Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Amsterdam: 0 palenia na Red Light District
15.02.2023, 16:51
Władze Amsterdamu kolejny raz próbują walczyć z turystami przyjeżdżającymi tam palić zioło. Wprowadzają zmiany do tamtejszej polityki narkotykowej. Na ulicach dzielnicy czerwonych latarni będzie obowiązywał zakaz palenia marihuany.
Amsterdam walczy z konopnymi turystami
Przez kilka ostatnich lat napływały do nas różnorakie wiadomości na temat zaostrzenia prawa narkotykowego w Holandii. Według zapowiedzi tamtejszych polityków miało dojść nawet do tego, że tamtejsze coffeeshopy miały sprzedawać zioło tylko mieszkańcom Holandii. Oczywiście to przyniosłoby ogromne straty lokalnym biznesom. Tak więc finalnie do tego nie doszło. Jednak holenderscy politycy cały czas kombinują jak utrzeć nosa turystom, którzy przyjeżdżają tam tylko w jednym celu.
Jednak amsterdamscy politycy z lokalnej rady postanowili wprowadzić przepisy, które ograniczą spożycie konopi na ulicach ich miasta. Chodzi konkretnie o słynną dzielnicę czerwonych latarni. Według relacji lokalnych mediów, mieszkańcy tamtejszych okolic są zmęczeni wiecznymi imprezami turystów, którzy chętnie odwiedzają okolicę, w której prostytucja jest powszechna.
Duże zmiany w Amsterdamie
W związku z tym lokalna rada zdecydowała o tym, że palenie marihuany na ulicach dzielnicy czerwonych latarni będzie zakazane. Jest to o tyle istotne, że od 1976 roku, kiedy Amsterdam przyjął politykę gedoogbeleid – czyli ignorowania używania konopi indyjskich, to w tamtych okolicach powstało naprawdę sporo coffeeshopów.
Przez to, że obecnie tamtejsi politycy podchodzą negatywnie, nie tylko do samej marihuany, ale przede wszystkim do turystów, holenderskie biznesy konopne cierpią. W zeszłym roku władze Amsterdamu zdecydowały o zmniejszeniu liczby coffeeshopów z 166 do 70. Oprócz zakazu palenia na ulicach, ma zostać wprowadzony zakaz palenia na balkonach coffeeshopów. Co ciekawe burmistrz zdecydował się również na ograniczenie sprzedaży alkoholu. Już teraz po godzinie 16 od czwartku do niedzieli nie można kupić tam wysokoprocentowych napojów.
via: weedweek
Amsterdam walczy z konopnymi turystami
Przez kilka ostatnich lat napływały do nas różnorakie wiadomości na temat zaostrzenia prawa narkotykowego w Holandii. Według zapowiedzi tamtejszych polityków miało dojść nawet do tego, że tamtejsze coffeeshopy miały sprzedawać zioło tylko mieszkańcom Holandii. Oczywiście to przyniosłoby ogromne straty lokalnym biznesom. Tak więc finalnie do tego nie doszło. Jednak holenderscy politycy cały czas kombinują jak utrzeć nosa turystom, którzy przyjeżdżają tam tylko w jednym celu.
Jednak amsterdamscy politycy z lokalnej rady postanowili wprowadzić przepisy, które ograniczą spożycie konopi na ulicach ich miasta. Chodzi konkretnie o słynną dzielnicę czerwonych latarni. Według relacji lokalnych mediów, mieszkańcy tamtejszych okolic są zmęczeni wiecznymi imprezami turystów, którzy chętnie odwiedzają okolicę, w której prostytucja jest powszechna.
Mieszkańcy starego centrum miasta doświadczają wielu uciążliwości związanych z masową turystyką oraz nadużywaniem alkoholu i narkotyków na ulicach. Turystów przyciągają także uliczni dilerzy, którzy z kolei promują przestępczość i brak poczucia bezpieczeństwa. Szczególnie w nocy atmosfera może stać się ponura. Ludzie, którzy są pod wpływem, również dłużej przebywają na ulicach
-Ogłoszenie gminy Amsterdam
Amsterdam oprócz tego, że słynie z wielu mostów, berek i rowerów, słynie również z marihuany. To jeden z głównych czynników, który ściąga turystów do tego miasta.
Duże zmiany w Amsterdamie
W związku z tym lokalna rada zdecydowała o tym, że palenie marihuany na ulicach dzielnicy czerwonych latarni będzie zakazane. Jest to o tyle istotne, że od 1976 roku, kiedy Amsterdam przyjął politykę gedoogbeleid – czyli ignorowania używania konopi indyjskich, to w tamtych okolicach powstało naprawdę sporo coffeeshopów.
Przez to, że obecnie tamtejsi politycy podchodzą negatywnie, nie tylko do samej marihuany, ale przede wszystkim do turystów, holenderskie biznesy konopne cierpią. W zeszłym roku władze Amsterdamu zdecydowały o zmniejszeniu liczby coffeeshopów z 166 do 70. Oprócz zakazu palenia na ulicach, ma zostać wprowadzony zakaz palenia na balkonach coffeeshopów. Co ciekawe burmistrz zdecydował się również na ograniczenie sprzedaży alkoholu. Już teraz po godzinie 16 od czwartku do niedzieli nie można kupić tam wysokoprocentowych napojów.
via: weedweek
16.02.2023, 07:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.02.2023, 07:35 przez Lifeisbrutal.)
Osobiście nic nie mam do tego bo sam czasem jaram.Ale np innym przechodnią może przeszkadzać zapach marihuany.Z drugiej strony jakby nie patrzeć to jadą tam z świadomością wiedząc jaka jest polityka ich i,że jest to legalne.Więc dla mnie to lekko nie zrozumiałe.Byłem kiedyś w Holandii i ludzie którzy nie jarali nie robili jakoś problemu a teraz widzę jakieś zmiany.Ale to było z jakiś czas temu
16.02.2023, 09:06
Lifeisbrutal w Holandii marihuana nie jest legalna, tylko jedt zdekryminalizowana i zdepenalizowana
16.02.2023, 17:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.02.2023, 17:05 przez Lifeisbrutal.)
fiodor W Holandii to i nie przed zabawą jarali,pracowałem z takim typem co spizgany w pracy chodził,ale była to robota magazynowa to zbytnio nikt nie kontrolował 🙂
16.02.2023, 19:39
Lifeisbrutal a to oczywiste hehe ja nawiązałem tylko do artykułu i dzielnicy czerwonych latarni, a wiadomo po co tam się spaceruje
16.02.2023, 20:04
Hehehe wiadomo zioło,że to grzecznie ujmę " panie w oknach " 😂 żyć nie umierać 😎