Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Jakiej substancji nigdy nie zazyjesz ?
08.01.2023, 17:13
Wóda - nie porwała mnie nigdy.
Albo jest za słabo i ma się ochotę na więcej, albo jest więcej i wtedy wszystko się wymyka spod kontroli, człowiek się zachowuje jak zjeb. Na sam zapach się chce rzygać, smak rozpuszczalnika przemysłowego, chwilę jest fajnie a potem euforia się kończy i zostaje nieogar, odmóżdżenie i ciśnienie na więcej alkoholu, a następnego dnia kac. Jeszcze w bonusie można trafić zerwany film albo rzyganie.
Albo jest za słabo i ma się ochotę na więcej, albo jest więcej i wtedy wszystko się wymyka spod kontroli, człowiek się zachowuje jak zjeb. Na sam zapach się chce rzygać, smak rozpuszczalnika przemysłowego, chwilę jest fajnie a potem euforia się kończy i zostaje nieogar, odmóżdżenie i ciśnienie na więcej alkoholu, a następnego dnia kac. Jeszcze w bonusie można trafić zerwany film albo rzyganie.
04.02.2023, 22:51
Heroiny - spotkałem ostatnio gościa który był uzależniony i wyszedł z tego, po jego opowieściach powiedziałem stanowcze NIE
05.02.2023, 00:34
@"Lady Giwera" tu jest pewien paradoks. Przez to, ze kojarzenie heroinisty jest stereotypowe. Widzimy kogos, kto ma tylko jeden cel - zaladowac. Sa jednak ludzie, ktorzy uzywaja heroiny okazjonalnie i nie maja objawow uzaleznienia fizycznego. Jest tez grupa - bardzo duza - ktora kontroluje swoje branie, bedac w uzaleznieniu. Dla uzaleznionych, na pewno staje sie czescia zycia. Jedni jednak zyja normalnie a inni traca wszystko. O utracie kontroli nie decyduje samo zazywanie heroiny. To czynniki okolo- uzaleznieniowe to definiuja. Jesli jestes bezdomnym to szanse duze, ze kontroli nad zyciem nie ma. Jestes lekarzem, to najpewniej bedzie to wlasnie pozwalalo na wieksza kontrole - bo trzeba pamietac bezwzglednie o pewnych rzeczach. Jak przy chorobie, gdzie trzeba przestrzegac roznych rezimow
Heroina to substancja, ktora ma swoje atuty i ryzyka. Ostracyzm wobec heroinistow jest jednak oparty na bledzie logicznym, kiedy bierze za definicje, czesc z calosci (pars pro toto).
Kto caly czas zyje w przekonaniu, ze hera od razu uzaleznia i to jest juz koniec normalnego zycia, niech przeczyta ponizsze badania
https://www.jrf.org.uk/sites/default/fil...354254.pdf
Heroina to substancja, ktora ma swoje atuty i ryzyka. Ostracyzm wobec heroinistow jest jednak oparty na bledzie logicznym, kiedy bierze za definicje, czesc z calosci (pars pro toto).
Kto caly czas zyje w przekonaniu, ze hera od razu uzaleznia i to jest juz koniec normalnego zycia, niech przeczyta ponizsze badania
https://www.jrf.org.uk/sites/default/fil...354254.pdf
YOUR ATTORNEY
05.02.2023, 01:32
Beeniepatu Myślę, że to co napisałeś jest na tyle uniwersalne, że można to podpiąć pod każde inne uzależnienie które odbija się na zdrowiu
05.02.2023, 09:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.02.2023, 09:55 przez Lifeisbrutal.)
Nie rozumiem jednego jak można oceniać kogoś,kto co zażywa i w jaki sposób.Każdy ma swój rozum i wie co robi,sam za siebie odpowiada.Nigdy nie oceniam ludzi za to co robią jak zażywają.Żadnej drogi podania nigdy nie negowałem czy to sniff,oral,iv czy per rectum,vapo czy jeszcze jakieś inne o których nie mam pojęcia.Z jakiś rok temu ziomek proponował mi iv nawet mówi dawaj sam zrobię Ci strzała,odmówiłem nie ze względu,że mnie to brzydzi.Po prostu miałem jakiś strach w sobie.I teksty typu " walisz po kablach to jesteś totalnym przegrywam życia" są dla mnie totalnie nie na miejscu.Pamiętajcie każdy ma wybór
05.02.2023, 16:21
Beeniepatu Lifeisbrutal owszem stereotypowe, ale napisalam podobno ponieważ to nie moje stwierdzenie tylko samego zainteresowanego.
Mężczyzna, który był uzależniony od heroiny opowiadał o doświadczeniach swoich oraz swoich znajomych sprzed wielu lat. Wraz z C84S mieliśmy okazję słuchać o niecodziennych wyborach związanych z tą akurat substancją. Opowiadał o tym człowiek, który doświadczył osobiście dawno temu ponieważ kilkanaście lat spędził w więzieniu (nie pytałam o powód, ale kulturalny, myślący człowiek - jego zachowanie, maniery, podejście do ludzi nie zdradzały jego bagażu). Sądziliśmy w czwórkę około 8-10 godzin spacerując, zwiedzając miasto, jedząc, rozmawiając. Młody człowiek (przypuszczam 45-50 lat max), który był po drugiej stronie opowiadał o chwilach odległych ze specyficznym doświadczeniem w oczach - tam było cierpienie.
Mężczyzna, który był uzależniony od heroiny opowiadał o doświadczeniach swoich oraz swoich znajomych sprzed wielu lat. Wraz z C84S mieliśmy okazję słuchać o niecodziennych wyborach związanych z tą akurat substancją. Opowiadał o tym człowiek, który doświadczył osobiście dawno temu ponieważ kilkanaście lat spędził w więzieniu (nie pytałam o powód, ale kulturalny, myślący człowiek - jego zachowanie, maniery, podejście do ludzi nie zdradzały jego bagażu). Sądziliśmy w czwórkę około 8-10 godzin spacerując, zwiedzając miasto, jedząc, rozmawiając. Młody człowiek (przypuszczam 45-50 lat max), który był po drugiej stronie opowiadał o chwilach odległych ze specyficznym doświadczeniem w oczach - tam było cierpienie.
05.02.2023, 18:35
No widzisz @"Lady Giwera" , wlasnie o tym mowie. Napisalas 'heroinowcy', majac w glowie doswiadczenie opisane przez jednego czlowieka. Trzeba uwazac na tak formulowane opinie, bo one szkodza swiadomosci, jakie faktycznie konsekwencje wiaza sie z uzywaniem substancji. Idzie komunikat heroina - nie ma juz ratunku. Przegrales. I moze taka demagogia jest skuteczna by po nia siegnac, bo udzie boja sie tej substancji (zobacz ile tu wpisow, ze mozna walic wszystko ale heroiny nie bo to juz dno). W tych co juz sa w uzaleznieniu, budzi jednak poczucie beznadzieji i braku szans na ratunek. Bo czesto nawet najbliizsi sie odwracaja od nich. Bo takim to juz nie da sie pomoc.
Pokazywanie oczywistych zagrozen bez kategoryzowania i pietnowania, rownoczesnie pokazujac ze to po prostu fizyczne uzaleznienie ze znanymi drogami wychodzenia z niego, pomoze w budzeniu swiadomosci ludzi i otwarciu sie na pomoc. Bo poczucie wykluczenia to chyba najwiekszy katalizator, ze tym bardziej wrazliwym ludziom sie nie udaje. I tona w tym.
Pokazywanie oczywistych zagrozen bez kategoryzowania i pietnowania, rownoczesnie pokazujac ze to po prostu fizyczne uzaleznienie ze znanymi drogami wychodzenia z niego, pomoze w budzeniu swiadomosci ludzi i otwarciu sie na pomoc. Bo poczucie wykluczenia to chyba najwiekszy katalizator, ze tym bardziej wrazliwym ludziom sie nie udaje. I tona w tym.
YOUR ATTORNEY
05.02.2023, 20:25
Beeniepatu
Świetnie to napisałeś.
Szufladkowanie ludzi i stereotypowe myślenie większości społeczeństwa powoduje takie właśnie opinie.
Przekaz z mainstreamowych mediów jest w tej kwestii też nie bez znaczenia, choćby filmy fabularne.
Tymczasem heroinę czy kokainę walą lekarze, adwokaci, sędziowie, politycy...
Podanie dożylne jest im nieobce.
Ponadto tajemnicą poliszynela w niektórych miastach jest, że najlepszą kokainą handlują...policjanci. Lub ludzie z nimi powiązani. Kto wie czy też nie heroiną...
Wiele osób żyje w swoistej bańce będąc karmionym ściekiem z głównych mediów, a każda informacja niezgodna z ich ukształtowanym już poglądem burzy ich porządek świata i bardzo często uważana jest za kłamstwo.
Świetnie to napisałeś.
Szufladkowanie ludzi i stereotypowe myślenie większości społeczeństwa powoduje takie właśnie opinie.
Przekaz z mainstreamowych mediów jest w tej kwestii też nie bez znaczenia, choćby filmy fabularne.
Tymczasem heroinę czy kokainę walą lekarze, adwokaci, sędziowie, politycy...
Podanie dożylne jest im nieobce.
Ponadto tajemnicą poliszynela w niektórych miastach jest, że najlepszą kokainą handlują...policjanci. Lub ludzie z nimi powiązani. Kto wie czy też nie heroiną...
Wiele osób żyje w swoistej bańce będąc karmionym ściekiem z głównych mediów, a każda informacja niezgodna z ich ukształtowanym już poglądem burzy ich porządek świata i bardzo często uważana jest za kłamstwo.
NIE dla OPIO !!!
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?