Kiedyś w szpitalu po operacji, obudziłem się, i zacząłem pieprzyć głupoty, śmiałem się z wszystkiego, bylem pozytywnie nastawiony do wszystkiego, mówiłem do anestezjologa proszę księdza
Kiedy się ogarnąłem, jakieś 3-4 h później, lekarz oznajmił że dostałem "Głupiego Jasia"



Tu pytanie: co to jest, skąd to wziąć? Co daje podobne efekty?

N2O, podtlenek azotu.

---

Prosze o scalenie Beeniepatu 

DonSzczurek zalezy jaki zabieg. Mogl to też być midazolam.

Akurat ostatnio zdarzyła mi się operacja i dostałem dwie szczykawy tego specyfiku w żyłę.

Efekt był zajebisty. Czułem się jakbym wypił ze 3 sety i spalił tłustego gibona z najlepszego rodzaju zielska.
Niestety długo się tym stanem nie pocieszyłem bo po chwili dostałem narkozę i chuj, tyle pamiętam 
Sam jestem ciekaw co takiego w tym "głupim jasiu" jest.

Słyszałem, że to midazolam lub ketamina!?

Też kiedyś dostałem przed operacją i byłem w niebie, ciekawe co się za tym kryje, jakiś mix czy pojedyncza substancjam. Chciałbym mieć to w domu heh

Nigdy nie maiłem Głupiego Jasia, ciekawe jak to jest?
Może kiedyś powstaną symulatory Głupiego Jasia

Midazolam haha  

A jakie to jest uczucie? Nigdy nie miałem głupiego Jasia. to coś podobnego do fazy po ziole?

Głupiego jasia nie miałem ale coś podobnego dostałem po przedawkowaniu pochodnych benzo nazywało się flumaazelin dwa razy dożylnie i pamiętam tylko płukanie żołądka, obudziłem się po kilku dniach zdziwiony że minęło kilka nocy a ja ciągle spałem.

Na Głupiego Jasia mówili u mnie na tabletkę rozpuszczana pod językiem. Nie mam pojęcia co to było, choć działanie ciekawe

glupi jas to raczej nie byl ale mialem w tym roku operacje i mi dali jakas maske, przez ktora mialem oddychac, po kilku buchach odcina i obudzilem sie po operacji, pamietam ze strasznie belkotalem tak ze pielegniarki mialy ze mnie beke, ale z bolu po operacji zdychalem jeszcze z dobra godzine zanim tramadol podany dozylnie zaczal dzialac, generalnie dosc niemilo to wspominam, stad wniosek ze to nie byl raczej glupi jas.