Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
3-CMC - Opinie o produkcie
09.04.2023, 16:55
No dobrze, umieszczam zatem wrażenia okiem szczura testowego.
Szczur w wieku 4+, raczej okazjonalny tester. Wcześniejsze doświadczenia, głównie 4 cmc, plus bliżej niezidentyfikowany sort jaki latał po ulicy. Przerwa od jakichkolwiek używek, prawie 3 miesiące.
Podejście pierwsze, dwa dni temu. Szczur sugerował się dawkami wcześniejszych laborantów którzy opisywali tutaj swe wrażenia. Zaczął od dawki uczuleniowej 50 mg, po pół godzinie dorzucił 75 mg, po godzinie 150, i w kolejnych sesjach 2x po 200. Każda z dorzutek działała idealnie. Szczur odczuwał głównie euforię. Na tamtą chwilę odczynnik przypadł mu do gustu. Po zakończeniu badań, w miarę upływu czasu, szczur zaczął odczuwać tą mroczniejszą stronę działania substancji, o której niewiele miał pojęcia, co zaowocowało pytaniami zadanymi poprzez moją osobę tutaj, w wątku.
Podejście drugie - dzisiaj. Przyjęte dawki 150 mg, następnie 2 x200mg oraz 175 mg. Szczur coś tam poczuł, było fajnie jak to określił, ale już nie tak samo jak dwa dni temu. Stwierdził że substancja raczej nie nadaje się do ciągów. Mija 7 godzina od przyjęcia ostatniej dawki, szczur rejestruje nowe dla niego doznania które artykułuje w formie kolejnych pytań zadawanych poprzez moją osobę tutaj w wątku ogólnie po badaniach, samopoczucie ma dobre, nie licząc wysokiego pulsu jak i ciśnienia. Dziwi się jak inni laboranci mogą najednym posiedzeniu testować dawki o wiele większe i nic im nie jest
Szczur w wieku 4+, raczej okazjonalny tester. Wcześniejsze doświadczenia, głównie 4 cmc, plus bliżej niezidentyfikowany sort jaki latał po ulicy. Przerwa od jakichkolwiek używek, prawie 3 miesiące.
Podejście pierwsze, dwa dni temu. Szczur sugerował się dawkami wcześniejszych laborantów którzy opisywali tutaj swe wrażenia. Zaczął od dawki uczuleniowej 50 mg, po pół godzinie dorzucił 75 mg, po godzinie 150, i w kolejnych sesjach 2x po 200. Każda z dorzutek działała idealnie. Szczur odczuwał głównie euforię. Na tamtą chwilę odczynnik przypadł mu do gustu. Po zakończeniu badań, w miarę upływu czasu, szczur zaczął odczuwać tą mroczniejszą stronę działania substancji, o której niewiele miał pojęcia, co zaowocowało pytaniami zadanymi poprzez moją osobę tutaj, w wątku.
Podejście drugie - dzisiaj. Przyjęte dawki 150 mg, następnie 2 x200mg oraz 175 mg. Szczur coś tam poczuł, było fajnie jak to określił, ale już nie tak samo jak dwa dni temu. Stwierdził że substancja raczej nie nadaje się do ciągów. Mija 7 godzina od przyjęcia ostatniej dawki, szczur rejestruje nowe dla niego doznania które artykułuje w formie kolejnych pytań zadawanych poprzez moją osobę tutaj w wątku ogólnie po badaniach, samopoczucie ma dobre, nie licząc wysokiego pulsu jak i ciśnienia. Dziwi się jak inni laboranci mogą najednym posiedzeniu testować dawki o wiele większe i nic im nie jest
09.04.2023, 19:58
(09.04.2023, 16:55)Ratchet napisał(a): "Dziwi się jak inni laboranci mogą najednym posiedzeniu testować dawki o wiele większe i nic im nie jest "Ratchet Co do dawek to nie ma sie co dziwic - tolerancja na trojke rosnie w sposob wykladniczy. Twoj tester jest tego przykladem - jakby w drugi dzien podwoil dawke wzgledem dnia wczesniej, doswiadczylby oczekiwanych efektow (relatywnie).
A co do opisow testerow, ktorzy jedzac 5g w jeden wieczor mowia, ze nic im nie jest, to najpewniej nauczyli sie juz ubokow i nie sa to dla nich uboki. Lub po prostu klamia i koloryzuja rzeczywistosc. Fizjologii i zaburzen w gospodarkach na roznym poziomie organizmu, nie da sie oszukac. A im wiecej tym gorzej
YOUR ATTORNEY
09.04.2023, 22:42
Beeniepatu dziękuję Tobie za wytłumaczenie kwestii. Właśnie tego tu brakuje w opisach testerów, ewentualnych uboków jakie towarzyszą po zabawie. Mój tester prześledził wątek o substancji od początku do końca. Nie spodziewał się takich niespodzianek które wystąpiły po. A że to pierwszy kontakt z tą substancją, to każde odstępstwo od normy której nie zna, skutkowało pytaniami.
10.04.2023, 05:44
Beeniepatu
Przecież mamy do czynienia ze stymulantem.
Podwyższone ciśnienie to raczej wynik działania substancji a niżeli szeroko pojęte "uboki". Bo idąc tym tropem, to za chwilę będzie pierdolenie, że powiększone źrenice i uczucie "wypierdolenia z butów" to też skutki uboczne.
Idźmy dalej – euforia to też skutek uboczny? XD
No kurwa, błagam.
Jeśli dla kogoś podwyższone ciśnienie jest tą mroczną stroną substancji to niech się weźmie za ssanie landrynek a nie wciąganie narkotyków.
Ponadto nikt tu nie jest zobowiązany do badania siebie pod każdym kątem, tylko dlatego, że ktoś oczekuje wyśrubowanych recenzji.
Bo przecież to nasza wina, że koledze ciśnienie wyjebało bo nikt nie raczył o tym napisać XD🤣
Może od razu zacznijmy do opini załączać kompletną morfologię, wyniki badań onkologicznych, zaświadczenie od psychiatry o stanie zdrowia oraz obowiązkowo wymaz z dupy😎
Niektórzy powinni też przedstawić na piśmie zgodę rodziców na udział w badaniach, a biorąc pod uwagę postawione zarzuty kłamania w opiniach, również wyniki z wariografu...
No kurwa, to idzie w zdecydowanie złym kierunku.
Opinie są czysto indywidualne, każdy ma prawo pisać o własnych odczuciach tak jak uważa za słuszne i nikt absolutnie kurwa nikt, nie jest tu do niczego zobowiązany.
Jeśli kupuję temat, to tylko moją dobrą wolą jest czy zamieszczę opinię czy też nie i nikomu nic do tego.
Co innego gdy taki temat otrzymuję free, czy choćby w ramach jakiejś promocji sklepu czy nagrody, bo wtedy w dobrym tonie jest zamieszczenie opinii i jest to oczekiwane przez vendora.
A żem się zdenerwował.
Przecież mamy do czynienia ze stymulantem.
Podwyższone ciśnienie to raczej wynik działania substancji a niżeli szeroko pojęte "uboki". Bo idąc tym tropem, to za chwilę będzie pierdolenie, że powiększone źrenice i uczucie "wypierdolenia z butów" to też skutki uboczne.
Idźmy dalej – euforia to też skutek uboczny? XD
No kurwa, błagam.
Jeśli dla kogoś podwyższone ciśnienie jest tą mroczną stroną substancji to niech się weźmie za ssanie landrynek a nie wciąganie narkotyków.
Ponadto nikt tu nie jest zobowiązany do badania siebie pod każdym kątem, tylko dlatego, że ktoś oczekuje wyśrubowanych recenzji.
Bo przecież to nasza wina, że koledze ciśnienie wyjebało bo nikt nie raczył o tym napisać XD🤣
Może od razu zacznijmy do opini załączać kompletną morfologię, wyniki badań onkologicznych, zaświadczenie od psychiatry o stanie zdrowia oraz obowiązkowo wymaz z dupy😎
Niektórzy powinni też przedstawić na piśmie zgodę rodziców na udział w badaniach, a biorąc pod uwagę postawione zarzuty kłamania w opiniach, również wyniki z wariografu...
No kurwa, to idzie w zdecydowanie złym kierunku.
Opinie są czysto indywidualne, każdy ma prawo pisać o własnych odczuciach tak jak uważa za słuszne i nikt absolutnie kurwa nikt, nie jest tu do niczego zobowiązany.
Jeśli kupuję temat, to tylko moją dobrą wolą jest czy zamieszczę opinię czy też nie i nikomu nic do tego.
Co innego gdy taki temat otrzymuję free, czy choćby w ramach jakiejś promocji sklepu czy nagrody, bo wtedy w dobrym tonie jest zamieszczenie opinii i jest to oczekiwane przez vendora.
A żem się zdenerwował.
Metamorfoza
10.04.2023, 06:43
kot_kreskowy nie rozumiem o czym mowisz i do czego sie odnosisz. Odpowiedzialem na pytanie user'a, i nie widze zadnych w mojej odpowiedzi bledow. Nie widze tez zadnych punktow, ktore Ty szerzej wyjasniasz - cos Ci sie chyba pomylilo.
Niemniej wyprowadze Cie z podstawowego bledu - dzialanie substancji zawiera w sobie uboki. Wymienione przez Ciebie podwyzszone cisnienie, to jest skutek uboczny - nieporzadany. Bo moze niesc ze soba konsekwencje zdrowotne. Czlowiek nie umrze przez wyrzut dopaminy, tylko przez wyjebane w kosmos cisnienie. Lub tachykardie. Takze to, ze jestesmy swiadomi wystepowania reakcji organizmu, w zaden sposob nie zmienia skutkow ubocznych w oczekiwane
Niemniej wyprowadze Cie z podstawowego bledu - dzialanie substancji zawiera w sobie uboki. Wymienione przez Ciebie podwyzszone cisnienie, to jest skutek uboczny - nieporzadany. Bo moze niesc ze soba konsekwencje zdrowotne. Czlowiek nie umrze przez wyrzut dopaminy, tylko przez wyjebane w kosmos cisnienie. Lub tachykardie. Takze to, ze jestesmy swiadomi wystepowania reakcji organizmu, w zaden sposob nie zmienia skutkow ubocznych w oczekiwane
YOUR ATTORNEY
10.04.2023, 08:47
Beeniepatu
Nic mi się mordeczko nie pomyliło, po prostu mam odmienne zdanie nt skutków ubocznych.
A temat rozwinąłem bo nie pobobają mi się pewne zachowania. Tyle w temacie.
Nic mi się mordeczko nie pomyliło, po prostu mam odmienne zdanie nt skutków ubocznych.
A temat rozwinąłem bo nie pobobają mi się pewne zachowania. Tyle w temacie.
Metamorfoza
10.04.2023, 11:29
kot_kreskowy jasna sprawa.
Ratchet co do samej substancji, wszelkie info mozna znalezc tutaj:
https://dopal.org/showthread.php?tid=69
Ratchet co do samej substancji, wszelkie info mozna znalezc tutaj:
https://dopal.org/showthread.php?tid=69
YOUR ATTORNEY
10.04.2023, 12:18
kot_kreskowy ale tu nie ma nad czym dyskutować, nie wprowadzaj ludzi w błąd i nie myl nauki z wiedzą. To że hipertensja jest efektem spożycia 3-CMC to oznacza, że jest to efekt niepożądany, bo jest szkodliwa dla organizmu. Być może 25mg i.v cmc nie miało by negatywnego efektu farmakologicznego, ale taka tachykardia JEST efektem ubocznym. Jak walisz chlora to chcesz mieć pizde, czy kłucie w klacie? Euforia fizyczna jest efektem farmakologicznym, a podwyższone ciśnienie - efektem ubocznym.
https://www.ptfarm.pl/pub/File/Farmacja%...J6oDSGodBH
https://www.ptfarm.pl/pub/File/Farmacja%...J6oDSGodBH
get
over
it
znajdziesz mnie na mtasa://137.74.7.181:22110 nick: iamPUDZILLA
over
it
znajdziesz mnie na mtasa://137.74.7.181:22110 nick: iamPUDZILLA
10.04.2023, 14:48
Cholera po 700mg takie ciśnienie?
Chłopak może ma jakieś choroby problemy z sercem, krążeniem itp, itd. Nerwica? Sam nie wiem...
Ja przeżarlem się jak świnia, skonsumowalem sam 5g 3cmc i 4nepa do tego kupa alkoholu i marihuany. I poza oszolomieniem, brakiem snu i cholernym scpaniem nic mi nie było. Sam z ciekawości zmierzyłem i miałem 141/89 puls 106 co do takiego wyniku to uważam że mało. Nadmienię ze nie jadłem nic przez 5dni, zero snu.
Chłopak może ma jakieś choroby problemy z sercem, krążeniem itp, itd. Nerwica? Sam nie wiem...
Ja przeżarlem się jak świnia, skonsumowalem sam 5g 3cmc i 4nepa do tego kupa alkoholu i marihuany. I poza oszolomieniem, brakiem snu i cholernym scpaniem nic mi nie było. Sam z ciekawości zmierzyłem i miałem 141/89 puls 106 co do takiego wyniku to uważam że mało. Nadmienię ze nie jadłem nic przez 5dni, zero snu.