wyczyścić nos przed wciaganiem,oczwywiście towar na JEBANY PYŁ i lecimy na jedną najlepiej,jak potrzeba to używamy drugiej dziurki ewentualnie.
no i wydmuchujemy nos po około 5-10min max,na koniec imprezy płukanie nosa sola fizjologiczna(oj sporo syfu czai się w kranowie...) i smarowanie śluzówki rinopanteina,bierzcie i jedzcie z tego wszyscy

Przed sniffem Guma do żucia, krople do nosa i przez Fifę szklaną
A oral to kapsułki żelatynowe

I przy sniff'ie czyscic narzędzie, którego sie uzywa, żeby się bakterie nie dupczyły na nim xD

Beeniepatu Xylometazolin pierdolone gówno nigdy więcej .Mnie też rodzice tym faszerowali bedę to pamiętał do końca swoich dni długo oj naprawdę bardzo długo regenerował mi się po tym nos cały czas był zatkany i mam wrażenie że od tamtej pory cały czas mam problemy ze śluzówką właśnie przez to a dziś to przeczytałem i wychodzi na to że mam racje ... jest to możliwe że po kilku latach a nawet kilkunastu dalej mogę mieć problemy przez tą jebana substancję ? 

Dla wzmocnienia ketonów można zarzucić jakiegoś noopepta, ewentualnie cholinę cdp dla wzmocnienia doznań. 

Aczkolwiek to nieco ryzykowne, różnie może się takie połączenie dla móżdżku skończyć.

Ja mam ze sobą taki problem ze w prawą dziurę lepiej mnie robi niż w lewą i to już jest wielokrotne sprawdzone nie wiem co może być tego przyczyną być moze brak przegrody nosowej???

Jak miałeś przegrodę nosową usuwaną to faktycznie to może być kwestia tego, w sensie w prawej więcej naczyć krwionośnych masz, a nie tkanki bliznowatej przez co większa ilość się wchłania
Ale lekarzem nie jestem

Najefektywniej to będzie raz na pół roku

dimiliki niestety blona sluzowa nie ma wiecznej zdolnosci do regeneracji. Do tego, w najwiekszym skrocie, jak regenreuje sie, to zasadniczo conajmniej tak dlugo ile byla tyrana. Xylometazolin stosowany przewlekle, na maxa niszczy bo wysusza sluzowke. Takze problemy w doroslym zyciu, moga byc spowodowane nadmiernym stosowaniem kropli w dziecinstwie. Sam jestem tego przykladem

no to musze podziękować starszym za pierwsze ćpanie w życiu