Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Co robisz kiedy czujesz że jest "za grubo"?
04.11.2023, 12:22
Zkittlez z apteki estazolam ma krótki czas półtrwania. Nitrazepam też jest bardzo dobry, jak dla mnie to jest najlepsze benzo apteczne w ogóle na wszystko - ale ma dłuższy t1/2, niektórzy ludzie biorący to nie rekreacyjnie a tylko na sen narzekają, że rano dalej czują działanie.
Z rc chyba flunitrazolam - dla 95% użytkowników benzo nie ma on żadnych właściwości rekreacyjnych, to jest jeb w łeb i śpisz po 30 minutach. Jak się nie zdążysz położyć to zaśniesz tak jak stałeś.
Ale generalnie, odradzam benzodiazepiny na sen. To zły nawyk. A potem jest wycie, że już kompletnie bez nich nie można zasnąć.
Z rc chyba flunitrazolam - dla 95% użytkowników benzo nie ma on żadnych właściwości rekreacyjnych, to jest jeb w łeb i śpisz po 30 minutach. Jak się nie zdążysz położyć to zaśniesz tak jak stałeś.
Ale generalnie, odradzam benzodiazepiny na sen. To zły nawyk. A potem jest wycie, że już kompletnie bez nich nie można zasnąć.
04.11.2023, 12:34
A nasen coś pomoże . Generalnie chodzi mi tylko o branie w momentach kiedy nie idzie zasnac a sytuacja wymagała by tego żeby się przespać .
Zkittlez tak, zolpidem jest lekiem nasennym, działa na podobnej zasadzie co benzo
Jeśli nie możesz zasnąć bo po prostu cierpisz na bezsenność to powinien się sprawdzić, ale jesli nie możesz spać przez stymulanty to istnieje szansa że po 2-3 godzinach od zaśnięcia sie wybudzisz - zolpidem działa bardzo krótko, może okazać sie że krócej niż stymulanty które jeszcze pływałyby w organiźmie
Jeśli nie możesz zasnąć bo po prostu cierpisz na bezsenność to powinien się sprawdzić, ale jesli nie możesz spać przez stymulanty to istnieje szansa że po 2-3 godzinach od zaśnięcia sie wybudzisz - zolpidem działa bardzo krótko, może okazać sie że krócej niż stymulanty które jeszcze pływałyby w organiźmie
04.11.2023, 13:06
Chodzi właśnie o sytuacje kiedy się porobie a okazuje się ze coś pilnego mam na kolejny dzień do zrobienia a nie chce ciągnąć fazy dalej. Dał bym plusika ale albo nie mogę albo nie wiem jak
04.11.2023, 22:17
Alkohol chyba gorzej już jak jakiś zolpidem - jeśli już sie czymś bombardować żeby sie spacyfikować - przynajmniej tak mi się wydaje. Lukas1985 o tym pisał
https://dopal.org/showthread.php?tid=259...4#pid60514
https://dopal.org/showthread.php?tid=259...4#pid60514
04.11.2023, 22:40
horsii a to tak, jesli ktos przesadzil i juz leci n-ta dobe i nie moze sie zatrzymac, to wtedy nie, woda i benzo
ale jesli tak jak kolega napisal "kiedy się porobie a okazuje się ze coś pilnego mam na kolejny dzień do zrobienia a nie chce ciągnąć fazy dalej" to mysle ze piwko da rade, nasen raczej nie pomoze ukrocic tylko zasnac, czyli raczej juz na zjazd, a benzo to wyrabianie sobie szkodliwego nawyku pt. "moge przesadzac ile chce, bo przeciez mam benzo pod reka"
ale jesli tak jak kolega napisal "kiedy się porobie a okazuje się ze coś pilnego mam na kolejny dzień do zrobienia a nie chce ciągnąć fazy dalej" to mysle ze piwko da rade, nasen raczej nie pomoze ukrocic tylko zasnac, czyli raczej juz na zjazd, a benzo to wyrabianie sobie szkodliwego nawyku pt. "moge przesadzac ile chce, bo przeciez mam benzo pod reka"
04.11.2023, 23:11
Podstawowa kwestia - wrzucanie wstecznego biegu w trakcie jazdy, to rozwiazanie w sytuacjach kryzysowych - zeby poradzic sobie z problemem 'tu i teraz'. Decydujac sie na mozliwe konsekwencje takiego rozwiazania, uwazajac je za mniej dotkliwe niz np. lapiaca nas wlasnie paranoja. Pacyfikowanie fazy, zeby jutro cos zalatwic jest dosc naiwnym podejsciem. Po pierwsze sen moze zupelnie nic nie dac, bo musi byc efektywny. Po drugie, uzycie kazdej dodatkowej substancji ma swoje konsekwencje, zwiazane z dzialaniem uzytej substancji. Wiekszosc nie niweluje dzialania innych. Taki zolpidem nas uspi, ale jest to jak sen przy alkoholu - nie przyspiesza czasu metabolizmu. Alkohol musimy podac w takiej ilosci, by nas odcial - wiec bedziemy sie zmagac z efektami jej wypicia. A z benzo, ktore jako jedyne realnis niweluje dzialanie dopy i nory (sero juz nie) bardzo latwo jest przesadzic. Bo moze okazac sie, ze trzeba wiekszej niz zwykle dawki, zeby sie wyciszyc. A na drugi dzien - w zaleznosci od poltrwania - moze sie okazac, ze jest to dzien naprawde 3ci - i sprawa niezalatwiona i tak.
Bycie zaskoczonym przez jakas sytuacje zyciowa, w ktorej bedziemy musieli byc zwarci i gotowi, jest jednym z inherentnych ryzyk stosowania substancji. Trzeba sobie odpowiedziec na pytanie 'co w razie W' - i albo zaakceptowac ryzyko i mierzyc sie z sytuacja jak sie wydarzy, albo tak podchodzic do testow, zeby byc w stanie takim, zeby ogarniac. Na tym polega wlasnie swiadome uzywanie substancji psychoaktywnych.
No i podstawowa kwestia - niwelowanie zwyklych skutkow stosowania substancji stymulujacych, jakim jest problem ze snem, jest najprostsza droga do wjebania sie na calego i bez reszty, myslac, ze oszukalo sie system. Stosujac substancje, odczuwanie skutkow ubocznych / naturalnych konsekwencji, jest bardzo wazne. Buduje swiadomosc, ze jest zabawa, ktora trzeba potem chwile odpokutowac. Rozumiemy, ze dragi potrafia karac. To pozwala na zachowanie respektu wobec substancji.
Bycie zaskoczonym przez jakas sytuacje zyciowa, w ktorej bedziemy musieli byc zwarci i gotowi, jest jednym z inherentnych ryzyk stosowania substancji. Trzeba sobie odpowiedziec na pytanie 'co w razie W' - i albo zaakceptowac ryzyko i mierzyc sie z sytuacja jak sie wydarzy, albo tak podchodzic do testow, zeby byc w stanie takim, zeby ogarniac. Na tym polega wlasnie swiadome uzywanie substancji psychoaktywnych.
No i podstawowa kwestia - niwelowanie zwyklych skutkow stosowania substancji stymulujacych, jakim jest problem ze snem, jest najprostsza droga do wjebania sie na calego i bez reszty, myslac, ze oszukalo sie system. Stosujac substancje, odczuwanie skutkow ubocznych / naturalnych konsekwencji, jest bardzo wazne. Buduje swiadomosc, ze jest zabawa, ktora trzeba potem chwile odpokutowac. Rozumiemy, ze dragi potrafia karac. To pozwala na zachowanie respektu wobec substancji.
YOUR ATTORNEY
05.11.2023, 00:17
Niestety ale benzo hamuje serotoninę. Ogólnie benzo hamuje prawie wszystko - takie zadanie ma GABA.
Jakkolwiek by nie patrzeć to nie ma złotego środka jak ktoś leci. Trzeba przecierpieć. M.in dlatego ja nigdy nie miałem namiaru na lokalnych biznesmenów. Zamawiałem jakaś tam ilość i potem waliłem a na końcu się męczyłem. Dziś bym to rozegrał zupełnie inaczej. Dzielił dawki itd. Pod koniec swojej przygody z RC znalazłem nieużytki na granicy swojego miasta. Piechotą było go z 40 minut. Znalazłem drzewo kilka kamieni i wysoką trawę. Kupiłem pudełka śniadaniowe spakowałem zapas i rzuciłem pod drzewo przykrywając kamieniami. Brałem co potrzebowałem i do domu. A jak czułem, że jest za mocno to restka towaru kibel i męczarnie.
Co do benzo
Terapeutyczne działanie benzodiazepin w leczeniu psychonerwicy może częściowo zależeć od ich zdolności do uwalniania lub odhamowywania stłumionego lękiem zachowania pacjenta polegającego na poszukiwaniu satysfakcji. Benzodiazepiny mogą rozhamować zachowanie poprzez zmniejszenie aktywności neuronów serotoninowych (i prawdopodobnie acetylocholiny) w systemie „karania” mózgu. Zmniejszenie transmisji serotoniny może być spowodowane ułatwieniem hamowania presynaptycznego za pośrednictwem kwasu gamma-aminomasłowego (GABA) na zakończeniach nerwowych serotoniny.
AbstrakcyjnTerapeutyczne działanie benzodiazepin w leczeniu psychonerwicy może częściowo zależeć od ich zdolności do uwalniania lub odhamowywania stłumionego lękiem zachowania pacjenta polegającego na poszukiwaniu satysfakcji. Benzodiazepiny mogą rozhamować zachowanie poprzez zmniejszenie aktywności neuronów serotoninowych (i prawdopodobnie acetylocholiny) w systemie „karania” mózgu. Zmniejszenie transmisji serotoniny może być spowodowane ułatwieniem hamowania presynaptycznego za pośrednictwem kwasu gamma-aminomasłowego (GABA) na zakończeniach nerwowych serotoniny.
Terapeutyczne działanie benzodiazepin w leczeniu psychonerwicy może częściowo zależeć od ich zdolności do uwalniania lub odhamowywania stłumionego lękiem zachowania pacjenta polegającego na poszukiwaniu satysfakcji. Benzodiazepiny mogą rozhamować zachowanie poprzez zmniejszenie aktywności neuronów serotoninowych (i prawdopodobnie acetylocholiny) w systemie „karania” mózgu. Zmniejszenie transmisji serotoniny może być spowodowane ułatwieniem hamowania presynaptycznego za pośrednictwem kwasu gamma-aminomasłowego (GABA) na zakończeniach nerwowych serotoniny.
Jakkolwiek by nie patrzeć to nie ma złotego środka jak ktoś leci. Trzeba przecierpieć. M.in dlatego ja nigdy nie miałem namiaru na lokalnych biznesmenów. Zamawiałem jakaś tam ilość i potem waliłem a na końcu się męczyłem. Dziś bym to rozegrał zupełnie inaczej. Dzielił dawki itd. Pod koniec swojej przygody z RC znalazłem nieużytki na granicy swojego miasta. Piechotą było go z 40 minut. Znalazłem drzewo kilka kamieni i wysoką trawę. Kupiłem pudełka śniadaniowe spakowałem zapas i rzuciłem pod drzewo przykrywając kamieniami. Brałem co potrzebowałem i do domu. A jak czułem, że jest za mocno to restka towaru kibel i męczarnie.
Co do benzo
Terapeutyczne działanie benzodiazepin w leczeniu psychonerwicy może częściowo zależeć od ich zdolności do uwalniania lub odhamowywania stłumionego lękiem zachowania pacjenta polegającego na poszukiwaniu satysfakcji. Benzodiazepiny mogą rozhamować zachowanie poprzez zmniejszenie aktywności neuronów serotoninowych (i prawdopodobnie acetylocholiny) w systemie „karania” mózgu. Zmniejszenie transmisji serotoniny może być spowodowane ułatwieniem hamowania presynaptycznego za pośrednictwem kwasu gamma-aminomasłowego (GABA) na zakończeniach nerwowych serotoniny.
AbstrakcyjnTerapeutyczne działanie benzodiazepin w leczeniu psychonerwicy może częściowo zależeć od ich zdolności do uwalniania lub odhamowywania stłumionego lękiem zachowania pacjenta polegającego na poszukiwaniu satysfakcji. Benzodiazepiny mogą rozhamować zachowanie poprzez zmniejszenie aktywności neuronów serotoninowych (i prawdopodobnie acetylocholiny) w systemie „karania” mózgu. Zmniejszenie transmisji serotoniny może być spowodowane ułatwieniem hamowania presynaptycznego za pośrednictwem kwasu gamma-aminomasłowego (GABA) na zakończeniach nerwowych serotoniny.
Terapeutyczne działanie benzodiazepin w leczeniu psychonerwicy może częściowo zależeć od ich zdolności do uwalniania lub odhamowywania stłumionego lękiem zachowania pacjenta polegającego na poszukiwaniu satysfakcji. Benzodiazepiny mogą rozhamować zachowanie poprzez zmniejszenie aktywności neuronów serotoninowych (i prawdopodobnie acetylocholiny) w systemie „karania” mózgu. Zmniejszenie transmisji serotoniny może być spowodowane ułatwieniem hamowania presynaptycznego za pośrednictwem kwasu gamma-aminomasłowego (GABA) na zakończeniach nerwowych serotoniny.
05.11.2023, 00:47
Lukas1985 benzodiazepiny nie niweluja dzialania sero per se. W przypadku ZS stosuje sie je w celu wyhamowania pobudzenia, ktore jest skutkiem/objawem zespolu a nie przyczyna. W przypadku dopy i nory, benzo bezposrednio wymahamowywuja neurotransmisje katecholaminergiczna. Dzialaja na przyczyne a nie skutek.
YOUR ATTORNEY