Grzyby naprawde kozak był to mój pierwszy raz i z pewnością stwierdzam, że nie ostatni. Nie ma nic piękniejszego niż działanie tych magicznych grzybków. Ogólnie miałem testować to za kilka dni, ale o 23 zaczęło mnie męczyć i ciekawość była na tyle duża że zjadłem te 2g. Oczywiście jak na złość nie miałem cytryny aby spróbować sposób horsiego no ale co wziąłem i zjadłem tak po prostu. XD Smak pyszny jak to grzyby a ja uwielbiam  grzyby. Pierwsze efekty zacząłem odczuwać po 30 minutach radziliscie mi tutaj żeby włączyć jakiś film i płynąć z nim xd no ja ja sobie na Youtube zajebałem przeszczółke Maje. XD i płynąłem razem z nią ogladałem to w jak najlepszej jakości i jeszcze wersji HD. XD Maja przeprowadziła mnie dzielnie przez podróż. Na początku zaczęło się lekko wyostrzać wszystko aż tu nagle w bajce są ni zdupy grzybki xD tu mochomorek tam przepominający halucynka ( tzn dodam na dodatek że do tej pory nie wiem czy tam były grzyby czy tylko ja je widziałem) z sekundą na sekundę Maja opowiadała mi co i jak.. aż nagle jakiś wewnętrzny głos zaczął mi kazać sobie słodzić typu " dasz radę " teraz one z tobą walczą nie ty z nim " ( chodziło pewnie wtedy o schizy). xD
No i tak sobie płyne i płyne i coś we mnie pękło od środka popłakałem się jak dziecko jednocześnie ciesząc się. Maja jednak nie była temu obojętna i zaprosiła mnie do tańca i ona naprawdę tańczyła xd no to mi jakoś tak w rytm ręka zaczęła chodzić w powietrzu. XD
Efekty nabierały mocy dźwięk wydawał sie tak realistyczny jakby to było obok mnie zaczynając fakt że ja cały czułem się jakbym był tam razem z nimi. W pewnym momencie zachciało mi się spać tzn takie zmęczenie i oczy mi się przymykały ale nie ma spadania nie nie tutaj dopiero zaczęły się czary siedzę sobie na łóżku az tu jeb w jedna stronę tak jakby łbem mi kręcić i po chwili jeb w druga stronę karuzela jak chuj to była. Ale tłumaczyłem sobie ze tak ma byc ( żeby się nie schizować i bad tripa nie złapać)
To było dziwne przeżycie jak mi łeb zaczął się kręcić. Co tutaj mogę napisać rady : koniecznie jakiś film najlepiej jakaś bajka czy coś ( w końcu ma być pozytywnie ). Spostrzeganie świata po nich jest przepiękne 😍  co tutaj mogę dodać po tym tripie całkowicie myślenie mi się zmieniło, poglądy itp . No i spojrzenie inne na dragi mi dało. Teraz już nic nie jest takie samo jak było przed spróbowaniem ich. Krótko pisząc MAGIA

Gadaj skąd te grzyby bo zostaniesz poddany łaskotkom😎

kot_kreskowy Grzybki od pana h.....
Można też kupić w necie jakbyś chciał

Następnym razem włącz sobie jeden z tych filmików, które Ci pokazałem. One są tak specjalnie zrobione i przeznaczone do tripowania po psychodelikach. Zobaczysz jak taka "stymulacja" mózgu potrafi wyciągnąć w chuj więcej z fazy. Mega mocno otwiera umysł i wyobraźnię podczas tripa.

Maniek 
W niektórych przypadkach, w tym i moim, takie głębokie otwarcie za pierwszym razem mogłoby przestraszyć.
Nie lepiej podchodzić do tego stopniowo?
Czy pierdolę bzdury?

W każdym bądź razie na pewno kiedyś spróbuję tych grzybów

Bardzo dużo zależy od tego jaką dawkę grzybków weźmiesz. No i wiadomo, że zależy też od człowieka, np. czego oczekuje od tripa, jaki jest jego ogólny stan psychiczny, jakie są jego doświadczenia z używkami, jakie jest jego nastawienie przed tripem...

Maniek Wierzysz w takie coś jak jak zespół stresu pourazowego lub coś w tym sensie? Jakby nie patrzeć dziwne mną wstrząsło wtedy. Było fajnie ogólnie oprócz tego momentu. Coś czuje a raczej psycha mi podpowiada, że odczuje tego skutki uboczne. Zarzycie ich dało mi inną możliwość spostrzerzenia świata.

kot_kreskowy Szczerze? Było fajnie oprócz momentu jak mną wstrząsnęło nie wiedziałem co się ze mną dzieje. A na dodatek nie wiem co się odjebało, że mam ślady zadrapania. Od kotów to nie jest bo tak równo by nie podrapały.

Najgorsze jest to, że nie mam żadnego benzo, mam tylko neurolept co chuja daje na takie dziwne lęki itp. Jedynie co robi to blokuje receptory. Ubezpieczenia też nie mam to do lekarza nie pójdę bo będę bulić. Także nawet zapasu neuroleptów sobie nie ogarnę. Chociaż benzo może jakoś na lewo ogarnę

Ps. Odnośnie tabs i pix to już mam uraz..mój neurolept jest pomarańczowy a pixy które wpierdałem też...

Ehh trzy światy i pół Ameryki teraz mam xD
I zamiast faktycznie sie uspokoić pale styki dalej żrąc piguły z czego te jedne są na 2-CB

---

Szczerze to najchętniej już bym poszedł spać i obudził się rano już by było lepiej. Mam jaranie ala chyba nie będę dolewać oliwy do ognia bo faktycznie psychodela mi się załączy

Nie wiem w ogóle po chuj dzisiaj jesz 2C-B? Trzeba dać głowie odpocząć po takim pierwszym w Twoim życiu intensywnym doznaniu psychodelicznym. Na drugi dzień warto sobie odpocząć i porozkminiać na temat wczorajszego tripa.

Jest ok śpię już dobre 8 godzin ani nic pojebajego mi się nie śni ani nic z tyci rzeczy. Także chyba będzie już git. Chodź miałem obawy co do zamnięcia oczu

Ps. Minęła noc nie odczułem, żadnych kroków zobaczymy jak będzie przez kolejne dni jeśli wszystko ok to jeszcze kiedyś spróbuję ich. Na pewno nie będzie to tak jest to coś pięknego ale zarówno duży stres. Pisząc z kodow miał rację, że jak spróbuję grzybków to ani leków ani niczego innego nie będę chciał no i ma rację. Moje pytanie horsii za jaki czas mógłbym zażyć znowu aby poczuć efekt przy 2g taki sam no i co najważniejsze żeby psychy nie obciążyć w zbyt krótkim czasie?