Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
W Portland władze rozdają folię aluminiową i rurki w celu 'redukcji szkód'
(10.07.2023, 11:38)horsii napisał(a): A dlaczego takich ludzi nie wysyłać na przymusowe leczenie, zamiast robić jakiś harm reduction teatrzyk i szczycić się statystką, że dziś z chodnika zebrano tylko 257 zwłok a nie 292 jak tydzień temu?
Dawanie im sprzętu do ćpania w kółko to tak samo, jakbyś ich od razu zgarniał na naczepę i cyk do dołu z wapnem xD Czy przedawkuje dziś czy za 3 dni, długofalowo to wychodzi na to samo. Myślałem, że jesteś bardziej empatyczny.
1.Jak im zrobisz przymusowe leczenie jak nie mają żadnego życia? Do czego mają wracać? Trzeba walczyć o ich życie każdym kosztem. Ćpając da się żyć i wtedy można zachęcać do terapii itd., bo łatwiej wchodzi takiemu jegomościowi niż zamkniętemu na siłę w monarze czy sądowo.
2. Tak kurwa, najlepiej niech zejdzie w dzień zamiast przetrwa w jako takim stanie 10 lat? xD co ty jebiesz. To się walczy o w miarę jakościowe życie. Tu potrzeba kompleksowego podejścia do sytuacji.
Ja polecam Wam książkę Gabora Mate, gdzie walczy o życie i rozmawia właśnie z takimi ludźmi jak Ci z Portland. To człowiek, który poświęcił życie swoim pacjentom. Ale nikogo nie zamyka, tylko stara się zmniejszyć cierpienie u uzależnionych (które trwa jeszcze przed nałogiem w umyśle takiej osoby).
10.07.2023, 13:52
@"PUDZILLA"
No i co, że patrzą - to też ich wina że doprowadzili te cierpiące osoby do takiego stanu w ich własnym mieście. Nie powinni zasłaniać oczu tylko jakoś im pomóc. No ale znieczulica i stygmatyzacja na pewno są tam na pierwszym miejscu. To też są ludzie, tylko ciężko chorzy i ja osobiście nie widzę w ich zachowaniu nic gorszącego, ale jedynie wielkie cierpienie.
No i co, że patrzą - to też ich wina że doprowadzili te cierpiące osoby do takiego stanu w ich własnym mieście. Nie powinni zasłaniać oczu tylko jakoś im pomóc. No ale znieczulica i stygmatyzacja na pewno są tam na pierwszym miejscu. To też są ludzie, tylko ciężko chorzy i ja osobiście nie widzę w ich zachowaniu nic gorszącego, ale jedynie wielkie cierpienie.
10.07.2023, 13:59
Chochlik "Każdy jest kowalem swojego losu" - do kogo ja mam mieć pretensję, że wpierdoliłem się w dopalacze? Dało mi to ukojenie, powinna się zapalić lampka, gdybym był bardziej świadomy i ktoś mi pokazał jak mogę skończyć (i jak prawie skończyłem) to bym z Tobą teraz tutaj nie pisał. Każdy uzależniony cierpi, ale każdy ma prawo do podjęcia walki, ja podjąłem i tego nie pokazał mi nikt. Przychodzi czas aby zderzyć się z rzeczywistością, będzie boleć, ale nie ma innego wyjścia, albo szykujesz się na najtrudniejszą walke w życiu, albo kończysz jako wrak. Koniec końców i tak z tego nie wyjdziesz, bo uzależnienie to choroba na całe życie, ale da się z nią żyć szczęśliwie. Welcome to reality.
10.07.2023, 14:37
To już chyba lepiej (nie wierzę, że to piszę) na kurwa program metadonowy niż żeby smażyli fentowego bełta na ulicy.
Do czego mają wracać? No cóż, spierdoliłeś sobie, to teraz masz... Nie wiem jak w Polsce, nie zagłębiałem się bo (jeszcze...) nie mamy takiego problemu jak w philly czy SF, ale u amerykańców istnieje takie coś jak transitional housing - idealne rozwiązanie to to nie jest, wiadomo, ale ludzie mieszkają w normalnych domach, co prawda czasem z innymi turbiarzami, ale nie siedzą w żadnym zamkniętym popierdolonym osrodku typu monar, nie mają nad głową kierownika obozu koncentracyjnego, dostają pracę (normalną pracę), chodzą na jakąś terapię i nierzadko po te nieszczęsne syropki metadonowe - to nie jest nic niesłychanego.
Jakościowe życie? Przecież napisałeś, że oni nie mają życia, a ty jeszcze o jakościowym - chyba, że te crack pajpy tak bardzo polepszają standard życia? Piszesz, że ich sytuacja jest do niczego, a po chwili że chcesz walczyć o ich życie. Zdecyduj się
Poza tym patrzysz tylko i wyłącznie na "komfort" tych ludzi w zaleganiu na chodniku, nie zwracasz z kolei uwagi na to, że to przez nich wzrasta przestępczość, a okolica - w tym wypadku całe dzielnice miast - robią sie niebezpieczne.
Do czego mają wracać? No cóż, spierdoliłeś sobie, to teraz masz... Nie wiem jak w Polsce, nie zagłębiałem się bo (jeszcze...) nie mamy takiego problemu jak w philly czy SF, ale u amerykańców istnieje takie coś jak transitional housing - idealne rozwiązanie to to nie jest, wiadomo, ale ludzie mieszkają w normalnych domach, co prawda czasem z innymi turbiarzami, ale nie siedzą w żadnym zamkniętym popierdolonym osrodku typu monar, nie mają nad głową kierownika obozu koncentracyjnego, dostają pracę (normalną pracę), chodzą na jakąś terapię i nierzadko po te nieszczęsne syropki metadonowe - to nie jest nic niesłychanego.
Jakościowe życie? Przecież napisałeś, że oni nie mają życia, a ty jeszcze o jakościowym - chyba, że te crack pajpy tak bardzo polepszają standard życia? Piszesz, że ich sytuacja jest do niczego, a po chwili że chcesz walczyć o ich życie. Zdecyduj się
Poza tym patrzysz tylko i wyłącznie na "komfort" tych ludzi w zaleganiu na chodniku, nie zwracasz z kolei uwagi na to, że to przez nich wzrasta przestępczość, a okolica - w tym wypadku całe dzielnice miast - robią sie niebezpieczne.
10.07.2023, 14:42
Nie mam na Was słów, chłopaki, trochę więcej empatii i mniej oceniania Wam życzę.
10.07.2023, 14:57
Chochlik pomaganie komuś się uśmiercić to jest empatia, bo ja znam jej inną definicję?
Nie chciałem tego mówić i robię to z przykrością, ale życzę Ci dziecka, które wpierdoli się w głębokie uzależnienie, bo ja z każdym rokiem rozumiem co raz bardziej ból pękającego serca mojej matki, a jestem pierwszakiem i to boli bardziej. Czasem ten ból jest nie do zniesienia, mi matka nie raz życie uratowała, bo bym własnymi rzygami się udusił... nie chcę o tym mówić.
Nie chciałem tego mówić i robię to z przykrością, ale życzę Ci dziecka, które wpierdoli się w głębokie uzależnienie, bo ja z każdym rokiem rozumiem co raz bardziej ból pękającego serca mojej matki, a jestem pierwszakiem i to boli bardziej. Czasem ten ból jest nie do zniesienia, mi matka nie raz życie uratowała, bo bym własnymi rzygami się udusił... nie chcę o tym mówić.
10.07.2023, 15:01
@"PUDZILLA"
Dziękuję za życzenia i zapamiętam, jak toksyczną osobą jesteś, oby tylko z powodu własnego uzależnienia.
Dziękuję za życzenia i zapamiętam, jak toksyczną osobą jesteś, oby tylko z powodu własnego uzależnienia.
10.07.2023, 15:15
Chochlik zarzucasz mi coś, czego sam nie rozumiesz. Zauważ, że do Ciebie nie doszły żadne argumenty, dalej upierasz się przy tym, że ułatwianie ludziom zabijać się codziennie po trochu jest lepsze, niż uświadamianie i leczenie ludzi. To kto tu jest toksyczny, ktoś kto próbuje wyjaśnić problem i podchodzić do niego zdroworozsądkowo, czy ktoś kto zmiejsza skutki nie zważając w ogóle na przyczynę? Zastanów się co powiedzialeś. Za mało przeżyłeś żeby zrozumieć ten problem, bo ludzie, którzy na prawdę rozumieją powagę F19, nie powielali by tych lewackich głupot które tu wystosowałeś. Niektórzy muszą to przeżyć, żeby zrozumieć, dlatego życzę Ci abyś zrozumiał powagę tego problemu i nie zwalczał pożaru podpałką.
10.07.2023, 15:17
@"PUDZILLA"
Oczywiście odwieczny argument uzależnionych "mało przeżyłeś" xD
Skąd Ty wiesz ile przeżyłem? Nie wrzucałem tu chyba nigdzie swojej autobiografii.
Ogarnij się chłopie i nie pierdol frazesów o powolnym zabijaniu się.
Oczywiście odwieczny argument uzależnionych "mało przeżyłeś" xD
Skąd Ty wiesz ile przeżyłem? Nie wrzucałem tu chyba nigdzie swojej autobiografii.
Ogarnij się chłopie i nie pierdol frazesów o powolnym zabijaniu się.