Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Jakimi środkami czyścicie lufki pipe binga itp
22.03.2024, 08:56
Lifeisbrutal Za zdrowy pomysł to nie jest ale nieraz tak się robiło na smakach Jeśli kolega chce tylko wyczyścić to są lepsze sposoby ale jak nie ma co jarać a "smaki" przyjdą.. próbowało się tego nie jeden raz
24.03.2024, 13:00
Ferdzio Kiepski Ty to jesteś pojebany! 😵💫 Znam jednego agenta, który robi tak samo. Póki co jeszcze jest w stanie samodzielnie oddychać, ale kto wie, kiedy będzie musiała to robić za niego jakaś maszyna jeśli będzie palił smołę 😢 Nie rób tak!
24.03.2024, 13:39
Może gdyby przeplukać lufę alkoholem i co by się rozpuściło jeszcze było używalne bo z tego co widziałem ten spalony węgiel się nie rozpuszcza.
24.03.2024, 14:49
Dokładnie tak Paktowski dobrze mówi nie pal człowieku smoły bo powiem Halince i to nie są przelewali xd Ferdzio Kiepski
24.03.2024, 14:54
Ferdzio Kiepski Takiego pomysłu to nawet Paździoch nie wymyślił.
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
24.03.2024, 17:00
PANOWIE PANOWIE!! Już dobrze! Nie będę nie mówcie Halinci!
Dobra smoła nie była zła... ale już smoły jarać nie chćę! Pozdro! nie palcie smoły bo Waszym żonkom doniosą!! hahahahaha
Dobra smoła nie była zła... ale już smoły jarać nie chćę! Pozdro! nie palcie smoły bo Waszym żonkom doniosą!! hahahahaha
Ja czyszcze środkiem do czyszczenia kuchenek z spalenizny
Czyściłem też kretem wsypujesz do fify i zaleważ wrządkiem
W obydwu przypadkach samo odpada płucząc wodą pod ciśnieniem prysznic zwykły kran
Pierwsza metoda moim zdaniem jest lepsza mniej pracy wymaga psikasz roztwór do środka czekasz 15min i gotowe w razie potrzeby czynności powtarzasz i wygląda jak byś dopiero kupił
Czyściłem też kretem wsypujesz do fify i zaleważ wrządkiem
W obydwu przypadkach samo odpada płucząc wodą pod ciśnieniem prysznic zwykły kran
Pierwsza metoda moim zdaniem jest lepsza mniej pracy wymaga psikasz roztwór do środka czekasz 15min i gotowe w razie potrzeby czynności powtarzasz i wygląda jak byś dopiero kupił
12.04.2024, 00:15
Ja opalam lufkę żarowym palnikiem, wypala do czysta ale czesto wygina szkło..
Wzasadzie sam nie wiem co palę dlatego zwracam sie tutaj z zapytaniem. To substancja w postaci białego proszku, który pojawił się stosunkowo niedawno w mojej okolicy. Na początku docierał w postaci grudek kryształów nie zawsze o tych samych odcieniach. Każdy nieco inne działanie ale generalnie chyba "z tej samej grupy chemicznej". Teraz dociera już w postaci "fabrycznego" białego proszku. Nie ma nazwy poza ogólnikowym "krayształ" ale z uwagi na działanie zdobył ksywę "debil". 30 lat praktyk a świat mi uciekł Poza tym po zbyt łapczywym starcie wywołuje czasem niekomfortowy stan, dającego się jednak opanować tzw. "popłochu" . Palę w zwykłych szklanych lufkach czy znacznie wygodniej z tych z kulistym szklanym cybuchem. Forma palenia bardziej się tutaj przyjeła. Pod wpływem ognia rozpuszcza się w brązową, przezroczystą, lekko gęstą ciecz, która podgrzewana dymi. Jednak wydaje mi się, oglądając dziś co jest w ofercie online, że są to te same substancje tylko przemielone bo podobnie jak te z pokruszonych grud, wskutek palenia każda też działa nieco inaczej a niektóre wcale.
Jeśli ten opis będzie pomocny i ktoś coś... o jakim pudrze mówię to proszę o podpowiedź co to jest.
Wzasadzie sam nie wiem co palę dlatego zwracam sie tutaj z zapytaniem. To substancja w postaci białego proszku, który pojawił się stosunkowo niedawno w mojej okolicy. Na początku docierał w postaci grudek kryształów nie zawsze o tych samych odcieniach. Każdy nieco inne działanie ale generalnie chyba "z tej samej grupy chemicznej". Teraz dociera już w postaci "fabrycznego" białego proszku. Nie ma nazwy poza ogólnikowym "krayształ" ale z uwagi na działanie zdobył ksywę "debil". 30 lat praktyk a świat mi uciekł Poza tym po zbyt łapczywym starcie wywołuje czasem niekomfortowy stan, dającego się jednak opanować tzw. "popłochu" . Palę w zwykłych szklanych lufkach czy znacznie wygodniej z tych z kulistym szklanym cybuchem. Forma palenia bardziej się tutaj przyjeła. Pod wpływem ognia rozpuszcza się w brązową, przezroczystą, lekko gęstą ciecz, która podgrzewana dymi. Jednak wydaje mi się, oglądając dziś co jest w ofercie online, że są to te same substancje tylko przemielone bo podobnie jak te z pokruszonych grud, wskutek palenia każda też działa nieco inaczej a niektóre wcale.
Jeśli ten opis będzie pomocny i ktoś coś... o jakim pudrze mówię to proszę o podpowiedź co to jest.