Guma do żucia wiem jak działa.
Natomiast smoczka jeszcze nie testowałem. Dobry pomysł. Wart rozważenia. Sprawdzenia choćby dla beki ja to jest wrócić do lat gdy się nosiło pieluchy

Smoczek bardzo przyjemnie się "mymła" tylko to od razu rzuca się w oczy xD

Guma do żucia . Bardziej dostępna i mieści się w kieszeni

Musisz mieć bardzo małe kieszenie jak Ci się tam smok nie mieści.

Guma do żucia xD

Tak się rozglądałem za tym "smoczkami" i tego nigdzie w sklepie nie widzę. Kiedyś jak miałem mniej lat pełno było takiego czegoś. A pamięta ktoś gumy
"papierosy" ?

Guma do żucia jest nawet ok, chyba że zaczyna ci się zaciskać szczęka i guma dodatkowo znieczula czucie w buzi to wtedy out od razu. Jak miałem ten bruksizm w lutym i dałem sobie chyba 5 gum do żucia na zęby żeby się nie trzaskały to było okropne bo dodatkowo mroziły strasznie.
Teraz mam problem przy podaniu oralnym ale nie jako bombkę, tylko z napojem (jak ktoś tu polecał). Po jakimś czasie język mi tak jakby drętwieje i następuje taka susza w ryju, że żyć się nie da, może rzeczywiście smoczek by wtedy pomógł.

kurvvisko A masz też takie uczucie, że zarzucisz np jedną gumę do żucia i ona pod wpływem ph nagle taka miękka i dziwnie mała się robi mimo, że żujesz ją dosłownie dwie minuty. Mam na myśli od razu po zajebaniu. Zaobserwował ktoś coś takiego? Ja, tak i się zastanawiam czy tylko ja tam mam czy inni też?

Nigdy nawet nie zwracałem na to uwagi, ale będę miał w pamięci i ci powiem przy następnej fazie

Lifeisbrutal nie, takiego uczucia nie miałem, dla mnie gumy do żucia i tak są cholernie małe i tracą smak po kilku sekundach, wydaje mi się, że kiedyś trzymały dłużej.