Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Passiflora - Męczennica
29.10.2022, 15:08
Dupsko pamiętam, że stosowałeś i polecałeś
Ja właśnie zamówiłem, 5 paczek myślę, że na miesiąc starczy. Mam za dużo nauki i nie mogę poświęcać czasu na picie czy palenie jointów, bo kurde faja mogę mieć przesrane. Na H ludzie polecają, dawki +5g mogą być halucynogenne, warto tam też zajrzeć w poszukiwaniu informacji. Czy stosował ją ktos tutaj? Mamy fanów tej rośliny na forum?
zamawiam z mo
https://www.magicznyogrod.pl/passiflora_...7UEALw_wcB
29.10.2022, 16:19
co w tym jest co mogło by powodować halucynacje ?
Aladeen Powiadam wam wszystko co tu pisze to bzdura wyssana z palca mojego kolegi siostry koleżanki
29.10.2022, 19:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.10.2022, 19:35 przez voice.of.voiceless.)
http://docplayer.pl/3469221-Meczennica-c...cznym.html
w linku na końcu w bibliografii będzie w 3 albo w 28, aczkolwiek powinna być odpowiedź bezpośrednia
pewnie na podstawie tych badań klinicznych można jasno i szybko wywnioskować co i dlaczego, ale po pierwsze nie chce mi się tego całego czytać, po drugie nie jestem taki kozak, zeby walić po 5g, nie no dobra jestem, ale szkoda materiału, a po trzecie zamówiłem to w celach terapeutycznych i aby podzielić się efektami działania tej roślinki
a tu karta charakterystyki leku zawierajacy passiflore
xD
w linku na końcu w bibliografii będzie w 3 albo w 28, aczkolwiek powinna być odpowiedź bezpośrednia
pewnie na podstawie tych badań klinicznych można jasno i szybko wywnioskować co i dlaczego, ale po pierwsze nie chce mi się tego całego czytać, po drugie nie jestem taki kozak, zeby walić po 5g, nie no dobra jestem, ale szkoda materiału, a po trzecie zamówiłem to w celach terapeutycznych i aby podzielić się efektami działania tej roślinki
a tu karta charakterystyki leku zawierajacy passiflore
xD
29.10.2022, 20:09
można wywnioskować że 100kg chłopa może zabić 1,5 kg wyciągu
antagonista receptora gaba (b) czyli możliwe że blokuje prace tego receptora .On reguluje uwalnianie neuroprzekaźników
antagonista receptora gaba (b) czyli możliwe że blokuje prace tego receptora .On reguluje uwalnianie neuroprzekaźników
Aladeen Powiadam wam wszystko co tu pisze to bzdura wyssana z palca mojego kolegi siostry koleżanki
04.11.2022, 00:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.11.2022, 00:19 przez voice.of.voiceless.)
trochę trzeba tego przypierdolić, żeby poczuć jakąkolwiek sedacje, zrobiłem napar z czubatej od herbaty (ok. 6-7, nie wiecej jak 8) taki jak na zdjeciu, wypite na raz, w smaku dziwne, drewniano-ziołowe, jakbym jakiś napar z kory pił
wypity o 23:05 na początku daje efekty sedatywne, czuć rozlużnienie mieśni i kurwa ziewam już czwarty raz, a dopiero w połowie posta jestem
piąty, średnio co półtora minuty, czy jestem senny? może lekko, przyjemniaczek, nie jest to żadna mordofaxapizdeere mam, dodam fakt, że wypiłem dwa piwa miedzy 19 a 20:30, im dluzej myślę co napisać, tym bardziej mi się nie chcę
zobaczymy jaki sen będzie po tym, podobno jest grubo w niektorych przypadkach, sam po stosowaniu ashwaghandy po 2 tygodniach do 5. mialem tak popierdolone sny, jakbym mial delirium
00:14 ale mnie kurwa ciepło uderzylo, jakbym opio zakurwil ale grzeje pod tą kołdrą, to bylo nagle, intensywne pierdolniecie jakby mnie do wulkanu wrzucili, ide spac, za dobrze mi sie lezy
wypity o 23:05 na początku daje efekty sedatywne, czuć rozlużnienie mieśni i kurwa ziewam już czwarty raz, a dopiero w połowie posta jestem
piąty, średnio co półtora minuty, czy jestem senny? może lekko, przyjemniaczek, nie jest to żadna mordofaxapizdeere mam, dodam fakt, że wypiłem dwa piwa miedzy 19 a 20:30, im dluzej myślę co napisać, tym bardziej mi się nie chcę
zobaczymy jaki sen będzie po tym, podobno jest grubo w niektorych przypadkach, sam po stosowaniu ashwaghandy po 2 tygodniach do 5. mialem tak popierdolone sny, jakbym mial delirium
00:14 ale mnie kurwa ciepło uderzylo, jakbym opio zakurwil ale grzeje pod tą kołdrą, to bylo nagle, intensywne pierdolniecie jakby mnie do wulkanu wrzucili, ide spac, za dobrze mi sie lezy
04.11.2022, 13:54
noc w połowie przespana, ale zregenerowałem się, miałem na prawdę dwa potężne sny, ultrarealistyczne jak nigdy dotąd
ogólnie to słuchałem do snu dhammy Ajahna Brahma, każda trwa około 60 minut, pierwsze dwie godziny pamiętam, do drugiej się męczyłem by zasnąć, pamiętam 1:5x godzine na zegarku... nagle wchodzi brat i mu pokazuje, że mi słuchawki się rozerwały i mu nie pożyczę, bo na co mi zjebane słuchawki. Jeszcze się w łóżku przewróciłem, popatrzyłem, przyjrzałem się faktycznie, moje niebieskie philipsy są zepsute, a w jednej słuchawce nie było gumki. Poszedłem spać dalej, słuchając nadal dhammy.
Rano wstaje, ide do pokoju obok, patrze brat i moje słuchawki
- skąd ty to masz? przecież
- przecież wczoraj mi je pożyczyłeś
ale mindblow dostałem, nigdy jeszcze nie obudziłem się we śnie, o ile mogę to tak nazwać
a drugi sen, lecimy helikopterem , mnichem i dwoma uzbrojonymi comancheros na sekretną wyspę Tortuga której nie ma na mapie. Malutka wyspa, mało miejsca pod uprawe czy cokolwiek, praktycznie same klify, a tam jeden domek. W środku było 3 mexicano uzbrojonych jak John Rambo z filmu Rambo. Przed wejściem musieliśmy oddać szacunek w postaci uszanowaniu zasad, czyli jeden mówi, reszta słucha, nikomu nie przerywamy, inaczej kula w łeb. 5 minut ich gadki, a ja w końcu wstałem i powiedziałem bonjuornio. Przecież wypada się przywitać co nie? I co tam kurwa robił mnich?
sny są dziwne, ale bezpieczne i przyjazne, choć klimat był rodem z kina akcji Hollywood, to panowała między nami bardzo przyjazna atmosfera.
to była jedna czubata łyzeczka od herbaty wypita j.w. czyli <1h przed snem.
pozdro, bede to badać.
ogólnie to słuchałem do snu dhammy Ajahna Brahma, każda trwa około 60 minut, pierwsze dwie godziny pamiętam, do drugiej się męczyłem by zasnąć, pamiętam 1:5x godzine na zegarku... nagle wchodzi brat i mu pokazuje, że mi słuchawki się rozerwały i mu nie pożyczę, bo na co mi zjebane słuchawki. Jeszcze się w łóżku przewróciłem, popatrzyłem, przyjrzałem się faktycznie, moje niebieskie philipsy są zepsute, a w jednej słuchawce nie było gumki. Poszedłem spać dalej, słuchając nadal dhammy.
Rano wstaje, ide do pokoju obok, patrze brat i moje słuchawki
- skąd ty to masz? przecież
- przecież wczoraj mi je pożyczyłeś
ale mindblow dostałem, nigdy jeszcze nie obudziłem się we śnie, o ile mogę to tak nazwać
a drugi sen, lecimy helikopterem , mnichem i dwoma uzbrojonymi comancheros na sekretną wyspę Tortuga której nie ma na mapie. Malutka wyspa, mało miejsca pod uprawe czy cokolwiek, praktycznie same klify, a tam jeden domek. W środku było 3 mexicano uzbrojonych jak John Rambo z filmu Rambo. Przed wejściem musieliśmy oddać szacunek w postaci uszanowaniu zasad, czyli jeden mówi, reszta słucha, nikomu nie przerywamy, inaczej kula w łeb. 5 minut ich gadki, a ja w końcu wstałem i powiedziałem bonjuornio. Przecież wypada się przywitać co nie? I co tam kurwa robił mnich?
sny są dziwne, ale bezpieczne i przyjazne, choć klimat był rodem z kina akcji Hollywood, to panowała między nami bardzo przyjazna atmosfera.
to była jedna czubata łyzeczka od herbaty wypita j.w. czyli <1h przed snem.
pozdro, bede to badać.
02.12.2022, 21:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.12.2022, 21:07 przez voice.of.voiceless.)
po dłuższym stosowaniu produkt przestaje mieć właściwości turbogenne, pita w południa poprawia nastrój i motywuje do działania, a wieczorem pomaga zasnąć, sen jest głębszy i bardziej regenerujący w porównaniu, między wieczorem z naparem i bez niego
przyjmowane dawki ekstraktu od 2.5 do 4g
przyjmowane dawki ekstraktu od 2.5 do 4g
02.12.2022, 21:28
Ja nie miałem okazji zamówić ekstraktu, dostałem tylko Zioło u siebie w zielarskim, jednak muszę przyznać że po dwóch łyżkach zaparzonych 30min w ceramicznym kubku pod ceramicznym talerzykiem czuć działanie nasenne wieczorem, pomogło mi to odstawić benzo