Lukas1985 wiem, ale ja nie mówię o samym białku, ale też o podaży kalorycznej, nastepna sprawa to są geny, mi na przykład bardzo trudno wbić dziką masę nawet przy 4k kcal dziennie, mam 170 a waże 75, chciałbym wbić do 85, ale z moim budżetem jest to po prostu nie realne, więc sięgam po SARMy 


Chochlik jak wyżej

Ja chcę z 65 na 75kg wejść bez tłuszczu.

😅 o genach mówią ludzie którzy nie umieją ćwiczyć. Sorry ale takie są fakty. Ćwiczenia, sport i sen generują wzrost poziomu hormonów anabolicznych. Testosteron wymaga odpowiedniej diety i snu. Tak jest i z iinnymi hormonami.

Lukas1985 jestem trójboistą, a jeżeli twierdzisz, że nie umiem ćwiczyć, to zapraszam na wspólny trening

Gdybyś umiał to masa by szła bez sarmow 😉 Ja nie twierdzę, że ja super umiem to robić. A co do diety to dobra jakościowo dietę ogarniesz nawet za tysiaka/ miesiąc.

😅 o genach mówią ludzie którzy nie umieją ćwiczyć. Sorry ale takie są fakty. Ćwiczenia, sport i sen generują wzrost poziomu hormonów anabolicznych. Testosteron wymaga odpowiedniej diety i snu. Tak jest i z iinnymi hormonami.

Bez urazy mordo ale genetyka to najważniejszy czynnik w sporcie. Gen to nie tylko latwosc nabierania masy ale tez odpornosc, czy budowa ciala, czlowiek probuje wygrac z matka natura ale poki co srednio mu to idzie. W dalszej czesci "generuja wzrost" zamien na "reguluja poziom".

---

Lukas1985 wiem, ale ja nie mówię o samym białku, ale też o podaży kalorycznej, nastepna sprawa to są geny, mi na przykład bardzo trudno wbić dziką masę nawet przy 4k kcal dziennie, mam 170 a waże 75, chciałbym wbić do 85, ale z moim budżetem jest to po prostu nie realne, więc sięgam po SARMy 


Chochlik jak wyżej

Sarmy/saa pomagają takim osobom na przełamanie barier genetycznych, mało kto rozumie na jakiej zasadzie biorąc środki stajemy się "lepsi". Jak u ciebie pudzi tak reaguje cialo to prosty znak nie powinienes na sile dazyc do tej granicy. Wiesz to ale dla potomnych podkreslilem. Ogolnie temat sarmow/saa jest mi bardzo bliski ale to niekoniecznie forum od tego. Pamietajcie wszystko z glowa.

mati54

Mordo jak już wklejasz film z yt to chociaż nawin co w nim znajdę, po miniaturce widzę jedynie clickbait

To filmik stalowego szoku o tym jak ćwiczyć tak, żeby było dobrze. Fizyka i biochemia są nieubłagane - dobrze ćwiczysz rośnie mięsień. Źle ćwiczysz mięsień nie rosnie. Innych wyjść nie ma. 
Genetyka to mit. Prawdziwa różnice genetycznie to robią tury pokroju Doriana Yatesa czy Arniego ale mało kto z nas chce być Dorianem czy Arnim. Jeśli nie jesteś jak oni to musisz ćwiczyć więcej, więcej się regenerować i tyle.

---

Jeszcze inaczej. Genetycznie mozesz mieć wąska klatkę,  wąska obręcz barkowa itd. 
Mniej genetycznie mozesz tak jak ja pochylać się, możesz wypracować sobie przodopochylenie miednicy i setkę innych rzeczy które wpłyną na Twoją sylwetkę i na trening. Świeżak sam tego nie ogarnie, do tego potrzeba fizjo albo dobrego trenera. Ja jak się garbilem to martwy ciąg by mi rozsadził plecy....

A polecicie coś dla kobiet na odchudzańsko/usportowienie się żeby włosy na cycach po tym nie rosły? Nie ukrywam że jestem leniwą bułą ale cośtam bym poćwiczyła xDDDD