Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Ankieta: Jaki rodzaj bólu najbardziej dał wam w kość ? Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
Ból fizyczny | 3 | 10.71% | |
Ból psychiczny | 25 | 89.29% | |
Razem | 28 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Ból fizyczny oraz psychiczny - Ile Ty jesteś w stanie wytrzymać ?
Już gdzieś tutaj pisałem- zdarzało mi się walić głową w ścianę. Zamieniam ból psychiczny na fizyczny. Gdy kończą się dragi wpadam w ciężką depresję. Nie chce mi się żyć, chciałbym się zabić. Zaczynam się wkurwiać i uderzę głową w ścianę.
Czasami raz lekko, czasami mam atak i biję kolejny raz i kolejny, coraz mocniej. Z reguły to nie jest mocne uderzanie ale boli i głupie guzy robią się na czole. I tutaj jest pewna różnica, zajebać się w palec u nogi i czuć ból gdzieś daleko a czuć ból w centralnym układzie nerwowym.
Chyba tylko raz albo dwa zdarzyło mi się uderzyć naprawdę mocniej i poczułem coś w rodzaju wstrząsu mózgu, jak mózg trzęsie się w czaszce. Podobne trochę do sytuacji w której na sparingu bokserskim dostać cios sierpowy, ale jednak większy hardkor.
Później zwijam się w kłębek i płaczę mając nadzieję, że coś mi pęknie w głowie i wreszcie umrę... ale nie umieram. Muszę wstać i żyć, to jest dopiero ból. Największy ból psychiczny kiedy wiesz, że będziesz jeszcze żył... może 5 lat, może 50, ale ty chcesz umrzeć.
Jeszcze później zaczynam normalnie funkcjonować ale mam guza na czole i jestem zły na siebie.
Następnie przychodzi czas ćpania i jestem szczęśliwy, ale w końcu towar się kończy i z powrotem wpadam w depresję i chcę umrzeć. Trzeba kombinować, żeby zawsze mieć jakiś zapas narkotyków.
Czasami raz lekko, czasami mam atak i biję kolejny raz i kolejny, coraz mocniej. Z reguły to nie jest mocne uderzanie ale boli i głupie guzy robią się na czole. I tutaj jest pewna różnica, zajebać się w palec u nogi i czuć ból gdzieś daleko a czuć ból w centralnym układzie nerwowym.
Chyba tylko raz albo dwa zdarzyło mi się uderzyć naprawdę mocniej i poczułem coś w rodzaju wstrząsu mózgu, jak mózg trzęsie się w czaszce. Podobne trochę do sytuacji w której na sparingu bokserskim dostać cios sierpowy, ale jednak większy hardkor.
Później zwijam się w kłębek i płaczę mając nadzieję, że coś mi pęknie w głowie i wreszcie umrę... ale nie umieram. Muszę wstać i żyć, to jest dopiero ból. Największy ból psychiczny kiedy wiesz, że będziesz jeszcze żył... może 5 lat, może 50, ale ty chcesz umrzeć.
Jeszcze później zaczynam normalnie funkcjonować ale mam guza na czole i jestem zły na siebie.
Następnie przychodzi czas ćpania i jestem szczęśliwy, ale w końcu towar się kończy i z powrotem wpadam w depresję i chcę umrzeć. Trzeba kombinować, żeby zawsze mieć jakiś zapas narkotyków.
16.04.2023, 03:58
Ból psychiczny jest 100 razy gorszy niz fizyczny, kto ma inne zdanie, mial szczęście nigdy nie doświadczyć totalnej czarnej depresji i oby nigdy nie musiał.
18.01.2024, 17:08
DissoEnjoyer ja trochę nie w temacie ale czy udało Ci się doprowadzić nogę do stanu przed uszkodzeniem ?
23.01.2024, 10:19
czarna Częściowo, ogólnie ten ból neuropatyczny i w mniejszym stopniu parastezje - zmniejszyły się. Stopa również nie opada, więc odzyskałem nad nią częściową kontrolę. Pozostał zanik mięśni w przedniej łydce (brzmi strasznie, ale nie utrudnia to jakoś chodzenia) i ogólnie zwiększona łamliwosć kości w stopie (to raczej blokuje psychicznie przed wyczynami różnej maści na tej nodze). Jest niby lepiej, ale czy będzie tak jak przed - ni mom pojęcia
JAKOŚ TRZEBA PCHAĆ TO ZJEBANE ŻYCIE, CO NIE ? MAIL DZIAŁA
18.02.2024, 13:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18.02.2024, 14:25 przez Lifeisbrutal.)
Alfa rozjebała mnie totalnie na części pierwszego fizycznie w sumie nic mi nie dolega oprócz zajebanego nosa. Ale psychicznie? Jest w chuj źle płacz, agresja no stany depresyjne nawet w kierunku samobója ( spokojnie nic nie zrobię) po alfie dużo osób ma takie myśli na zjezdzie .
Łykłem 3 neurolepty może mi trochę przejdzie. Najgorsze w takim momencie jest zostać całkiem samemu gdzie psycha sypie się w chuj nie wiesz co masz sam ze sobą zrobić.. I gdyby nie fakt, że wkręciła mi sie schiza, wyjebałem do kibla z ponad 3g to pewnie teraz bym ćpał dalej by lepiej się poczuć i żeby aż tak nie bolało .A pozbawiony jestem na sam siebie w tym momencie bo zKajabuza się pokłóciłem... Poczytam sobie posty Yalaska co pisał zawsze to mi humor poprawia 😢❤A z Yalasek nie wiem co się dzieje bo nie odpisuje mi..
TęsknięYalasek odezwij się do mnie proszę ❤
Łykłem 3 neurolepty może mi trochę przejdzie. Najgorsze w takim momencie jest zostać całkiem samemu gdzie psycha sypie się w chuj nie wiesz co masz sam ze sobą zrobić.. I gdyby nie fakt, że wkręciła mi sie schiza, wyjebałem do kibla z ponad 3g to pewnie teraz bym ćpał dalej by lepiej się poczuć i żeby aż tak nie bolało .A pozbawiony jestem na sam siebie w tym momencie bo z
Tęsknię
18.02.2024, 14:35
Lifeisbrutal Mordeczko wszystko gra - z mojej strony.
Yalasek siusiaku odzywaj się do Ludzi którzy Cie L. 🥰🩷
Co do stanu psychicznego, to ledwo znoszę ten wiercący ból głowy po miksie alko. Dżizas.................
Co do stanu psychicznego, to ledwo znoszę ten wiercący ból głowy po miksie alko. Dżizas.................
18.02.2024, 18:15
@"Twilight Sparkle" pisałem Ci już na czacie. Jeśli Cię czymś uraziłem kiedykolwiek, to wygarnij mi to. Tak po Ludzku, po prostu...