Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Przyczyny depresji
Beeniepatu
Taki papier schizofremiczny, lol. Ja się poczułem jak w świecie wg Kiepskich.
Ponadto, co to za problem sobie przygotować bibliografię, przecież takie rzeczy już się robi maturze. Chodzi mi o jakość źródeł, a nie badanie przykładowo które mi podsyłał Łukasz, że dziurawiec ma taką samą skuteczność jak leki trójpierścieniowe w perspektywie 6 tygodni, kiedy po 6 tygodniach to takie leki dopiero zaczynają działać.
Albo ziom, który wyleczył ciężka depresję w miesiąc. Serio?
Czemu te cudowne zioła, znane od tysięcy lat nie zrobiły kariery w medycynie? Czy to spisek koncernów farmaceutycznych? Ale tu już wchodzimy w teorie spiskowe, których związek z Łukaszem został przez niego ostro zaprzeczony.
W ogóle Łukaszek mnie straszył, że powinienem odstawić swoje leki, a wtedy zobaczę jaki jestem kozak. To działają wg niego czy nie? Bo wczoraj podważał, a dzisiaj potwierdza działanie leków antydepresyjnych. Jaka wersja będzie jutro?
Gdzie ja go nazwałem idiotą, proszę o cytat.
Ketrel owszem stosuje się w leczeniu zaburzeń depresyjnych.
Wy posiadacie wiedzę na temat zaburzeń depresyjnych na takim poziomie, jak ja po odwyku w 2018. W psychiatrii wcale nie pokutuje wersja o niskim poziomie serotoniny jako przyczynie depresji. Ale to trzeba się troszkę zainteresować, co się dzieje w branży, a nie czytać o rumianku.
Lukasz mnie zablokował, więc u kogo tu występuje mocne wyparcie dla swoich przekonań? On nawet nie może przetrawić tego, że te sprawy wyglądają zgoła inaczej.
Ale jak chcecie takiego guru, to proszę bardzo.
Taki papier schizofremiczny, lol. Ja się poczułem jak w świecie wg Kiepskich.
Ponadto, co to za problem sobie przygotować bibliografię, przecież takie rzeczy już się robi maturze. Chodzi mi o jakość źródeł, a nie badanie przykładowo które mi podsyłał Łukasz, że dziurawiec ma taką samą skuteczność jak leki trójpierścieniowe w perspektywie 6 tygodni, kiedy po 6 tygodniach to takie leki dopiero zaczynają działać.
Albo ziom, który wyleczył ciężka depresję w miesiąc. Serio?
Czemu te cudowne zioła, znane od tysięcy lat nie zrobiły kariery w medycynie? Czy to spisek koncernów farmaceutycznych? Ale tu już wchodzimy w teorie spiskowe, których związek z Łukaszem został przez niego ostro zaprzeczony.
W ogóle Łukaszek mnie straszył, że powinienem odstawić swoje leki, a wtedy zobaczę jaki jestem kozak. To działają wg niego czy nie? Bo wczoraj podważał, a dzisiaj potwierdza działanie leków antydepresyjnych. Jaka wersja będzie jutro?
Gdzie ja go nazwałem idiotą, proszę o cytat.
Ketrel owszem stosuje się w leczeniu zaburzeń depresyjnych.
Wy posiadacie wiedzę na temat zaburzeń depresyjnych na takim poziomie, jak ja po odwyku w 2018. W psychiatrii wcale nie pokutuje wersja o niskim poziomie serotoniny jako przyczynie depresji. Ale to trzeba się troszkę zainteresować, co się dzieje w branży, a nie czytać o rumianku.
Lukasz mnie zablokował, więc u kogo tu występuje mocne wyparcie dla swoich przekonań? On nawet nie może przetrawić tego, że te sprawy wyglądają zgoła inaczej.
Ale jak chcecie takiego guru, to proszę bardzo.
19.06.2023, 12:15
19.06.2023, 13:57
Chochlik inaczej - ziółka cudów nie czynią - ale ich własciwości bardzo przysłonił agresywny marketing i lobby przemysłu farmaceutycznego - co tu brzmi niedorzecznie? Nie, żeby przemysł farmaceutyczny był znany z uczciwości i transparentności... Na ten temat polecam lekturę o SSRI którą zamieszczałem z @"PUDZILLA" na łamach forum:
cz. 1 https://dopal.org/thread-209.html?
cz. 2 https://dopal.org/thread-235-post-2071.html#pid2071
cz. 3 https://dopal.org/thread-358.html
cz. 1 https://dopal.org/thread-209.html?
cz. 2 https://dopal.org/thread-235-post-2071.html#pid2071
cz. 3 https://dopal.org/thread-358.html
19.06.2023, 14:02
Chochlik masz prawo do swojej oceny. Zarowno merytorycznosci postu oraz bibliografii. Niemniej, mi nie chodzilo o to, ze ktos zbudowal bibliografie, tylko zadalem sobie trud sprawdzenia podanych publikacji. I ja osobiscie nie nazwalbym ich slabymi zrodlami.
O idiocie napisalem w kontekscie, zeby nie isc droga krzyku, ze ktos jest debilem, bo mowi inaczej niz ja mysle, a nawet wiem. Nie widzialem, zebys gdziekolwiek nazwal kogos idiota - powinienem wziac to w jakies formatowanie - przepraszam, zabrzmialo faktycznie jakbys Ty tak robil.
Masz mnostwo racji, jednak artykulujesz to w sposob, ktory nie pomaga rzeteslnosci i merytorycznosci. Jak uwazasz cos za bzdure, to wypunktuj ja i uzasadnij na spokojnie dlaczego tak uwazasz. Inaczej nie dajesz zadnych szans drugieh stronie, by np. zmienil swoje zdanie czy sposob myslenia
O idiocie napisalem w kontekscie, zeby nie isc droga krzyku, ze ktos jest debilem, bo mowi inaczej niz ja mysle, a nawet wiem. Nie widzialem, zebys gdziekolwiek nazwal kogos idiota - powinienem wziac to w jakies formatowanie - przepraszam, zabrzmialo faktycznie jakbys Ty tak robil.
Masz mnostwo racji, jednak artykulujesz to w sposob, ktory nie pomaga rzeteslnosci i merytorycznosci. Jak uwazasz cos za bzdure, to wypunktuj ja i uzasadnij na spokojnie dlaczego tak uwazasz. Inaczej nie dajesz zadnych szans drugieh stronie, by np. zmienil swoje zdanie czy sposob myslenia
YOUR ATTORNEY
(19.06.2023, 09:55)Beeniepatu napisał(a): wWild no widzisz. Ketrel np. nie jest lekiem dedykowanym do leczenia depresji. Najwaznejsza jest diagnostyka, bo kluczowe jest ustalenie przyczyny depresji. To jest czesto efekt nastepczy wystepowania innych chorob, deficytow, itp. Depresja nie jest zero-jedynkowa. Dlatego tak wazna jest powazna dyskusja na ten temat. Bo niestety stereotyp w stylu 'musisz wziac sie w garsc', 'przestan sie mazac', 'kazdy w zyciu ma problemy tylko Ty sie uzalasz', czy 'wyjdz do ludzi', wciaz pokutuje w spoleczenstwie.
Ja to napisałem, bo chyba 289 raz czytam jak Chochlikoqi źle. To jest bardzo brutalne. Zdaje sobie z tego sprawę jednak większość ludzi którzy biorą antydepresanty siedzi na tyłku czasem skoczy do terapeuty i myśli, że robi wszystko by wyzdrowieć.
Stara zasada mówi - jeśli coś robisz a nie daje efektu zmień to. Skoro ludzie zażywają SSRI i dalej są chorzy to czemu nie uderza w inne leki ? Czemu nie uderza w inną grupę substancji.
Może zalewanie mózgu serotonina to nie jest wyjście ?
(19.06.2023, 13:57)horsii napisał(a): Chochlik inaczej - ziółka cudów nie czynią - ale ich własciwości bardzo przysłonił agresywny marketing i lobby przemysłu farmaceutycznego - co tu brzmi niedorzecznie? Nie, żeby przemysł farmaceutyczny był znany z uczciwości i transparentności... Na ten temat polecam lekturę o SSRI którą zamieszczałem z @"PUDZILLA" na łamach forum:
cz. 1 https://dopal.org/thread-209.html?
cz. 2 https://dopal.org/thread-235-post-2071.html#pid2071
cz. 3 https://dopal.org/thread-358.html
Już dawno to czytałem. A co do samych ziół. Zioła są słabsze od leków - dla jednych to plus dla innych minus. Dla mnie to plus - nie jest zamulony lekami. Moja ex która dostała escitalopram do końca twierdziła, że SSRI spłycają emocje. No przecież tak działa serotonina.
Jak znajdę chwilę to wrzucę filmik jak reporterzy wykryli w jaki sposób dopuszcza się SSRI do obrotu.
Np we Francji lekarz rozdawał pacjentom niedopuszczony lek. Kilku pacjentów popełniło samobójstwo. W papierach cisza. Okazało się, że lekarz stwierdził, że Ci pacjenci nie zakończyli testów i poprostu olał to xD
(19.06.2023, 09:18)wWild napisał(a): Sam doświadczyłem kiedyś depresji był to bardzo trudny czas przede mną wiele samodyscypliny musiałem w to włożyć.Na pierwszym miejscu była farmakologia w moim przypadku był to ketrel.Innym leczeniem oprócz biologiczego i formą rozrywki jak to w wielu szpitalach psychiatrycznych jest oferowane była muzykoterapia i zajęcia artystoczno-plastyczne.Pierwsze kroki wstawania na nogi były ciężkim procesem by poczuć pierwsze działanie leku minęły dwa tygodnie bym mógł twierdzić że coś tam faktycznie lekko się dzieje i odczuwam zmiany w układzie nerwowym.
Nie ma albo raczej nie powinno być leków stricte pod depresję. Co przypadek to inna etiologia i powinno być wdrażane inne leczenie. Jednak w obecnym świecie przyjęto leki pierwszego rzutu (np citalopram, wenlaflaksyna, sertralina) i nie ma zbyt Io znaczenia jak się czujesz dostajesz coś z tej grupy + ew trazodon.
Co najzabawniejsze - jak ćpasz i pójdziesz do lekarza to dostaniesz coś podobnego do tego co dostanie chłop który coś zupełnie inną grupę narkotyków.
Ćpasz amph i masz dostać to samo do chłop który coś 4cmc.
Trochę bezsensu 🤔
19.06.2023, 15:34
Beeniepatu
Ja naprawdę nie mam siły tu nic udowadniać czy przekonywać innych do swojego zdania - te czasy mam dawno za sobą i niech se każdy żyje jak chce. Jak ktoś woli żyć stereotypami na temat psychiatrii i leczenia SSRI (czy wszystkimi antydepresantami, których jest multum o zróżnicowanym spektrum działania) to niech se tak robi.
Ale mnie bardzo oburza takie podejście i nigdy nie przegapię okazji, żeby je stygmatyzować. Bo to wielu chorym osobom może zaszkodzić.
Ja naprawdę nie mam siły tu nic udowadniać czy przekonywać innych do swojego zdania - te czasy mam dawno za sobą i niech se każdy żyje jak chce. Jak ktoś woli żyć stereotypami na temat psychiatrii i leczenia SSRI (czy wszystkimi antydepresantami, których jest multum o zróżnicowanym spektrum działania) to niech se tak robi.
Ale mnie bardzo oburza takie podejście i nigdy nie przegapię okazji, żeby je stygmatyzować. Bo to wielu chorym osobom może zaszkodzić.
19.06.2023, 15:44
A i jeszcze - różnego rodzaju zajęcia przy terapii są nieocenione. Uczą mózg pracy, stawiania sobie celów i ich realizacji. Zazwyczaj takie zajęcia opierają się na prostych czynnościach których efekt widoczny jest w ciągu najbliższych dni. Tak jak ktoś kiedyś się śmiał, że ludzie bieganiem leczą depresję. Nie. Nie leczą jej bieganiem ale leczą motywacja i napedzaniem się łamaniem kolejnych barier itd.
19.06.2023, 20:46
Chochlik jesli Cie cos oburza, to zabieraj glos. I nie stygmatyzuj - bo to sie tyczy osoby a nie pogladow, tylko pietnuj. Nie chcac jednak wyjsc na pieniacza, to trzeba swoje zdanie umiec argumentowac w obiektywny, a nie subiektywny sposob. Jak nie masz sily udowadniac, ze to Ty masz racje, to nie mozesz oczekiwac, ze ktos bedzie bral Twoj glos jako znaczacy w dyskusji. I tu nie chodzi o to, zeby kazdy zyl jak chce. Bez Twojego trudu, zeby wyjasnic sprawe, ktos moze nie miec szansy byc wyprowadzonym z bledu. I zyc jak chce, ale lepiej
YOUR ATTORNEY
19.06.2023, 22:55
Ja osobiście polecam z podanego wyżej artykułu gotu kolę, ashwagandhe i definitywnie shankhapushpi. Zamówiłem sobie ziele cięte, dosłownie koi nerwy, działa jak taki tonik dla mózgu, kojąco, poprawia nawet humor, przyjemnie się po tym zasypia. Dosłownie niweluje uczucie lęku. Ale chciałbym nadmienić, że przed zaśnięciem biorę również ashwagandhę która po prostu działa synergicznie wraz z shankhapushpi