horsii  dla mnie nie ma wielkiej różnicy między mefedronem a klefedronem. Główna różnic akurat taka, że w mefie jest więcej dopaminy, jest bardziej toksyczny i przez kilka godzin od ostatniej wrzuty mógłbym zabić za szczura mefedronu. Przy klefie jest więcej serotoniny, mniejsza presja na dorzutke i jeśli nawet jest toksyczny to nie tak jak mefedron.

O kurcze, to poleciałeś kolego.

Na podst. jakich badań twierdzisz , że mefedron jest bardziej toksyczny niż klefedron?
Na dzień dobry zobacz z jakich cząsteczek zbudowany jest jeden i drugi.
Potem przeanalizuj jakie dawki jest w stanie znieść dany klient jednego i drugiego specyfiku w 1noc!
Już nawet nie chcę dawać życiowych przykładów gdzie ludzie na mefie jadą kilka lat tydzień w tydzień,
a znajomi po klefie i to czasami po niecałym gramie w noc wyglądają jak zombi, a ci którzy próbowali ciągów to albo nieżyją, albo do dziś nie ma z nimi normalnego kontaktu.
Przeanalizuj środowisko starej ery kim są dziś i jakie mają zdrowie po latach na mefku, a popatrz się kto ,,dziś ćpa klefedron, odpowiesz sobie w końcu sam co jest bardziej toksyczne.
Ja lubie jedno i drugie, ale klefa nie umiem a nawet podświadomie nie chcę dorzucać powyżej grama bo wiem jak to tyra chociażby mój organizm.
Z mefem nie miałam nigdy tego problemu, i zrobienie 4-6g w noc to dla mnie nie problem, rano budzę się jak nowa, a  po śmiesznych dawkach klefa zawsze te pare dni czuję go na ciele i głowie..
może to osobnicze, może w grę wchodzi genetyka nie wiem, ale trochę irytują mnie porównania odn toksyczności bo to troche popiepszone.
Chcesz być zdrowy, robić życiową formę czy coś podobnego nie ćpaj. żyj zdrowo i pij soczki.
Jak już sięgasz po białe ( czy tam różowe ) proszki licz się z konsekwencjami i różnymi reakcjami organizmu na towar..
Moim zdaniem gdybanie co jest bardziej toksyczne i to w przypadku ludzi, którzy biorą i to nie małe ilości jakichkolwiek narkotyków jest czystą hipokryzją.
No bo jak, ćpasz w jakim celu? 
pozdrawiam cieplutko 


i tak zupełnie szczerze - odn. samego mefka od Blacka
jest dobry / aktywny / działa donosowo, oralnie i kablowo, można go brać w sporych ilościach i praktycznie nie wjeżdża na serce 
trudno dziś o tego typu rekreacyjny narkotyk, który dodatkowo komponuje się idealnie z browarkiem czy mj.
osobiście polecam jeśli nie masz dostępu do czeskiego kryształu czy tego ze skandynawii. synteza Blacka jest spoko.

DarkSonia "osobiście polecam jeśli nie masz dostępu do czeskiego kryształu czy tego ze skandynawii. synteza Blacka jest spoko." Powiem Ci ze takie mowienie, ze tam akurat maja czechy czy skandywnawia top sorty i tzra miec dojscie do nich, wcale nie, wszystko co tzreba jest tutaj, czy bylo i za chwile bedzie, nie ma potzreby latac zagrabanice naprawde i zaprawde powiadam Ci;-) odnosnie do 4MMC...jest tyle smiszne, co smiszne ;-)...fakt jets to dobra posatc 4MMCka, ale sa lepsze, to oczywistoisc....przede wsyztskim byly lepsze a nawet topowe tutaj na forummo...nie wiem jak sort obecny w innym bazarze...ale byly tu "petadry" sortowe mystera mefisto;-)

O kurcze, to poleciałeś kolego.

Na podst. jakich badań twierdzisz , że mefedron jest bardziej toksyczny niż klefedron?
Na dzień dobry zobacz z jakich cząsteczek zbudowany jest jeden i drugi.
Potem przeanalizuj jakie dawki jest w stanie znieść dany klient jednego i drugiego specyfiku w 1noc!
Już nawet nie chcę dawać życiowych przykładów gdzie ludzie na mefie jadą kilka lat tydzień w tydzień,
a znajomi po klefie i to czasami po niecałym gramie w noc wyglądają jak zombi, a ci którzy próbowali ciągów to albo nieżyją, albo do dziś nie ma z nimi normalnego kontaktu.

Ale ja się nie opieram o danych anegdotycznych gdzie wiekszosc ludzi przez lata leciała na 3/4mmc a potem na cmc i źle z nimi tylko na literaturze naukowej. A tej odnośnie toksyczności mefedronu jest bardzo dużo. Na niektórych forach jak np h są specjalne tematy gdzie ludzie wrzucają linki z badań a przez ostatnie 13 lat jest ich naprawdę sporo. 
Co do budowy. Co z nią ? Jest chlor który jest związany z benzenem kowalencyjnie więc nie "urywa się" z cząsteczki. Plusem chloru jest to, że jest eliminowany z organizmu o wiele szybciej niż metyl. M.in dlatego w lecznictwie praktycznie nie stosuje się leków metylowamych. M.in dlatego w lecznictwie masz np bupropion który jest chloroketonem. 
Tak wiem bupropion to nie pochodna metylokatynonu ale takich substancji gdzie używa się chloru czy bromu jest naprawdę sporo.

ja nie twierdzę, że mefedron nie jest toksyczny
Badania były zazwyczaj robione w odp dawkach i kontrolowanych warunkach.
Niech każdy zażywa co lubi. Jedni strawią mefedron w kosmicznych dawkach inni będą podkęceni paleniem śluzówki przez chlory.
Black ma spoko towar jak na Pl. Jak utrzyma poziom i cenę życzę mu sukcesów.
Sama od niego zamówię jeszcze nie raz jeszcze.

W ciągach 3emc albo mef gdzie 3 dorzutka już nie działa hahah, tu się jebnij

ja nie twierdzę, że mefedron nie jest toksyczny
Badania były zazwyczaj robione w odp dawkach i kontrolowanych warunkach.
Niech każdy zażywa co lubi. Jedni strawią mefedron w kosmicznych dawkach inni będą podkęceni paleniem śluzówki przez chlory.
Black ma spoko towar jak na Pl. Jak utrzyma poziom i cenę życzę mu sukcesów.
Sama od niego zamówię jeszcze nie raz jeszcze.

Ale masz tutaj temat o toksyczności i masz tam opisane mechanizmy toksyczności. Ja nigdzie nie napisałem, że cmc jest zdrowsze tylko, że na mefedron jest papier. I to dużo papierów. 
To o czym Ty piszesz to ocena subiektywna na zasadzie - mi smakuje pomidor a Tobie ogórek, ja lubię kota a Ty psa. 
Dla mnie od początku ważniejsze były kwestie obiektywne tj co obiektywnie jest lepsze / gorsze.

Ale masz tutaj temat o toksyczności i masz tam opisane mechanizmy toksyczności. Ja nigdzie nie napisałem, że cmc jest zdrowsze tylko, że na mefedron jest papier. I to dużo papierów. 
To o czym Ty piszesz to ocena subiektywna na zasadzie - mi smakuje pomidor a Tobie ogórek, ja lubię kota a Ty psa. 
Dla mnie od początku ważniejsze były kwestie obiektywne tj co obiektywnie jest lepsze / gorsze.

haha Lukas, ale to co dla mnie czy dla Ciebie będzie lepsze to nie papier, czy badania a właśnie ocena subiektywna moja czy mojego środowiska.

biore kreskę mefedronu, za jakiś czas klefedronu po odp przerwie i wiem co bardziej wolę ja i moje ciało czy cały organizm.
tu wielkiej filozofii nie ma co dla kogo jest lepsze, 
każdy niech ma prawo wyboru
a jak sobie ktoś będzie chciał poczytać o toksyczności danego narkotyku odwiedzi odp dział tu na forum lub poczyta o tym gdziekolwiek.

tu jest temat o mefedronie od rc-Black . Jest w porządku. Ja z pewnością zamówię nieraz.
nie o toksyczności ogólnej tego narkotyku. Jak Ci po tym sorcie źle po prostu nie zamawiaj, albo kup coś lżejszego skoro uważasz, że mefedron jest taki ..be

3maj się cieplutko 

Po prostu ten mef to nie jest mef taki jak za czasów legalu i nigdy już.nie.bedzie. proste

Po prostu ten mef to nie jest mef taki jak za czasów legalu i nigdy już.nie.bedzie. proste

rozwiń temat proszę?
a jaki był za czasów legalu?

Z tego co wiem i towarzystwo mówiło a tylko w takim się obracałem i obracam. Mefedron z lat legalu bilautki jak śnieg i kopał jak skurwysyny. Jak połączenie MDMA z kokaina tak mówili niektórzy. Albo turbo koka 
Teraz tego nie słyszę od nikogo