Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
W jakim sklepie najbardziej lubisz robić zakupy? -02/09
09.02.2024, 14:39
@"Twilight Sparkle" poprostu mnie nie bawią zakupy w normalnym sklepie tylko narkotyki to moje hobby. Poprostu cały dział chemia kryminalistyczno sadowa interesuje
Auchan..raz na tydzien, zapasy...i internetowe sklepy
Edit: Taa, w Biedronce portugalskiej? jest ciasno brudno i smierdzaco...Lidl jesli o to chodzi jest klasa...bo to niemieckie to organizacja i porzadek musi byc... chodz teraz otworzyli u mnie biedre z szerokimi pasami, jak na lotnisku ;-)...ale maja znakomite tiramisu wloski produkt...na glodzie zielonym czy bdo-owym, klasa
Edit: Taa, w Biedronce portugalskiej? jest ciasno brudno i smierdzaco...Lidl jesli o to chodzi jest klasa...bo to niemieckie to organizacja i porzadek musi byc... chodz teraz otworzyli u mnie biedre z szerokimi pasami, jak na lotnisku ;-)...ale maja znakomite tiramisu wloski produkt...na glodzie zielonym czy bdo-owym, klasa
09.02.2024, 15:14
@"Twilight Sparkle" jak wchodzę do biedronki to czuje sie jakbym wszedł do burdelu i to takiego kiepskiego. Wszystko rozjebane, głośno, bałagan. O tym ze wszystko zapierdolone paletami nawet nie wspominam. Ta ich akcja reklamowa z ostatnich dni prosi sie o to żeby ktoś zadzwonil i powiedział że w sklepie jest bomba Jak się tam znajdziesz to chcesz stamtąd jak najszybciej uciekać. I muzyka jest chujowa, mogliby puszczac ściezke dźwiękową z walki szympansów i zaufajcie mi, że nie zauważylibyscie większej różnicy.
Zakupy w dino to z kolei totalne przeciwieństwo, wchodzisz, jest spokój, bałaganu nie ma. Nic nie jest rozjebane na podłodze. Cały sklep nie jest przestrzenią handlową na zasadzie "wypierdol palety i ludzie sobie z nich wszystko wezmą". Muzyczka też jest fajniejsza, i nie jest przerywana przez nadwane przez co moment komunikaty o tańszych pierogach z homarem, teraz jedyne 950 dolarów indochińskich za opakowanie z kartą moja biedronka.
Wszyscy w tym sklepie na czilu. Aż sie chce poszwędać, połazić miedzy półkami w bliżej niesprecyzowanym celu. Niewatpliwie na moje doświadczenie oraz stosunek do dino wpłynął fakt iż przez ponad trzy lata co kilka dni wracając z paczkomatu z torbami benzo w prochu (już wcześniej spróbowawszy odrobinę palcem, więc byłem w całkowicie "właściwym" stanie ) zachodziłem do dino po tanią wódeczkę, z której robiłem potem roztwór, i po jakieś inne rzeczy z kategorii "kompulsywnych zakupów". O, czekolada. O, cośtam, o coś innego, o jakieś gówno którego nie potrzebuję, no czyli w sumie głupoty których zakupu można sie całkowicie spodziewać jak idziesz do sklepu w takim stanie. A jak jeszcze idziesz do sklepu który nie jest prowadzony jak burdel w uzbekistanie? Kurwa mać. Pieniądze same się wydają.
Pierdolę, przy następnym benzynieniu idę do dino.
Zakupy w dino to z kolei totalne przeciwieństwo, wchodzisz, jest spokój, bałaganu nie ma. Nic nie jest rozjebane na podłodze. Cały sklep nie jest przestrzenią handlową na zasadzie "wypierdol palety i ludzie sobie z nich wszystko wezmą". Muzyczka też jest fajniejsza, i nie jest przerywana przez nadwane przez co moment komunikaty o tańszych pierogach z homarem, teraz jedyne 950 dolarów indochińskich za opakowanie z kartą moja biedronka.
Wszyscy w tym sklepie na czilu. Aż sie chce poszwędać, połazić miedzy półkami w bliżej niesprecyzowanym celu. Niewatpliwie na moje doświadczenie oraz stosunek do dino wpłynął fakt iż przez ponad trzy lata co kilka dni wracając z paczkomatu z torbami benzo w prochu (już wcześniej spróbowawszy odrobinę palcem, więc byłem w całkowicie "właściwym" stanie ) zachodziłem do dino po tanią wódeczkę, z której robiłem potem roztwór, i po jakieś inne rzeczy z kategorii "kompulsywnych zakupów". O, czekolada. O, cośtam, o coś innego, o jakieś gówno którego nie potrzebuję, no czyli w sumie głupoty których zakupu można sie całkowicie spodziewać jak idziesz do sklepu w takim stanie. A jak jeszcze idziesz do sklepu który nie jest prowadzony jak burdel w uzbekistanie? Kurwa mać. Pieniądze same się wydają.
Pierdolę, przy następnym benzynieniu idę do dino.
09.02.2024, 15:52
kazdy sklep byle nie biedronka, nieprzechodna, zasyfiona, brakuje nasrac na srodku (jestem pewien, ze w paru sklepach nawet tego nie brakuje), czasem jak jest fajna promocja, typu 40-60% na cos co faktycznie zjem/uzyje/cokolwiek to pojde, ale tak to priorytet ma chociazby lidl, dino czy juz nawet ta skurwiala zabka, bo czasem tez fajna promocja wejdzie na piwka czy cos, ale owada nie cierpie i moja noga staje tam z nieprzyjemnoscia pod podeszwa
09.02.2024, 16:17
Jak to powiedział Jaruś Kaczy..."Biedronka, to sklep dla najbiedniejszych"...;-)
09.02.2024, 16:18
W ogóle wszystkim co mają jakieś sensoryczne problemy polecam Stokrotkę. 2 razy w tygodniu mają ciche godziny i można zrobić zakupy w spokoju a w dodatku paszport polsatu uprawnia wtedy do obsługi bez kolejki.
09.02.2024, 19:03
Każdy sklep ma swoje flagowe produktu, i nie kupuje w jednym. Ale jeśli mam zrobić podium to Lidl, biedra, aldi
Lepiej jest przeżyć rok życiem tygrysa, niż 20 lat życiem żółwia.