Diabeuu666 w ile czasu taka dawkę zjadłeś ?xD

ZmiataZplanszy 
Jak w ile?
Na raz. Gram po gramie połykany i zapijane odrazu.

Taki drin brzmi jak natychniastowy rzyg, podziwiam xDDDD a przez słomkę daje radę czy nie próbowałeś?

Przez słomkę będzie jeszcze gorzej jeśli chodzi o kwestie smakowe.

Najlepiej to po prostu przechylić i szybko czymś zapić, najlepiej czymś gęstym co zabierze to ze sobą - Kubuś jest idealny do tego, ewentualnie sok pomidorowy jak ktoś lubi. Ja uwielbiam 😁

Polecam Kubuś czy jakiś gesty soczek do bombek to poezja. Ani nie wykrzywia mordy ani nic, szybko łykasz i jest git. Na biedę popić wodą ale to nie zabija smaku chemii a to właśnie o to chodzi by jak najmniej jej czuć i gładko weszło.

Ja przy bombkach nic nie czuję jeśli chodzi o smak chemiczny. I zdecydowanie wolę bombki od wsypania substancji do napoju, bo po tym mi język drętwieje i zamiast fajnej bani w głowie to się nakręcam na to, że zaraz mi zęby polecą, bo ich nie czuję.

kurvvisko Nic a nic chemii nie czujesz? To ty jakie ewenement jesteś xD bez urazy oczywiście. Ja to jak wale bombki i nie mam kubusia do picia to wykrzywia mi ryj w każdą stronę. XD

Nie wiem jakie wy bombki robicie że czujecie smak. Może my mamy różne definicje bombek? Ja za bombkę to mam zawijasa z bletki/chusteczki czy czegoś takiego. Jak tu poczuć smak jakiegoś klefa czy czegoś?

krakersy z klefa - klefersy 

wziąć listek trójwarstwowej srajtaśmy, na środek dać skruszony materiał, zawinąć i ogonek nożyczkami obciąć, voila

Lifeisbrutal tyle że ja robię bombki pakując zawartość w kapsułkę i ją szczelnie domyślam 😁

Jak robiłem bombki to bralem chusteczkę chigieniczna, rozwarstwianiem ja tak żeby jedna warstwa była, następnie temat na warstwę i zakrecasz, tylko trzeba to z wyczuciem robić bo się przekręci i bombka pęknie, potem wystarczy że dasz taka bombkę na język, i odrazy zapijesz. Jedyne co da się poczuć to smak papieru. Zawsze można wrzucić odmierzonego kamienia do gardła i odrazu popić dla mnie też działa. W pyle tylko chusteczka.