówe

doxyou 

Ludzie biorą dziwne rzeczy... i ktoś jeszcze musi na to wpaść - kiranie acetonu / butaprenu, tantum rosa, w PRL jakiś proszek do prania i tak można ciągnąć tę listę w nieskończoność.