Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Uzależnienie psychiczne i fizyczne
13.12.2022, 10:03
Jak sobie radzicie z uzależnieniem psychicznym i/lub fizycznym? Chodzicie na jakieś terapię? Walczycie sami ze sobą jak wygląda to u was?
13.12.2022, 10:34
Bardzo fajny watek Dilleraaaa . Mi jest trudno akurat odpowiedziec, bo mimo ponad 30 letniej przygody z dragami, moje uzywanie zawsze bylo tylko i wylacznie rekreacyjne. Jakbym jednak mial wskazac jedna rzecz, ktora mogla i wciaz ma wplyw na to, ze umiem stawiac granice, to jest zorganizowanie czasu na maxa. Obowiazki zawodowe, obowiazki i przyjemnosci rodzinne oraz hobby, na pewno pozwolily mi spriorytetyzowac co jest dla mnie najwazniejsze, a co jest dodatkiem, majacym pozwolic wyluzowac sie i upuscic powietrze. Jestem bardziej uzalezniony od trzezwego zycia, niz odwrotnie.
YOUR ATTORNEY
13.12.2022, 10:52
A co w sytuacji kiedy ktoś odczuwa ciągłą potrzebę bycia na fazie tzn nie wyobraża sobie życia realnego tylko ciągle odcinanie od rzeczywistości.I ciężko zmotywować taką osobę do pracy,hobby czegokolwiek? Widzi tylko sens życia przez pryzmat ćpania, powtarzając jej w kółko jedno i to samo żeby przestała dla swojego dobra nic nie daje bo ma zakodowane tak jakby, że życie bez dragów będzie życiem nudnym. Jak pomóc takiej osobie?
13.12.2022, 11:03
Dilleraaaa to jest juz przypadek, ktory nadaje sie z klucza na terapie. I to na juz. Bo oprocz problemow z dragami, bardzo mozliwe, ze osoba cierpi takze na gruba depresje. Pewnego dnia stwierdzi, ze zarowno zycie na trzezwo i po wplywem, nie ma najmniejszego sensu.
YOUR ATTORNEY
13.12.2022, 11:08
Beeniepatu Ta osoba cierpi nawet na schizofrenie a uważa,że jak jej się polepszyło to może ćpać bo nie ma schiz,może nie brać leków i nawet pobyt w szpitalu jej nic nie nauczył.Po rozmowach z tą osobą niby chce się leczyć a z drugiej strony tak jak wspomniałem nie widzi sensu życia bez używek.Zastanawia mnie czy miał ktoś podobny przypadek i co zrobił w takiej sytuacji
13.12.2022, 18:10
Uzależnienie psychiczne jest imo dużo gorsze niż fizyczne, bo w fizycznym odczekasz detox, objawy odstawienie parę dni, tydzień zdychasz i spokój. To właśnie uzależnienie psychiczne sprawia, że ktoś wali substancje latami i nie potrafi skończyć.
13.12.2022, 18:12
(13.12.2022, 10:34)beeniepatu napisał(a): Bardzo fajny watek Dilleraaaa . Mi jest trudno akurat odpowiedziec, bo mimo ponad 30 letniej przygody z dragami, moje uzywanie zawsze bylo tylko i wylacznie rekreacyjne. Jakbym jednak mial wskazac jedna rzecz, ktora mogla i wciaz ma wplyw na to, ze umiem stawiac granice, to jest zorganizowanie czasu na maxa. Obowiazki zawodowe, obowiazki i przyjemnosci rodzinne oraz hobby, na pewno pozwolily mi spriorytetyzowac co jest dla mnie najwazniejsze, a co jest dodatkiem, majacym pozwolic wyluzowac sie i upuscic powietrze. Jestem bardziej uzalezniony od trzezwego zycia, niz odwrotnie.
Kurcze szczerze jakbym siebie podsumował tak to jest napisane.
14.12.2022, 09:29
A co sądzicie o tak zwanych mitingach daje to coś na dłuższą metę czy raczej nie?Jakby nie patrzeć jest to jakaś forma terapii.Może korzystał ktoś z was i się wypowie
14.12.2022, 09:43
Dilleraaaa na pewno sa pomocne. Chocby dlatego, ze czlowiek potrzebuje widziec, ze jego problem nie jest tematem tabu, i chce czuc sie rozumiany. To tak jak tu na Forum - dlatego ludzie chca w takich miejscach byc, i sie od nich uzalezniaja (symptomatyczne, nie?), ze czuja sie bezpieczni i zrozumiani w swoim problemie. Glownym powodem nie jest dostepnosc sklepow i opinie o srodkach. Glownym powodem jest to, ze moga otwarcie mowic, ze wala, bo wiedza, ze po drugiej stronie jest czlowiek z takim samym problemem.
YOUR ATTORNEY
14.12.2022, 10:07
Swoją drogą był pewien okres czasu w moim życiu,że nawet spędzanie czasu na forum podnosiło mnie jakoś na duchu jak nie miałem co ćpać czy po prostu chciałem sobie zrobić przymusową przerwę.To zawsze było dla mnie silniejsze żeby wejść na forum zobaczyć co piszą,jak się czują po zażyciu czegoś i pomagało mi to w takich sytuacjach bo sobie wyobrażałem siebie w tamtym momencie będąc całkowicie czysty. Więc stwierdzenie żeby odciąć się całkowicie od takiego środowiska nie jest do końca dobre,ale to tylko moje zdanie