Jej usypujecie linie w plenerze? Jakieś sprawdzone sposoby żeby zmarnować jak najmniej/nic? 
Ja polecam wcześniej wszystko skruszyć i rozsypywać w plastikowym pudełku z lekko wysokimi ściankami tak, aby wiatr nie był w stanie przeszkodzić.

Wiatr jak będzie chciał, to i z kasty do betonu wywieje
Jak wieje, to trza znaleźć miejsce bezwietrzne, proste. Linie robię normalnie jak człowiek, czyli na telefonie😎

Gorzej jak pada. Wtedy rozgniatam temat w worku, do worka z tematem wsuwam rurkę i cyk😁
Tylko przypadkiem nie robić tak z:
alfa/hex/mdphp bo nie mamy kontroli nad ilością wciąganego prochu.

Co do gniecenia polecam położyć temat na blacie i przykryć szczelnie samarką żeby nie strzelało. Odradzam kruszyć wewnątrz samarki a tym bardziej używać do tego torby w której trzymam temat gdyż wystarczy jeden kryształek żeby rozerwać plastik.

Wkładam rurę do smary i prosto z smary wale szczura po co się pierdolic

Martin 
Nie napierdalaj w samarę młotkiem to się nie rozerwie.
Nie zliczę ile razy gniotłem 3/4 cmc w samarze i jeszcze nic nigdy nie rozerwałem.
Folie stosowane przez vendorów są stosunkowo mocne i gdy kruszysz temat na gładkim, równym i twardym podłożu to nic nie powinno się wydarzyć.

Deska na ławce w parku może być zbyt miękka, wtedy kryształek może ją rozerwać wbijając się w nią, natomiast na matalu już tego nie zrobi😉

Odpowiednio do tego podejść trzeba.

Samarę w zeszyt, następnie w zeszyt tłuc butelką wódki

Jej usypujecie linie w plenerze? Jakieś sprawdzone sposoby żeby zmarnować jak najmniej/nic? 
Ja polecam wcześniej wszystko skruszyć i rozsypywać w plastikowym pudełku z lekko wysokimi ściankami tak, aby wiatr nie był w stanie przeszkodzić.

Rozłóż banknot albo jak horsii pisał kartkę. Tylko kartki z zeszytu łatwo się niszczą. Fajne są pierwsze strony z gazet tylko z nich łatwo farba schodzi. Ja miałem banknoty i sprawdzały się w 100 proc.

Ale wy macie pomysły xDDD metalowe piórniki - puszki to fajna sprawa. Ewentualnie kasetka po cieniach do powiek, czasem nawet lusterko mają wmontowane.

Blat najczęściej lusterko malutkie może być też opakowanie po płycie cokolwiek wysypujemy na blat przykrywamy samarą żeby nie strzelało kruszymy czymś twardym najlepiej mieć kartę z marketu no obojętnie jaką gdy już rozkruszymy największe kryształy ściągamy samarę kruszymy już na typowy miał. Formujemy kreskę  bierzemy rurkę wcześniej przygotowaną  i tadam gotowe do spożycia

Ja już bawić się w plenerze to polecam chować zawsze towar w pobliżu . Po zrobieniu kreski zawinąć w coś resztę towaru lub włożyć do pustej paczki od fajek i schować w krzakach. Wrazie przypadku nie ma się nic przy sobie