wypissz wswzystkie sybstancje na karteczkach, potem wrzuć te karteczki do miseczki po czym wylosuj jedną - zdasz się na łaskę losu skoro sam nie umiesz wybrać los cię nakieruje. Powodzonka

Ktoś wyjaśni co to dyso?

@"Lady Giwera"  Jak działają Dysocjanty?

Dysocjanty – grupa substancji psychoaktywnych, których działanie polega głównie na redukowaniu lub blokowaniu (często w sensie fizycznym) sygnałów z mózgu do „świadomości”. Deprywacja sensoryczna i dysocjacja mogą ułatwić wgląd w swoją osobowość.
tak to opisuje google

@"Lady Giwera" dyso to droga do odkrycia co to jest K-hole 😎

Łoj Łoj brzmi intrygująco. Chętnie dowiem się więcej.

jako wprawiony w boju dissociative commando zalecam zaczac przygode od dck. dla mnie to dyso top 1, sniff i oral obie sposoby przyjecia kopią wyjatkowo i wysmienicie, a kazda przygoda z tym dysocjantem to jest swietna zabawa. dawki na psychonaucie dobrze rozpisane, ja zaczynam zabawe od 300-400mg, ale no wiecie  
https://m.psychonautwiki.org/wiki/Deschloroketamine


fencyklidyny to raczej dla ludzi już nieco wprawionych, wycieczke po nich zaczynałem od 3-ho-pcp czyli więc z grubej rury, ale nie żałuję. spisałem z tej okazji nawet trip raport który jest dostępny tu na forum. szkoda, ze 3meopcp zbanowane, bo 3meopce to bez podlotu imo
 https://dopal.org/showthread.php?tid=770

analogów mxe nie miałem okazji badać, od jakiegoś czasu myślałem nad fxe

no i nie moglbym zapomniec o aptecznym kaszlaku, czyli dekstrometorfanie to też polecam sobie stestować, po dxm to mam tylko chrapkę na mocniejsze dysocjanty. dawka 8-9mg/kg m. c. to cel w III pletaou, po drugim zawsze niedosyt, a co to jest mozna sprawdzic nawet na wikipedii (wiki - dxm)

Beeniepatu no fdck to chujowy pomysł, bez podlotu do dck

2-fdck mój pierwszy dysocjant. 
Zrobił na mnie mega wrażenie. Najpierw sniff później już i.v. leciałem. Z tego co pamiętam siedziałem w komórce u znajomego jednocześnie widząc przez ścianę jakiś inny świat. Jednak widzę, że koledzy wyżej nie polecają 2-fdck na pierwszy raz, ale idzie ogarnąć. 😀

2fdck w umiarkowanych dawkach i po lekturze na psychonaut jest bardzo dobre na pierwszy raz. jest najbardziej zblizone farmakologiczne do ketaminy, laik nie rozrozni nawet, na miescie zdarzalo sie ze 2f goniono jako zwykla kete. 2f jest nawet "bezpieczniejsze" od oryginalu bo trudniej zapierdolic hole. dyso przezarlem taczki i wiem co mowie.
co innego chcecie zaproponowa  dyso adeptowi? DCK? 3-HO-PCP? ludzie myslcie...

horsii ja zaczynałem z pełną odwagą i zaangażowaniem przygodę z dyso z górnej półeczki, od bentleya a nie mercedesa i nie żałuję ani chwili. czy adept zarzuci 20mg dck czy 80mg fdck, to jego decyzja, a to co mu się przytrafi zależy od warunków i nastawienia. analogicznie niech ludzie zaczynają swoje przygody z sajko od 1v-lsd zamiast od kozackiej dwudziestki piątki na tomorrowland. 

ja zacząłem od apteki, z rc od razu od 3hopcp, teraz ja Ci powiem, że jak tak bardzo cie o niego cykasz, to czemu mu nie poleciłeś apteki? 


mordeczko zamow sobie pulkownika dck, najlepiej od smiesznych czapek, oni maja brazowy sort aktywniejszy od białej popeliny, zacznij od 20mg, mam nadzieje, ze bierzesz na powaznie tą dyscypline sportow ekstremalnych, nie pozalujesz

ja zaczalem swoja dysoprzygode z DCK, ok. 20mg sniffem i bylo zajebiscie przyjemnie