Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
METH-PIKO - Opinie o produkcie
28.06.2023, 12:56
Vypyerd Myślisz, że nazywając osoby (piszących wyżej ) "klakierami" i wypowiadając swoje "mądrości", że Ty jedyny masz wiedzę absolutną na powyższy temat to to jaki tworzy obraz o Tobie ?
Więcej szacunku, kultury i otwartości na to co inni Ci piszą.
Więcej szacunku, kultury i otwartości na to co inni Ci piszą.
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
28.06.2023, 13:29
Vypyerd no to chłopie z Tobą jest coś nie tak a nie z sortem
spieszę z wyjaśnieniami:
T-9:44- sniff ok 75mg
T+2minuty- auć, jedno wielkie ała, trochę paraliż, trochę mi lewą rękę do tyłu wygięło, ale to taki naturalny odruch przy waleniu sniffa, który nie rozpierdala czachy (jak cmc), tylko dosłownie wwierca się w środku nozdrzy. Łezka poszla, może cztery, jednakże nadal bliżej do amfetamin niż ketonów.
T+5-15minut- w tym czasie czuć było wyśmienity wjazd, od piątej minuty nieświadomie (i to najciekawsze, bo robię tak w sumie całkiem sporo) wstałem i zaczęłam chodzić od lewej do prawej, co zauważyłem dopiero po kilkunastu sekundach i zacząłem kontrolować, czuć na prawdę srogi wjazd fizyczny, ciało jakby coś otoczyło swoją aurą, przy spływie lekko zdrętwiało podniebienie, nie jak po koksie, nie jak po neh, ale tak subtelnie, ledwo wyczuwalnie, fajny dodatek.
Spływ w smaku taki jajeczno-chemiczny? Ciężko do opisania, na pewno to coś nowego dla mnie.
T+20-25minut: peak chyba trwa w najlepsze, libido tak EXTREMALNIE mi wykurwiło, że pierwszy raz w mojej 7 letniej karierze, po ćpaniu musiałem odpalić trzepaka i spuścić z kija, skończyłem w mniej niż minutę (ROBIĘ JĄ W MINUTE KOP NA DUPE I ZA DRZWI KARATE KID KARATE KID) i wszystko unormowało się do poziomu ludzkiego, nie zwierzęcego. Wróciłem do rozmów na TWC.
T+1h- chyba nic mocniej nie wyciągnę z tej substancji, stan wygląda następująco - potężna feta, z lekkim rushem i uczuciem szczęścia, fizyczne doznania spotęgowane na maxa, bardziej spodziewałem się psychicznego kaboom jak po alfie, chociaż wiedziałem z czym mam doczynienia i nie oczekiwałem też zbyt wiele, dlatego się nie zawiodłem.
T+2h- po 2h już poty zaczęły mnie już na prawdę wkurwiać, gorący szybki prysznic, mógłbym tam stać dopóki ciepła woda w boilerze nie spadnie do poziomu zero. Jeżeli ktoś ma dalej wątpliwości, to czy fakt nieświadomego założenia spodni tył na przód jest przekonywujący? Byłem tak samo przekonany o tym, że mam je dobrze, dopóki ręki do kieszeni nie chciałem wsadzić.
T+2.5h- zjadłem pudding białkowy, trochę złapało mnie psychiczne zmęczenie, lecz ono jest spowodowane faktem, że spałem dziś mniej niż 4 godziny. Fizycznie jednak nie da się wskazać różnicy między teraz a tym co było półtorej godziny temu. Czuję, że jak przejdzie zejście, to nawet nie poczuję tego psychicznego bloka jak po cmc, tylko będzie subtelnie i rozłożenie w czasie schodzić. A wracając do puddingu, to dla mnie największy plus, bo po kresce jestem strasznym niejadkiem, a teraz nie sprawiło mi to ani obrzydzenia, ani nie musialem zapijać, ani nie cofało, ani nie osłabł mi smak, ani żadnych innych uboków na tym tle.
T+3.5h- właśnie skończyłem oglądać dwa odcinki serialu po 20 minut, wspominałem o zmęczeniu psychicznym, dlatego oba odcinki oglądałem na jednym oku, pierwsze na lewym, drugi na prawym i wiem, jak to niedorzecznie kurwa brzmi, ale 90% bodźców zewnętrznych dociera do nas przez narząd wzroku, tak więc wysnułem sobie teorie, jakoby oglądanie na jedno oko pozwoli zmniejszyć pobór mocy w jednej półkuli mózgowej, aby mogła doładować baterie z pożywienia. Po dwóch odcinkach psychicznie poczułem się o wiele, wiele lepiej.
T+4h- poszedłem do rodziców na obiad, zero podejrzeń, ojebana micha makaronu ze szpinakiem, którego też nie musiałem popijać wodą.
T+4.5h-obecnie- fizycznie jednak czuję różnice między tym co teraz, a tym co było cztery godziny temu, jednak nadal mam spore pokłady mocy, co zresztą wykorzystałem pisząc ten o to materiał na forum. Tak jak myślałem, że schodzić będzie dłuuuugo i nie będzie to takie wyczuwalne jak w przypadku walenia klefedronu. Profil bliżej feto niz ketopodobny. Zając się tylko jakąś porządną robotą tylko i zbierać owoce swojej pracy.
info dodatkowe: wchodzi na kardio, dobrze, że tylko tyle zarzucilem, bo bym się tyrał ze mi pikawa siądzie, w takiej dawce nie jest ono za bardzo wyczuwalne.
ciśnienie czułem aż byłem gotowy na mix piko i mmc, czułem dopóki nie zjadłem puddingu, nie wziąłem prysznicu, czyli nie zająłem głowy czymś ważniejszym niż myślenie o dorzucie.
OCENA SUBIEKTYWNA: 8.75/10
OCENA OBIEKTYWNA: 8.5/10
DIAMENTOWA OCENA VENDORA: 10/10
notatka pudzilli: okej, substancja na prawdę robi robotę, ale nie można od metamfetaminy oczekiwać tego samego co od rc, ani od alfy, ani nawet od mmc czy cmc. Jak ktoś zamówił to, myślał że przyjebie 50mg i będzie jak po alfie, to dla mnie nieuk, debil, niedoinformowany, spóźniony, przeorany, i/lub czubek (niepotrzebne skreślić). Po rozmowie z Dupsko ,do którego sam przychodzę po mnóstwo porad i ma o wiele większą wiedzę odemnie, jak i również wykształcenie stwierdzamy, że to na 99% jest meta (bez gcms to tylko i aż 99%). Tak więc nie ma obaw podczas zamówienia, jednakże jeżeli przychodzi ktoś po taki towar, który już sam w sobie jest słabszy od alf, oczekuje od tego działania pvp-podobnego no to sorry, ale zmień nastawienie, albo idź na odwyk, wtedy poklepie jak powinno, a i też nie we wszystkich przypadkach.
cieszę się, że dożyłem czasu, w którym na jednym forum będzie trzech najlepszych vendorów w tym co robią. ex aequo esco, duch i flight to niezmiennie #1, każdy jest w czymś innym wyjątkowy i w ich dziedzinach są po prostu mistrzami.
spieszę z wyjaśnieniami:
T-9:44- sniff ok 75mg
T+2minuty- auć, jedno wielkie ała, trochę paraliż, trochę mi lewą rękę do tyłu wygięło, ale to taki naturalny odruch przy waleniu sniffa, który nie rozpierdala czachy (jak cmc), tylko dosłownie wwierca się w środku nozdrzy. Łezka poszla, może cztery, jednakże nadal bliżej do amfetamin niż ketonów.
T+5-15minut- w tym czasie czuć było wyśmienity wjazd, od piątej minuty nieświadomie (i to najciekawsze, bo robię tak w sumie całkiem sporo) wstałem i zaczęłam chodzić od lewej do prawej, co zauważyłem dopiero po kilkunastu sekundach i zacząłem kontrolować, czuć na prawdę srogi wjazd fizyczny, ciało jakby coś otoczyło swoją aurą, przy spływie lekko zdrętwiało podniebienie, nie jak po koksie, nie jak po neh, ale tak subtelnie, ledwo wyczuwalnie, fajny dodatek.
Spływ w smaku taki jajeczno-chemiczny? Ciężko do opisania, na pewno to coś nowego dla mnie.
T+20-25minut: peak chyba trwa w najlepsze, libido tak EXTREMALNIE mi wykurwiło, że pierwszy raz w mojej 7 letniej karierze, po ćpaniu musiałem odpalić trzepaka i spuścić z kija, skończyłem w mniej niż minutę (ROBIĘ JĄ W MINUTE KOP NA DUPE I ZA DRZWI KARATE KID KARATE KID) i wszystko unormowało się do poziomu ludzkiego, nie zwierzęcego. Wróciłem do rozmów na TWC.
T+1h- chyba nic mocniej nie wyciągnę z tej substancji, stan wygląda następująco - potężna feta, z lekkim rushem i uczuciem szczęścia, fizyczne doznania spotęgowane na maxa, bardziej spodziewałem się psychicznego kaboom jak po alfie, chociaż wiedziałem z czym mam doczynienia i nie oczekiwałem też zbyt wiele, dlatego się nie zawiodłem.
T+2h- po 2h już poty zaczęły mnie już na prawdę wkurwiać, gorący szybki prysznic, mógłbym tam stać dopóki ciepła woda w boilerze nie spadnie do poziomu zero. Jeżeli ktoś ma dalej wątpliwości, to czy fakt nieświadomego założenia spodni tył na przód jest przekonywujący? Byłem tak samo przekonany o tym, że mam je dobrze, dopóki ręki do kieszeni nie chciałem wsadzić.
T+2.5h- zjadłem pudding białkowy, trochę złapało mnie psychiczne zmęczenie, lecz ono jest spowodowane faktem, że spałem dziś mniej niż 4 godziny. Fizycznie jednak nie da się wskazać różnicy między teraz a tym co było półtorej godziny temu. Czuję, że jak przejdzie zejście, to nawet nie poczuję tego psychicznego bloka jak po cmc, tylko będzie subtelnie i rozłożenie w czasie schodzić. A wracając do puddingu, to dla mnie największy plus, bo po kresce jestem strasznym niejadkiem, a teraz nie sprawiło mi to ani obrzydzenia, ani nie musialem zapijać, ani nie cofało, ani nie osłabł mi smak, ani żadnych innych uboków na tym tle.
T+3.5h- właśnie skończyłem oglądać dwa odcinki serialu po 20 minut, wspominałem o zmęczeniu psychicznym, dlatego oba odcinki oglądałem na jednym oku, pierwsze na lewym, drugi na prawym i wiem, jak to niedorzecznie kurwa brzmi, ale 90% bodźców zewnętrznych dociera do nas przez narząd wzroku, tak więc wysnułem sobie teorie, jakoby oglądanie na jedno oko pozwoli zmniejszyć pobór mocy w jednej półkuli mózgowej, aby mogła doładować baterie z pożywienia. Po dwóch odcinkach psychicznie poczułem się o wiele, wiele lepiej.
T+4h- poszedłem do rodziców na obiad, zero podejrzeń, ojebana micha makaronu ze szpinakiem, którego też nie musiałem popijać wodą.
T+4.5h-obecnie- fizycznie jednak czuję różnice między tym co teraz, a tym co było cztery godziny temu, jednak nadal mam spore pokłady mocy, co zresztą wykorzystałem pisząc ten o to materiał na forum. Tak jak myślałem, że schodzić będzie dłuuuugo i nie będzie to takie wyczuwalne jak w przypadku walenia klefedronu. Profil bliżej feto niz ketopodobny. Zając się tylko jakąś porządną robotą tylko i zbierać owoce swojej pracy.
info dodatkowe: wchodzi na kardio, dobrze, że tylko tyle zarzucilem, bo bym się tyrał ze mi pikawa siądzie, w takiej dawce nie jest ono za bardzo wyczuwalne.
ciśnienie czułem aż byłem gotowy na mix piko i mmc, czułem dopóki nie zjadłem puddingu, nie wziąłem prysznicu, czyli nie zająłem głowy czymś ważniejszym niż myślenie o dorzucie.
OCENA SUBIEKTYWNA: 8.75/10
OCENA OBIEKTYWNA: 8.5/10
DIAMENTOWA OCENA VENDORA: 10/10
notatka pudzilli: okej, substancja na prawdę robi robotę, ale nie można od metamfetaminy oczekiwać tego samego co od rc, ani od alfy, ani nawet od mmc czy cmc. Jak ktoś zamówił to, myślał że przyjebie 50mg i będzie jak po alfie, to dla mnie nieuk, debil, niedoinformowany, spóźniony, przeorany, i/lub czubek (niepotrzebne skreślić). Po rozmowie z Dupsko ,do którego sam przychodzę po mnóstwo porad i ma o wiele większą wiedzę odemnie, jak i również wykształcenie stwierdzamy, że to na 99% jest meta (bez gcms to tylko i aż 99%). Tak więc nie ma obaw podczas zamówienia, jednakże jeżeli przychodzi ktoś po taki towar, który już sam w sobie jest słabszy od alf, oczekuje od tego działania pvp-podobnego no to sorry, ale zmień nastawienie, albo idź na odwyk, wtedy poklepie jak powinno, a i też nie we wszystkich przypadkach.
cieszę się, że dożyłem czasu, w którym na jednym forum będzie trzech najlepszych vendorów w tym co robią. ex aequo esco, duch i flight to niezmiennie #1, każdy jest w czymś innym wyjątkowy i w ich dziedzinach są po prostu mistrzami.
Dobrze darujmy sobie wyzwiska od nieuków. Wytłumacz jedną rzecz. Skoro u ciebie tak ekstremalnie wywaliło libido a u mnie nie to ktoś tu kłamie. Ja libido mam w ogóle wysokie na trzeźwo po całym cmckach alfach i heksenie jest właśnie wtedy ekstremalnie wyjebane u mnie.
Ja do vendora nic nie mam. Zamawiam u niego regularnie. Skusiłem się na to pico bo na hyperku naczytalem się opowieści jaki to jest Kozak narkotyk że latasz po nim 3 dni.
Zrobię tak: wycofuję moje zdanie że to jest jakiś słaby materiał. Ale dodaję opinie że jeżeli ktoś się spodziewa nie wiadomo czego latania po ścianach ekstremalnego libido to niech szuka w innych substancjach.
Przyznaję również że nie byłem do końca doinformowany czy meta ma prawo zadziałać tak wspaniale jak mówicie jeśli próbowałem inne silniejsze dopaminergiki.
Aha ani razu nie wspomniałem że to nie jest meta (jak ty mi inspirujesz) tylko że jakoś słabo działa według mnie.
U esco nadal będę się zaopatrywał ale już nie w to ,😁
Ja do vendora nic nie mam. Zamawiam u niego regularnie. Skusiłem się na to pico bo na hyperku naczytalem się opowieści jaki to jest Kozak narkotyk że latasz po nim 3 dni.
Zrobię tak: wycofuję moje zdanie że to jest jakiś słaby materiał. Ale dodaję opinie że jeżeli ktoś się spodziewa nie wiadomo czego latania po ścianach ekstremalnego libido to niech szuka w innych substancjach.
Przyznaję również że nie byłem do końca doinformowany czy meta ma prawo zadziałać tak wspaniale jak mówicie jeśli próbowałem inne silniejsze dopaminergiki.
Aha ani razu nie wspomniałem że to nie jest meta (jak ty mi inspirujesz) tylko że jakoś słabo działa według mnie.
U esco nadal będę się zaopatrywał ale już nie w to ,😁
28.06.2023, 16:05
Vypyerd po amfetaminach nie bedzie ketonowego zezwierzecenia? stare, znalem. najwidoczniej nie jest to klasa dla ciebie - wszystko spoko, ale wystarczy naprawde ociupinke wyobrazni i z latwoscia idzie wpasc na pomysl "ketony sa strasznie dzikimi substancjami, amfetaminy sa przy nich niemalze oaza spokoju, tyram metkata co tydzien, jestem na predze i esci, lepiej odpuszcze zamiast na sile ladowac temat, tylko sie poce i czuje wjazd na kardio, odstawie piko na dogodniejszy moment"
also, czemu nagle zmieniles ton? przed chwila byles strasznie wszystkowiedzacy, tyrales kazdego jak leci, a teraz jak @"PUDZILLA" rzucil w eter slowa brzmiace "nieuk, debil, niedoinformowany, spóźniony, przeorany, czubek" to piszesz zeby darowac sobie takie epitety, kiedy nawet nie byly one kierowane do ciebie
czemu na poczatku nie utrzymales spokojnego i kulturalnego tonu wypowiedzi, nie napisales "przyjmuje X i Y, mozliwe ze to przez to nie dziala na mnie tak jak powinien, czy Wy macie podobnie?"
also, czemu nagle zmieniles ton? przed chwila byles strasznie wszystkowiedzacy, tyrales kazdego jak leci, a teraz jak @"PUDZILLA" rzucil w eter slowa brzmiace "nieuk, debil, niedoinformowany, spóźniony, przeorany, czubek" to piszesz zeby darowac sobie takie epitety, kiedy nawet nie byly one kierowane do ciebie
czemu na poczatku nie utrzymales spokojnego i kulturalnego tonu wypowiedzi, nie napisales "przyjmuje X i Y, mozliwe ze to przez to nie dziala na mnie tak jak powinien, czy Wy macie podobnie?"
28.06.2023, 16:10
Vypyerd nie napisałem, ani nawet nie miałem na myśli tego, że "to nie jest meta", tylko utwierdziłem się bardziej w tym, że przydałby się Tobie detox od wszystkiego (a na pewno zejście z tych zjebanych leków). Widzisz, ja żadnych leków nie przyjmuje, ćwiczę i się suplementuje, a ze stresem bardzo dobrze sobie radzę, jak ładuje temat, to w taki sposób, aby nie wysmażyć sobie i tak już potyranych przez te wszystkie lata receptorów, przynajmniej teraz, gdy jestem na drodze, na którą wjechałem z ketonowego ronda. Sam ująłem w recenzji, że spodziewałem się czegoś więcej, ale wiedziałem z czym mam doczynienia, tak więc oczekiwania nie były jakieś wygórowane. Jak ktoś nie ładuje stimów rekreacyjnie, leki nie grzebią mu pod kopułą, a stan zdrowia pozwala dopuścić do testowania, to ma pewno się nie zawiedzie na tym produkcie. Jestem ciekaw jak to się ma do tych 3 dni, też o tym słyszałem, ale zamień latać na nie spać i będziesz mieć odpowiedź. Alfa sniffem tez nie trzyma 3 dni, a ludzie na jednej kresce potrafią nie spać nawet dłużej.
Po 7 godzinach dalej czuć stymulacje, ale efekty takie jak rush, czy ogólnie lepsze samopoczucie ustąpiły, spoko się przy remoncie robi, ale przy rozmowie z kimś samemu stwierdzam, że produkt puszcza, bo nie wypluwam zdań jak dobry freestajlowiec i słysząc co mówię, myślę -omg.
I co do mojego libido, chyba nie mam z nim problemu, ale wiem, że na ludzi, których meta klepie jak powinna, to jest tak - kreska, walenie gruchy 3-6h, następna kreska, walenie gruchy... - i taka jazda. Mi raz starczyło z kija spuścić, aby joshue ogarnąć, niestety niektórzy nie potrafią się powstrzymać.
Po 7 godzinach dalej czuć stymulacje, ale efekty takie jak rush, czy ogólnie lepsze samopoczucie ustąpiły, spoko się przy remoncie robi, ale przy rozmowie z kimś samemu stwierdzam, że produkt puszcza, bo nie wypluwam zdań jak dobry freestajlowiec i słysząc co mówię, myślę -omg.
I co do mojego libido, chyba nie mam z nim problemu, ale wiem, że na ludzi, których meta klepie jak powinna, to jest tak - kreska, walenie gruchy 3-6h, następna kreska, walenie gruchy... - i taka jazda. Mi raz starczyło z kija spuścić, aby joshue ogarnąć, niestety niektórzy nie potrafią się powstrzymać.
Nie chcę mi się już odnosić do wszystkiego co napisaliście, ale parę wtrąceń jeszcze.
Zmieniłem ton bo potrafię przyjąć krytykę i przyznać się do błędu.
Wkurzyło mnie to że napisałem co napisałem a od razu zostałem sprowadzony do jakichś wrogich agentów innych vendorow.
Bardzo byłem zawiedziony że dałem niemałe pieniądze na coś co działa przez pierwsze 15 minut po kresce a potem nic lekki spis (jak to wytłumaczycie?) Potem tylko dociagalem i dociagalem a efektów brak.
I mimo tego że biorę esci to feta działa na mnie dobrze. Może nie z pełną mocą ale jednak czuć że jestem naćpany.
Kontrastuje to bardzo z waszymi opisami a podejrzewam że święci nie jesteście i też walicie czasem cmcki albo hexa lub nepa itp
Coś u mnie nie pyklo z tym Piko i tyle, wiec wyraziłem opinie że jest słabo. Na tym forum siedzą raczej też ostre cpaki więc niech moje posty nakierują ich na co innego.
Peace, sorry za chamstwo na początku
Zmieniłem ton bo potrafię przyjąć krytykę i przyznać się do błędu.
Wkurzyło mnie to że napisałem co napisałem a od razu zostałem sprowadzony do jakichś wrogich agentów innych vendorow.
Bardzo byłem zawiedziony że dałem niemałe pieniądze na coś co działa przez pierwsze 15 minut po kresce a potem nic lekki spis (jak to wytłumaczycie?) Potem tylko dociagalem i dociagalem a efektów brak.
I mimo tego że biorę esci to feta działa na mnie dobrze. Może nie z pełną mocą ale jednak czuć że jestem naćpany.
Kontrastuje to bardzo z waszymi opisami a podejrzewam że święci nie jesteście i też walicie czasem cmcki albo hexa lub nepa itp
Coś u mnie nie pyklo z tym Piko i tyle, wiec wyraziłem opinie że jest słabo. Na tym forum siedzą raczej też ostre cpaki więc niech moje posty nakierują ich na co innego.
Peace, sorry za chamstwo na początku
28.06.2023, 16:48
po prostu niedawno, konkretniej chwile po wejsciu 4mmc i piko do oferty, mielismy wylew kont ktore mialy ilosc wpisow, ktore dalo sie policzyc na palcach jednej reki, rzucili tylko slowa typu "ten temat to gowno" bez zadnych fotek i na tym skonczyli, na dodatek pojawilo sie multikonciarstwo i pisanie totalnych glupot w mniej wiecej tym samym momencie co te "opinie" i trudno jest nagle otworzyc sie na opinie nowoprzybylych, ktorzy krytykuja temat
co do swietosci - nie chce wypowiadac sie za Pudzille, ale wiem ze jest tak jak on mowi - nie walil to nie walil i dolozyl wszelkich staran aby jego recenzja byla jak najbardziej miarodajna, mam go za jednego z najbardziej rzetelnych uzytkownikow na tym forum, z reszta na 100% nie tylko ja
co do swietosci - nie chce wypowiadac sie za Pudzille, ale wiem ze jest tak jak on mowi - nie walil to nie walil i dolozyl wszelkich staran aby jego recenzja byla jak najbardziej miarodajna, mam go za jednego z najbardziej rzetelnych uzytkownikow na tym forum, z reszta na 100% nie tylko ja
28.06.2023, 17:06
Agenci Sergiusza działają, było to już widać jak następowały i na forum i na ducha, teraz opinie z dupy na Esco. Także po całości. Za designerem nie przepadam, ale męczył się ze stroną (podejrzewam, że z atakami) prawie miesiąc, bo strona nie została zmieniona. Komuś się dupa poci, że już nawet takie zagrywki nie działają
29.06.2023, 04:00
dziekujemy za te jakze wyczerpujaca recenzje produktu Meth-Piko!
nie no stary, zarty sobie robisz? wystarczy przescrollowac pare wpisow do gory i masz pokazane czarno na bialym jak zdac takowa recenzje w stylu mistrzowskim, moze uzasadnij swoje zdanie jakimis argumentami, czymkolwiek zamiast wparowac i ot tak rzucic sobie "zawiodlem sie"
nie no stary, zarty sobie robisz? wystarczy przescrollowac pare wpisow do gory i masz pokazane czarno na bialym jak zdac takowa recenzje w stylu mistrzowskim, moze uzasadnij swoje zdanie jakimis argumentami, czymkolwiek zamiast wparowac i ot tak rzucic sobie "zawiodlem sie"