Ej kurwa, to ja chyba jakiś dziwny jestem, na początku chujowo mi weszło sniffem i palone z folii, nos zajebany płuca ciężkie, ale jak ogarnąłem żarówke to elegancko - jednak po 2 dniach przy ładowaniu od rana dochodze do limitu i kaput, tyle maksymalnie porobi potem tylko szumi w uszach i tyle. Ale na plus że zwały prawie wcale, tylko trzeba jeść normalnie. 
btw. na sampla dostałem ketamine, kurwa jak to dupłem po tej alfie pierwszy raz to troche przesadziłem i normalnie k-hole bym zaliczył, tak wtedy zaliczyłem ale w pełni świadom  Coś kurwa niesamowitego, kosmos, bóg, pokój między światami

A-PVP

duch 

metoda podania : sniff vapo

opis : po odebraniu paczki od razu ruszam do działania <sniff> ok 100 mg powoduje iż zaczynam latać
pojawiają się oznaki silnej stymulacji dałbym tu jakieś 9 na 10 na zegarze wczesna godzina a więc wale dorzutkę
poczułem po niej dziką euforię jednak trwającą dość krótko mimo wszystko oceniam ją dość wysoko 
po kilku sniffach czuć wejście na libido można zatem po niej także szaleć :p vapo z racji tego że nie mam
żarówki to paliłem ją w blancie trochę ciężko ale czuć siłę 9
podsumowując temat lekko pachnie lecz pięknie wygląda drobne kryształki kruszą się cicho i lekko - +
mocna jest trochę krócej trzyma ale na sile daje mocno _ bd   zadowoleni daje jej 9/10

wygląda tak jak na zdjęciach powyżej pozdr

Dwa dni z życiorysu wyjęte dwie noce bez snu ogólnie lekka głodówka absolutnie nie chce się jeść a gdy już coś trzeciego dnia zjesz sucha bułka smakuje jak sól takie skutki ścieków alfy xD Ogólnie rzecz biorąc lekko mnie to zaskoczyło nie schizowała jak aphip. W sumie nawet nie było tak " szyderczo" jak myślałem.
Sniff wchodzi momentalnie lekko aż mi się w głowie zakręciło bo tak mnie siekło faza trzyma tak do 40 minut u mnie być może to kwestia małych dawek. Eufo nie ma w tej alfie ale u mnie przy pvp to normalne w aphip jest eufo tutaj była czysta stymulacja i to dość duża siada na wzrok, słuch. Ogólnie rzecz biorąc był to pierwszy i ostatni raz z jakimś stimem nie jest to dla mnie. Mimo że alfa jest takim stimem mimo że potrafi 
"pokarać" i to srogo to chce się do niej wracać.

Schizowała mniej zapewne w dużej mierze dlatego, że ma mniejsze powinowactwo do receptorów muskarynowych m1-m5, niż a-PHP (i jej izomer pozycjonalny a-PiHP).

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7104417/

Może kiedyś się skusze po waszych opiniach Duchu czekaj na mnie xD

@"emati3636" emati ale tu sie nie ma nad czym zastanawiać ja jestem pewien że pan będzie zadowolony , ja osobiście czekam na paczke z pvp, polecam ci też drugą alfę pihp jest ona zawsze w bryłach  piękny kamień panie to najwyższa jakość. Pozdr

Moja krótka opinia
Porównuje do sortu A-pihp od ducha z połowy sierpnia 2023

Apvp:
*mniej mnie schizowala niż pihp
*dluzej zostaje człowiek naspidowany jak zejdzie już ta „przyjemna czesc”
*ciezej się oderwać od lufy
*topi się ciut gorzej niż pihp
*moze trochę bardziej wydajne niż pihp (moc mg do mg)
*dluzej trzyma „euforia”, w sensie ten stan ze jest zajebiscie

Ogólnie już kiedyś od ruskow z tg probowalem apvp, i ich była wg mnie mocniejsza niż duchowa, wygląd podobny, aczkolwiek wtedy miałem dopiero początek z algami. A tak to alfa to alfa pihp nie dużo gorszy od pvp, ciekawe jak nowy sort ducha pihpa. Ogólnie to moc pvp jest większa z 30-50% niż pihpa wg mnie, tylko dziwi mnie to ze tyle ciezej odejść od lufy 🫠

Sam sobie odpowiedziałeś. Jest więcej dopaminy więc organizm chce cały czas nagrody którą Ty mu fundujesz za free.

Czy ma taki ketonowo-octowy wromatromat jak za dawnych lat?

wiktororban 
Wiesz co, teraz zgłupiałem ale wydaje mi się że chyba tak. Chyba było czuć właśnie taki ocet jak piszesz.
Dokładnie nie pamiętam teraz bo już trochę minęło a miałem już trochę wciągnięte tematów innych zanim do pvp podszedłem