Jak lubisz zdrowotne grzybole to poszukaj sobie herbatki z czagi (huby brzozowej). Kupowałam kiedyś w zielarskim. Smakowało ciekawie i fajnie pomagało na odporność i ogólnie na samopoczucie. Herbatka z tego co pamiętam nazywała się "guz brzozy" czy jakoś podobnie, w zielonym kartoniku. Zapłaciłam nie więcej jak 10zł za całkiem spore opakowanie także raczej niedrogo.
Co do problemów z pamięcią - i może bardziej pół-roślinnie - polecam lecytynę sojową - do zakupu w aptekach. W przypadku zaburzeń pamięci sprawdza się bardzo dobrze, a ponadto ma szerokie spektrum działania. Również pomaga na krążenie krwi, i pełni rolę ochronną błon, śluzuwek przewodu pokarmowego.
Polecam się zapoznać bliżej z tym dziełem.
JAKOŚ TRZEBA PCHAĆ TO ZJEBANE ŻYCIE, CO NIE ? MAIL DZIAŁA