Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Najlepsza substancja
06.03.2023, 00:19
DŻUMA Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz. Nie pomysl, ze sie czepiam, jednak niestety jest pare kwestii, ktore sie nie zgadzaja. A mi zalezy, zeby byc rzetelnym w wyrazaniu opinii. Na tym Forum.
1. Nie wymieniles zestawu jakiego uzywasz - z nazwy (nie wiem czemu), jednak od razu wiadomo, o co chodzi. W tescie gdzie MDMA wpada w czern, nie ma rozroznienia czy to mdma czy mda. Jak nie ma koloru przewidywanego dla mdma, to nie jest to mda rowniez. Takze Marquis czy mecke nie odroznia obu
2. Test odrozniajacy te dwie substancje pokazuje kolor dla mdma. Dla mda jest brak reakcji
3. Piksa to melange w 99/100 przypadkow. Tylko w labo mozna potwierdzic sklad. Drapiac dropsa to sory, ale wszystk
4. MDA rozni sie od emki wlasnie tym, ze dziala mocniej na noradrenaline. Jest bardziej stymulujace. Twoj opis sie zupelnie nie zgadza niestety.
Kazdy czuje faze subiektywnie, ma inne oczekiwania. Nie moge powiedziec, ze nie jadles MDA. Nie przekonales mnie jednak. Rownie dobrze mogles jesc PMA, PMMA, oraz 100 innych substancji 😎
1. Nie wymieniles zestawu jakiego uzywasz - z nazwy (nie wiem czemu), jednak od razu wiadomo, o co chodzi. W tescie gdzie MDMA wpada w czern, nie ma rozroznienia czy to mdma czy mda. Jak nie ma koloru przewidywanego dla mdma, to nie jest to mda rowniez. Takze Marquis czy mecke nie odroznia obu
2. Test odrozniajacy te dwie substancje pokazuje kolor dla mdma. Dla mda jest brak reakcji
3. Piksa to melange w 99/100 przypadkow. Tylko w labo mozna potwierdzic sklad. Drapiac dropsa to sory, ale wszystk
4. MDA rozni sie od emki wlasnie tym, ze dziala mocniej na noradrenaline. Jest bardziej stymulujace. Twoj opis sie zupelnie nie zgadza niestety.
Kazdy czuje faze subiektywnie, ma inne oczekiwania. Nie moge powiedziec, ze nie jadles MDA. Nie przekonales mnie jednak. Rownie dobrze mogles jesc PMA, PMMA, oraz 100 innych substancji 😎
YOUR ATTORNEY
Beeniepatu
Chyba oboje nie mamy tutaj stu procent racji. Spójrz na te wyniki.
Nie pamiętałam dokładnie, jak to z tymi kolorami było, bo zawsze korzystam z ulotki albo od razu piszę do SIN-u, gdy mam wątpliwości.
Z tym zielonym kolorem namieszałam fest widzę. Pewnie kojarzyłam jak zachowują się Liebermann i Froehde, a w efekcie wyszła zbitka w stylu: "Coś gdzieś mi dzwoni, lecz nadal nie wiem, w którym kościele", więc tutaj uwaga słuszna.
Kupuję testy protestkit, wcześniej SIN. Nie wymieniłam nazwy sklepu, bo nie sądziłam, że taka informacja będzie potrzebna i czy w ogóle można (nie, nie przeczytałam dokładnie Waszego regulaminu).
Korzystam z:
Marquis, Mecke, Mandelin, Liebermann, Zimmermann A+B, Froehde, Ehrlich, Robadope A+B, Simon's A+B, Morris A+B.
Z pozostałymi uwagami się nie zgodzę, a i ja również nigdzie nie napisałam, że taki test jest w 100% pewny. Czasem nawet może nie zmienić koloru, ale wyraźnie reaguje i syczy - wtedy też trzeba mieć na uwadze to, że może tam być zanieczyszczenie lub jakaś nowa substancja, której jeszcze nie ma np. w wykazie.
Wzmianka o noradrenalinie mnie rozbawiła najbardziej. Przecież MDA to głównie wypierdalacz serotoniny (oczopląs, nieostre widzenie, wzrost temperatury ciała, powiększone źrenice, szczękościsk) oraz wyraźnie odczuwalna psychodela, a MDMA to przede wszystkim empatogen. Noradrenalina jest, owszem, ale na pewno nie wyczujesz jej spod wystrzału sero. Wyczuwalna jest natomiast wtedy, gdy z tej serotoniny się już wypierdolisz doszczętnie i nadszarpniesz spory zapas dopy. Nie traktowałabym go jako głównego neuroprzekaźnika, za którym stoją efekty działania MDA. Nie wiem, skąd takie przekonanie.
A PMA? Na szczęście nigdy nie natknęłam się na ten środek, ale może Ty jesteś z tego pokolenia, które jadło Mitsubishi "nakrapiane" pe-emką Smacznego.
U mnie wystarczył 1 pix z mieszanką jakiegoś stima z dyso, więc gorzej już chyba nie będzie.
Chętnie podyskutowałabym dłużej na te wszystkie tematy, ale widzę, że Ty też odleciałeś i strzeliłeś gafę, bo Twój punkt pierwszy nie pokrywa się z wynikami od SIN/protestkit, które wstawiłam, więc wróć proszę, gdy będziesz już tego wszystkiego pewien i pochłoniesz całą tę tajemną wiedzę, abym ja nie musiała
Właściwie to mam dla Ciebie jeszcze pewną istotną informację: nie jestem tu po to, by kogokolwiek przekonywać, bo to nie jest plebiscyt, tylko forum dyskusyjne i jak sama nazwa wskazuje - tu się dyskutuje, a nie walczy o jakieś tam uznanie czyż nie?
Chyba oboje nie mamy tutaj stu procent racji. Spójrz na te wyniki.
Nie pamiętałam dokładnie, jak to z tymi kolorami było, bo zawsze korzystam z ulotki albo od razu piszę do SIN-u, gdy mam wątpliwości.
Z tym zielonym kolorem namieszałam fest widzę. Pewnie kojarzyłam jak zachowują się Liebermann i Froehde, a w efekcie wyszła zbitka w stylu: "Coś gdzieś mi dzwoni, lecz nadal nie wiem, w którym kościele", więc tutaj uwaga słuszna.
Kupuję testy protestkit, wcześniej SIN. Nie wymieniłam nazwy sklepu, bo nie sądziłam, że taka informacja będzie potrzebna i czy w ogóle można (nie, nie przeczytałam dokładnie Waszego regulaminu).
Korzystam z:
Marquis, Mecke, Mandelin, Liebermann, Zimmermann A+B, Froehde, Ehrlich, Robadope A+B, Simon's A+B, Morris A+B.
Z pozostałymi uwagami się nie zgodzę, a i ja również nigdzie nie napisałam, że taki test jest w 100% pewny. Czasem nawet może nie zmienić koloru, ale wyraźnie reaguje i syczy - wtedy też trzeba mieć na uwadze to, że może tam być zanieczyszczenie lub jakaś nowa substancja, której jeszcze nie ma np. w wykazie.
Wzmianka o noradrenalinie mnie rozbawiła najbardziej. Przecież MDA to głównie wypierdalacz serotoniny (oczopląs, nieostre widzenie, wzrost temperatury ciała, powiększone źrenice, szczękościsk) oraz wyraźnie odczuwalna psychodela, a MDMA to przede wszystkim empatogen. Noradrenalina jest, owszem, ale na pewno nie wyczujesz jej spod wystrzału sero. Wyczuwalna jest natomiast wtedy, gdy z tej serotoniny się już wypierdolisz doszczętnie i nadszarpniesz spory zapas dopy. Nie traktowałabym go jako głównego neuroprzekaźnika, za którym stoją efekty działania MDA. Nie wiem, skąd takie przekonanie.
A PMA? Na szczęście nigdy nie natknęłam się na ten środek, ale może Ty jesteś z tego pokolenia, które jadło Mitsubishi "nakrapiane" pe-emką Smacznego.
U mnie wystarczył 1 pix z mieszanką jakiegoś stima z dyso, więc gorzej już chyba nie będzie.
Chętnie podyskutowałabym dłużej na te wszystkie tematy, ale widzę, że Ty też odleciałeś i strzeliłeś gafę, bo Twój punkt pierwszy nie pokrywa się z wynikami od SIN/protestkit, które wstawiłam, więc wróć proszę, gdy będziesz już tego wszystkiego pewien i pochłoniesz całą tę tajemną wiedzę, abym ja nie musiała
Właściwie to mam dla Ciebie jeszcze pewną istotną informację: nie jestem tu po to, by kogokolwiek przekonywać, bo to nie jest plebiscyt, tylko forum dyskusyjne i jak sama nazwa wskazuje - tu się dyskutuje, a nie walczy o jakieś tam uznanie czyż nie?
Pracuję 7 dni w tygodniu w godzinach:
*21:38:00-21:36:59 (w tych godzinach piszę tylko nieprawdę, wymyślam niestworzone historie albo po prostu żartuję sobie)
*21:37:00-21:37:59 (w tym czasie piszę tylko poważne rzeczy, 100% "ledżit" content)
*21:38:00-21:36:59 (w tych godzinach piszę tylko nieprawdę, wymyślam niestworzone historie albo po prostu żartuję sobie)
*21:37:00-21:37:59 (w tym czasie piszę tylko poważne rzeczy, 100% "ledżit" content)
06.03.2023, 11:45
Nie potrzebnie sie unosisz DŻUMA . Ja bylem po prostu sceptyczny. Po Twoim szczegolowym rozwinieciu juz nie jestem. Bo wszystko juz wiem. Ciesze sie, ze choc troche Cie rozbawilem, bo Ty akurat mnie zazenowales. A ten tekst to juz w ogole jest hit:
'Wzmianka o noradrenalinie mnie rozbawiła najbardziej. Przecież MDA to głównie wypierdalacz serotoniny (oczopląs, nieostre widzenie, wzrost temperatury ciała, powiększone źrenice, szczękościsk) oraz wyraźnie odczuwalna psychodela, a MDMA to przede wszystkim empatogen."
Tos teraz dowalil 😎
Nie zabieraj glosu w tak kategoryczny sposob, kiedy nie wiesz o czym mowisz. Piszac, ze cos jest wypierdalaczem sero, a drugie przede wszystkim empatogenem, wychodzisz na totalnego ignoranta w temacie. Glowna roznica pomiedzy dwoma substancjami, o ktorych rozmawiamy, ktora i tak wiekszosci uzytkownikow nie pozwoli odroznic ich od siebie, jest to, ze MDA dziala mocniej na noradrenaline i dope, a mniej na sero. Czy Cie to bawi czy nie. Ty mozesz mowic co chcesz, jednak farmakodynamika substancji jest poznana. Troszke pokory musisz miec zabierajac glos. Bo musisz brac pod uwage, ze ktos moze wiedziec wiecej niz Ty. I z miejsca od razu wiedziec czy ktos gada bzdury czy nie. A wiedza oparta jest nie tylko na doswiadczeniu empirycznym, ale takze na dostepnych dla wszystkich rzetelnych informacjach na temat substancji. Szkoda, ze Cie rozbawilem a nie zaciekawilem. Mogles sie zastanowic skad wzialem ta informacje i poszperac. Ty wolales zabrac glos nie znajac sie na temacie dyskusji. No i wyszlo slabo niestety.
Masz tu tabelke porownawcza substancji dzialajacych w zblizony sposob. Zapamietaj, ze im mniejsza wartosc, tym wieksze zaangazowanie neuroprzekaznika.
'Wzmianka o noradrenalinie mnie rozbawiła najbardziej. Przecież MDA to głównie wypierdalacz serotoniny (oczopląs, nieostre widzenie, wzrost temperatury ciała, powiększone źrenice, szczękościsk) oraz wyraźnie odczuwalna psychodela, a MDMA to przede wszystkim empatogen."
Tos teraz dowalil 😎
Nie zabieraj glosu w tak kategoryczny sposob, kiedy nie wiesz o czym mowisz. Piszac, ze cos jest wypierdalaczem sero, a drugie przede wszystkim empatogenem, wychodzisz na totalnego ignoranta w temacie. Glowna roznica pomiedzy dwoma substancjami, o ktorych rozmawiamy, ktora i tak wiekszosci uzytkownikow nie pozwoli odroznic ich od siebie, jest to, ze MDA dziala mocniej na noradrenaline i dope, a mniej na sero. Czy Cie to bawi czy nie. Ty mozesz mowic co chcesz, jednak farmakodynamika substancji jest poznana. Troszke pokory musisz miec zabierajac glos. Bo musisz brac pod uwage, ze ktos moze wiedziec wiecej niz Ty. I z miejsca od razu wiedziec czy ktos gada bzdury czy nie. A wiedza oparta jest nie tylko na doswiadczeniu empirycznym, ale takze na dostepnych dla wszystkich rzetelnych informacjach na temat substancji. Szkoda, ze Cie rozbawilem a nie zaciekawilem. Mogles sie zastanowic skad wzialem ta informacje i poszperac. Ty wolales zabrac glos nie znajac sie na temacie dyskusji. No i wyszlo slabo niestety.
Masz tu tabelke porownawcza substancji dzialajacych w zblizony sposob. Zapamietaj, ze im mniejsza wartosc, tym wieksze zaangazowanie neuroprzekaznika.
YOUR ATTORNEY
06.03.2023, 11:52
Beeniepatu Przyjęłam do wiadomości Doceniam.
Pracuję 7 dni w tygodniu w godzinach:
*21:38:00-21:36:59 (w tych godzinach piszę tylko nieprawdę, wymyślam niestworzone historie albo po prostu żartuję sobie)
*21:37:00-21:37:59 (w tym czasie piszę tylko poważne rzeczy, 100% "ledżit" content)
*21:38:00-21:36:59 (w tych godzinach piszę tylko nieprawdę, wymyślam niestworzone historie albo po prostu żartuję sobie)
*21:37:00-21:37:59 (w tym czasie piszę tylko poważne rzeczy, 100% "ledżit" content)
06.03.2023, 17:44
Beeniepatu Haha, spoooko, naprawdę mi to nie robi. Mogę być nawet obojniakiem
Odnośnie odczynników, obstaję częściowo przy swoim, choć pojebałam kolory, bo dawno nie badałam.
Masz jednak wiele racji w tym co prócz tego pisałeś, tylko akurat trafiłeś na zły humor i się Tobie oberwało, a ja nie umiałam już odpuścić Oczywiście to nie jest Twój problem, tylko mój - pozwoliłam sobie na te złośliwości tylko dlatego, bo w gruzach legło moje własne, subiektywne spojrzenie na pewne rzeczy, np. ta nieszczęsna noradrenalina, która zwyczajnie kojarzyła mi się z czymś innym, ale no.. już mniejsza o to.
Z tym empatogenem też wyjechałam jak z buszu, bo w myślach miałam co innego, a napisałam coś, co nie trzyma się kupy.
A to już brzmi jak usprawiedliwianie swojego trudnego charakteru.
To jak to w końcu z nią jest? Zobacz sobie chociażby testy holenderskiego Drugslabu na YT. Próbowali zarówno MDA, jak i MDMA. Po MDA wyraźnie większy, serotoninowy nieogar. Źrenice jak czereśnie. Nigdy w życiu nie miałam takiej silnej euforii i rozleniwienia "po" jak po tym moim rzekomym wg Ciebie MDA. Żadnego pobudzenia psychoruchowego. PURE PLEASURE.
Nie mam już chyba nic więcej do dodania w tym aspekcie. Myślę, że nikt nie zrobi sobie krzywdy z powodu przeczytania moich postów, ponieważ się do nich odniosłeś, więc potomni zinterpretują to prawidłowo
Odnośnie odczynników, obstaję częściowo przy swoim, choć pojebałam kolory, bo dawno nie badałam.
Masz jednak wiele racji w tym co prócz tego pisałeś, tylko akurat trafiłeś na zły humor i się Tobie oberwało, a ja nie umiałam już odpuścić Oczywiście to nie jest Twój problem, tylko mój - pozwoliłam sobie na te złośliwości tylko dlatego, bo w gruzach legło moje własne, subiektywne spojrzenie na pewne rzeczy, np. ta nieszczęsna noradrenalina, która zwyczajnie kojarzyła mi się z czymś innym, ale no.. już mniejsza o to.
Z tym empatogenem też wyjechałam jak z buszu, bo w myślach miałam co innego, a napisałam coś, co nie trzyma się kupy.
A to już brzmi jak usprawiedliwianie swojego trudnego charakteru.
To jak to w końcu z nią jest? Zobacz sobie chociażby testy holenderskiego Drugslabu na YT. Próbowali zarówno MDA, jak i MDMA. Po MDA wyraźnie większy, serotoninowy nieogar. Źrenice jak czereśnie. Nigdy w życiu nie miałam takiej silnej euforii i rozleniwienia "po" jak po tym moim rzekomym wg Ciebie MDA. Żadnego pobudzenia psychoruchowego. PURE PLEASURE.
Nie mam już chyba nic więcej do dodania w tym aspekcie. Myślę, że nikt nie zrobi sobie krzywdy z powodu przeczytania moich postów, ponieważ się do nich odniosłeś, więc potomni zinterpretują to prawidłowo
Pracuję 7 dni w tygodniu w godzinach:
*21:38:00-21:36:59 (w tych godzinach piszę tylko nieprawdę, wymyślam niestworzone historie albo po prostu żartuję sobie)
*21:37:00-21:37:59 (w tym czasie piszę tylko poważne rzeczy, 100% "ledżit" content)
*21:38:00-21:36:59 (w tych godzinach piszę tylko nieprawdę, wymyślam niestworzone historie albo po prostu żartuję sobie)
*21:37:00-21:37:59 (w tym czasie piszę tylko poważne rzeczy, 100% "ledżit" content)
06.03.2023, 22:49
Znajomy brał i mdma i mdma
Opisał ze „bardziej wyjebany” był na mda i określił to jako lepsze niż emka na imprezy klubowe/festiwale, powiedział ze wg niego dłużej działa i więcej stymulacji.
Mdma według niego lepsze na posiadówki z znajomymi.
Każdy noże reagować inaczej
Opisał ze „bardziej wyjebany” był na mda i określił to jako lepsze niż emka na imprezy klubowe/festiwale, powiedział ze wg niego dłużej działa i więcej stymulacji.
Mdma według niego lepsze na posiadówki z znajomymi.
Każdy noże reagować inaczej
08.03.2023, 05:56
Trudno tu wybrać faworyta:
- MDMA - dało mi wewnętrzny, introspektywny trip, z wieloma przemyśleniami nt. mojej osobowości, i relacji z innymi ludźmi
- DXM - tak, kaszlak ten niepozorny środek, wprowadził mnie poniekąd w świat pięknych wizji, niespotykanych obrazów. Prawie wszystkie tripy mamy udokumentowane - aż tak lubiany przeze mnie środek
- Łysiczka lancetowata - psylocyby brałem tylko raz, ale płakałem pod wpływem - piękno muzyki mnie aż tak poruszało, ciekawe wizuale, większy spokój w porównaniu do lizergamidów. Jestem na tak, jeżeli chodzi o powtórkę
A teraz coś z RC:
- 3-H0-PCP -potężny dysocjant, który spowodował niesamowite reakcje w moim umyśle, ciele, i duszy.
- NM-2201 - analog am-2201, do którego mam sentyment, wspaniale rozszerzał odbiór muzyki. Teraz już raczej kanna nie pale, ale miło wspominam
- MDMA - dało mi wewnętrzny, introspektywny trip, z wieloma przemyśleniami nt. mojej osobowości, i relacji z innymi ludźmi
- DXM - tak, kaszlak ten niepozorny środek, wprowadził mnie poniekąd w świat pięknych wizji, niespotykanych obrazów. Prawie wszystkie tripy mamy udokumentowane - aż tak lubiany przeze mnie środek
- Łysiczka lancetowata - psylocyby brałem tylko raz, ale płakałem pod wpływem - piękno muzyki mnie aż tak poruszało, ciekawe wizuale, większy spokój w porównaniu do lizergamidów. Jestem na tak, jeżeli chodzi o powtórkę
A teraz coś z RC:
- 3-H0-PCP -potężny dysocjant, który spowodował niesamowite reakcje w moim umyśle, ciele, i duszy.
- NM-2201 - analog am-2201, do którego mam sentyment, wspaniale rozszerzał odbiór muzyki. Teraz już raczej kanna nie pale, ale miło wspominam
JAKOŚ TRZEBA PCHAĆ TO ZJEBANE ŻYCIE, CO NIE ? MAIL DZIAŁA
12.03.2023, 00:10
DissoEnjoyer
Właśnie mi przypomniałeś, nm2201 zajebiste kanna, takie kreatywne mega było
Właśnie mi przypomniałeś, nm2201 zajebiste kanna, takie kreatywne mega było