Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
4-fluorophenibut; F-Phenibut
4F-Phenibut; F-Phenibut
IUPAC: 4-Amino-3-(4-fluorophenyl)butanoic acid
para-fluorowy analog phenibutu. Na obrazku wyżej porównanie do pheni oraz baclofenu.
O wiele mocniejszy od phenibutu ale słabszy od baclofenu - anegdotalne wpisy z neta donoszą, że 150-200mg 4F-pheni odpowiada ok. 2,5g phenibutu.
Poza tym, że trzeba go mniej żreć (i mniej sobie męczyć zołądek - kto próbował zjeść dawkę 20 gramów phenibutu, wie o czym mówę ), jego działanie odczuwalne jest o wiele szybciej, bo po 20-40 minutach, nie trzeba czekać na start 2 czy nawet 3 godziny jak w wypadku phenibutu, plus nie trzeba się głodzić dwie godziny przed zażyciem (również jak w przypadku pheni) żeby się poprawnie wszystko wchłonęło, także nie trzeba sobie odmawiać żarcia przez godzinę czy półtora po wrzutce - nienawidziłem tego przy phenibucie.
W mniejszych dawkach działa w zasadzie jak phenibut, w większych, typowo rekreacyjnych można powiedzieć że to phenibut na sterydach, niektórzy porównują go GHB, GBL czy niektórych benzosów. Ma mocniejsze właściwości miorelaksacyjne niż phenibut.
Tyle z teorii Zamówiłem 10 gramów, za kilka dni testy, wtedy się bardziej rozpiszę.
23.02.2023, 18:13
Obadałem temat na psychonautwiki, oraz wypowiem się, jako użytkownik pregabaliny:
Fenibut niestety ssał pod wieloma względami, które OT wymienił wyżej: długie ładowanie, problemy z żołądkiem (przez najpopularniejszej w polsce formę fenibutu - HCL). Fluorowa wersja fenbuta z kolei prezentuje się (rekreacyjnie) lepiej niż pregabalina
Więc mamy tu w porównaniu do oryginału:
- krótsze wejście
-mniejsze dawkowanie
-również aktywizacje w mniejszych dawkach (ale u f-feni to pareset mg... może 200, a w oryginale 2 g - na moją tolerkę rzecz jasna).
-Te większe dawki faktycznie mogą być jak GBL horsii (w końcu to gabapentoid), tym łatwiej jest osiągnąć ten efekt dawką 2-razy mniejszą - tu mówię o beztolerkowcach)
Przewiduje lepsze pierdolnięcie niż pregaba, mimo to i tak ją kocham
Czekam na relację bo ciekawa substancji !
Fenibut niestety ssał pod wieloma względami, które OT wymienił wyżej: długie ładowanie, problemy z żołądkiem (przez najpopularniejszej w polsce formę fenibutu - HCL). Fluorowa wersja fenbuta z kolei prezentuje się (rekreacyjnie) lepiej niż pregabalina
Więc mamy tu w porównaniu do oryginału:
- krótsze wejście
-mniejsze dawkowanie
-również aktywizacje w mniejszych dawkach (ale u f-feni to pareset mg... może 200, a w oryginale 2 g - na moją tolerkę rzecz jasna).
-Te większe dawki faktycznie mogą być jak GBL horsii (w końcu to gabapentoid), tym łatwiej jest osiągnąć ten efekt dawką 2-razy mniejszą - tu mówię o beztolerkowcach)
Przewiduje lepsze pierdolnięcie niż pregaba, mimo to i tak ją kocham
Czekam na relację bo ciekawa substancji !
JAKOŚ TRZEBA PCHAĆ TO ZJEBANE ŻYCIE, CO NIE ? MAIL DZIAŁA
horsii to jest coś innego niż f-fenibut, czy to samo tylko dodatkowa nazwa 4f-fenibut ? Bo f-feni wcale nie zbierał jakichs super recenzji jak czytałem. Ludzie woleli zwykle zwykły feni o ile był w krysztale.
DissoEnjoyer no widzisz wersja HCl, od której producenci odchodzą daje najlepsze efekty i największą euforię, i to kryształki HCl są najbardziej pożądane na rynku. Nie wiem z czego to wynika, ale puder tak nie klepie.
Chociaż nie powiem, że wady, o których piszecie są trochę problematyczne, ale co kto woli...
DissoEnjoyer no widzisz wersja HCl, od której producenci odchodzą daje najlepsze efekty i największą euforię, i to kryształki HCl są najbardziej pożądane na rynku. Nie wiem z czego to wynika, ale puder tak nie klepie.
Chociaż nie powiem, że wady, o których piszecie są trochę problematyczne, ale co kto woli...
24.02.2023, 13:57
fiodor to jest 4-fluorophenibut - nie ma prawa być słabszy od phenibutu, z czysto farmakologicznego punktu widzenia. Poza tym nie biorę tego od jakiegoś janusza biznesu czy sklepu kogucik wziął pieniądze i ucik, tylko od resellera produktów z newmind (na newmind są zastrzeżone), w oryginalnym zaplombowanym opakowaniu.
To co latało na allegro kiedyś jako 4f-phenibut i po niektórych sklepach z suplami to był zwykły pheni, albo co gorsza pheni rozbełtany z czymś - poczytaj sobie jakie śmieci sprzedawał Revange Nutrition - typ udawał poważną firmę suplarską z Las Vegas (wykupił sobie wirtualne biuro) a w rzeczywistości sprzedawał jakieś mixy mieszane w wiadrze w piwnicy.
F-phenibut i 4F-phenibut (4-fluoro) to jedno i to samo, ta nazwa jest używana naprzemiennie, chociaż ja wolę się posługiwać tą z cyferką oznakowującą umiejscowienie fluoru
To co latało na allegro kiedyś jako 4f-phenibut i po niektórych sklepach z suplami to był zwykły pheni, albo co gorsza pheni rozbełtany z czymś - poczytaj sobie jakie śmieci sprzedawał Revange Nutrition - typ udawał poważną firmę suplarską z Las Vegas (wykupił sobie wirtualne biuro) a w rzeczywistości sprzedawał jakieś mixy mieszane w wiadrze w piwnicy.
F-phenibut i 4F-phenibut (4-fluoro) to jedno i to samo, ta nazwa jest używana naprzemiennie, chociaż ja wolę się posługiwać tą z cyferką oznakowującą umiejscowienie fluoru
24.02.2023, 14:04
horsii nie kwestionuje, że jest mocniejszy, tylko co to w zasadzie oznacza ? Kwestia przyjemności fazy czy mniejszej dawki/większej aktywności substancji ? Z chęcią przeczytam Twój raport, bo wiem że jesteś obcykany w gabajebakach, po prostu pisze co czytałem o nim, i z doświadczenia z fenibutem w pudrze i krysztale... Pierwsze z brzegu zrodlo, hypek - nie ma tam szaleństwa na punkcie f-frnibutu tylko wszyscy szukają zwykle feni w krysztale.
Dla Ciebie i tak propsy, że sam szukasz, testujesz nowości i GABA smyracze co też jest moim konikiem
Dla Ciebie i tak propsy, że sam szukasz, testujesz nowości i GABA smyracze co też jest moim konikiem
24.02.2023, 15:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.02.2023, 15:06 przez DissoEnjoyer.)
Oj jest mocniejszy, uwierz kucykowi Dobrze się wypowiedziałeś nt. korzyści f-feni, a zwykłe feni - jest ta aktywność (dzięki bogu [ty kurwo]) większa, co zupełnie zmienia charakter - no powiedzmy - działania substancji. Ja osobiście jadłem fenibut zarówno w kapsułach (dobra jakość, z polskiego shopa w USA), jak i w kryształach, i byłem zadowolony. Jeżeli chodzi o puder (forma FAA), to niestety nie wiele mogę powiedzieć na ten temat, prócz tego, że nie jebie tak żołądka, no i ma większe dawkowanie, jak wyższą cenę na rynku.
horsii czekamy na to cudo
Pozdro
DissoEnjoyer
XD
horsii czekamy na to cudo
Pozdro
DissoEnjoyer
XD
JAKOŚ TRZEBA PCHAĆ TO ZJEBANE ŻYCIE, CO NIE ? MAIL DZIAŁA
Odebrałem dziś package
Zapodałem sobie 1-1.2g (odmierzałem tą śmieszną miarką, nie miałem wagi pod ręką) - miłe zaskocznie, bo przy wrzuceniu na pusty zołądek, weszło po 15-20 minutach - jakby buldożer we mnie wjechał
O wiele mocniejsze od pheni, ja bym powiedział z moją stosunkowo niewielką toleracją na GABA B, 1 gram F-pheni to ekwiwalent więcej niż ~10g phenibutu (wg. tego przelicznika pi razy drzwi), chociaż to tez pewnie dzięki temu, że wchodzi niemal blyskawicznie w porównaniu do phenibutu, gdzie trzeba czekać nawet do dwóch godzin z kawałkiem więc stąd też zapewne jest to takie jebnięcie w denko. Jak się wczytało to aż musiałem sie po domu przejść. "aktywizuje" troche podobniej do pregabaliny tylko że bez wkurwiających drgań mięśni i nie ma tego takiego uczicia, że nie możesz wysiedzieć w miejscu.
Przez pierwsze 45-60 min troszkę dawała mi sie we znaki wazokonstrykcja, głownie na palcach u rąk, z tytułu walenia po kanale wapniowym α2δ (jak m.in. pregabalina), po tym czasie zeszło. Niby człowiek porobiony, ale nie aż tak wybitnie, moim zdaniem efekt anksjolityczny jest mocniejszy niż przy ~10g phenibutu.
Wypiłem sobie trochę potem powoli trzy piwa - więcej nie trzeba Jak dla mnie, zajebisty środek - zjada phenibut przez ten czas ładowania + moc. Jak przejem więcej to się bardziej rozpiszę.
Zapodałem sobie 1-1.2g (odmierzałem tą śmieszną miarką, nie miałem wagi pod ręką) - miłe zaskocznie, bo przy wrzuceniu na pusty zołądek, weszło po 15-20 minutach - jakby buldożer we mnie wjechał
O wiele mocniejsze od pheni, ja bym powiedział z moją stosunkowo niewielką toleracją na GABA B, 1 gram F-pheni to ekwiwalent więcej niż ~10g phenibutu (wg. tego przelicznika pi razy drzwi), chociaż to tez pewnie dzięki temu, że wchodzi niemal blyskawicznie w porównaniu do phenibutu, gdzie trzeba czekać nawet do dwóch godzin z kawałkiem więc stąd też zapewne jest to takie jebnięcie w denko. Jak się wczytało to aż musiałem sie po domu przejść. "aktywizuje" troche podobniej do pregabaliny tylko że bez wkurwiających drgań mięśni i nie ma tego takiego uczicia, że nie możesz wysiedzieć w miejscu.
Przez pierwsze 45-60 min troszkę dawała mi sie we znaki wazokonstrykcja, głownie na palcach u rąk, z tytułu walenia po kanale wapniowym α2δ (jak m.in. pregabalina), po tym czasie zeszło. Niby człowiek porobiony, ale nie aż tak wybitnie, moim zdaniem efekt anksjolityczny jest mocniejszy niż przy ~10g phenibutu.
Wypiłem sobie trochę potem powoli trzy piwa - więcej nie trzeba Jak dla mnie, zajebisty środek - zjada phenibut przez ten czas ładowania + moc. Jak przejem więcej to się bardziej rozpiszę.
28.02.2023, 12:36
Beeniepatu proszę o scalenie postów
Strasznie mocne to dziadowstwo - o czym świadczy że jeszcze teraz czuję się lekko porobiony - co prawda już bardzo słabo w porównaniu do tego co miałem późnym wieczorem czy nawet koło 7-8 rano, but still Tylko nie wiem czy to było takie rozsądne zapijać trzema browarami, bo w nocy doskwierały mi nudności.
Strasznie mocne to dziadowstwo - o czym świadczy że jeszcze teraz czuję się lekko porobiony - co prawda już bardzo słabo w porównaniu do tego co miałem późnym wieczorem czy nawet koło 7-8 rano, but still Tylko nie wiem czy to było takie rozsądne zapijać trzema browarami, bo w nocy doskwierały mi nudności.