O kurwa... A chciałem się przymierzać powoli do jakiegoś zamówienia po urlopie.
No cóż, pozostaje życzyć powodzenia i jak najmniejszej kary.

Daj spokój z wchodzeniem w dyskusję z nią 😉

TY jesteś jakich nawalony czy niedowartościowany?

to że olałam ciebie i twoje żałosne wypociny w kilku tematach nie znaczy, że mam gdzieś innych użytkowników a tym bardziej RcBlack-a, którego b.lubiłam.
nie graj ze mną w tę grę bo siejesz ferment i robisz offtop

---

Jak sie kitrasz, to skupiasz sie na tym zeby nie byc zauwazonym.

Kazdy nie potrzebny wykonany ruch, jak np pisanie tutaj jak jest goraco moze spowodowac ze cie namierza itp.

Poprzednim razem zniknal to szybko sie dowiedzielismy ze go capneli, zobacz ze i tak ci co siedza w tym dlugi dlugi czas moment sie zorientowali kim jest, miejmy nadzieje ze sie wywinal ; ) a ten co go podjebal zeby sam sie wpierdolil bo tego mu zycze

Lubię Cię nawet, bo myślisz, trochę pod publikę ale nie jest z Tobą tak źle jeszcze.

Żałoba po dobrych vendorach to jedno, ale ukrywanie się? powiedz mi jak miałby to inaczej zrobić niż po protu zmienić miejscówkę, na taką o której nie wie ani ziomek z którym pracował, ani rodzina. i kręcić dalej biznes z innego miejsca? zakładając że nadal jego dostawca gotuje i ma zapas amunicji na ludzi czekających na paki.
Dlaczego mnie dziwi to, i Twoja wypowiedź?
Bo z chwilą reklamy tutaj, po zbudowanie swojej strony/oferty, aż do wysłania pierwszej paczki, u Panów Policjantów nazywasz się dilerem narkotyków.
o tym się myśli przed złożeniem pierwszej oferty w internecie, na osiedlu, czy też u Henia na imprezie.
jesteś od tej pory na celowniku różnych organizacji państwowych jak i co ważne konkurencji, która zazwyczaj jest w stanie zrobić naprawdę wiele od oficjalnego sprzedania Cię, po dotarcie do głupiego pracownika, aż po głupie zamówienia z nieodbieraniem paczek by tylko upierdzielić ci interes.
Black miał tego świadomość, ukrywanie się teraz bez próby odbudowania relacji z klientami biorąc pod uwagę powyższe co by mu dało, prócz wielu wyzwisk w jego stronę od klientów którzy być może utopili u niego oszczędności życia? nic...

i co pojawi się za tydzień? miesiąc? rok? czy zainwestuje w piekarnię bułek hajst który szybko skitrał na bitcoinowe konta.
moim zdaniem go zawinęli i to chyba jest najbardziej prawdopodobny scenariusz. 
Oczywiście współczuję i z całym szacunkiem do tego co już zbudował w dość krótkim czasie życzę mu wszystkiego dobrego.

Black powodzenia - gdziekolwiek jesteś.

po protu zmienić miejscówkę, na taką o której nie wie ani ziomek z którym pracował, ani rodzina. i kręcić dalej biznes z innego miejsca? zakładając że nadal jego dostawca gotuje i ma zapas amunicji na ludzi czekających na paki.

Tak, a żeby policja przestała ścigać to wystarczy wjechać samochodem do lakiernika i znikają wszystkie gwiazdki, jak w GTA. Widzę, że musisz koniecznie podszkolić tych nieudaczników w tym jak to się robi, żeby wiedzieli na następny raz jak prawidłowo "kręcić biznes", bo widzę że to jakieś jebane łamagi są, nie potrafią po prostu wynająć nowego mieszkania, ciągle dają się łapać, tragedia.



Soniu, jakby twoje pojęcie o tym jak działają faktycznie takie przedsięwzięcia było choć w połowie tak duże jak twoja pewność siebie w głoszeniu tych tez, to byłoby super.

DarkSonia dziecko ale ja mam w poważaniu co ty myślisz o mnie. Ty nawet nie masz na tyle szacunku, żeby napisać Ty więc o czym my mówimy 😆
Ty do dziś myślałaś, że kokainę się pozyskuje wyciskając liście. A post wyżej to dalej żenujący poziom domysłów. A Ty dalej wierz, że policja łapie vendorow którzy pakują towar u siebie w domu xD ja pjerdole

Lubię Cię nawet, bo myślisz, trochę pod publikę ale nie jest z Tobą tak źle jeszcze.

Dziwne sformułowanie nie powiem.

Ja zwyczajnie wiem jak działają służby, tyle lat miałem z nimi styczność praktycznie dzień w dzień jak jeszcze byłem w żandarmerii, to nie jest tak jak ty mówisz bo jakby tak było to nikt by nie siedział

Black się ukrywał od początku działalności, widocznie jego metody zawiodły. To raz.
Mi raczej chodzi o to, że zakładam, iż wróci na rynek, niby jak miałby to zrobić pisząc z filipin? gdzie zanim tam dotrze interpol z chwilą przekroczenia granicy wie więcej o tobie niż gdybyś skitrał się w motelu na zadupiu w Polsce.
tu chodzi o puente w której go zawijają i już do biznesu nie wraca.
bo zakladajac teraz, że jednak jest na wolce niby kiedy i w jaki sposób ma wyjść spod magicznej czapki niewitki? i wrócić do interesu, po tym burdelu? bo o tym cały czas jest mowa.
Z tych całych założeń najłatwiej jest zniknąć bez wracania do branży, ale to też loteria, wystarczy impreza czasami, na której Blacki się czymś pochwali, a nie tylko ja wiem i wy wszyscy, że on i jego pracownicy swój towar smyrali czym chwalili się nie raz. A może właśnie przez to wpadli, to wiedzą tylko oni.
Ja się urodziłam na dzielnicy gdzie było wszystko od sutenerstwa po zlecenia a dilerem chcial zostać każdy, moje choć młode oczy widziały więcej mi się wydaje niż niejednego z was, ciśnięcie mi z uwagi na wiek raczej pokazuje waszą niedojrzałość nie moją bo ja nikogo nie obrażam chcę tylko pogadać na temat człowieka, któremu życzę dobrze, może to czyta a głupi nie jest, z pewnością metodę/drogę dalszych działań wybierze lepiej niż poprzednio.

A ja ci z tego powodu nie cisnę, uwierz że też widziałem wiele, patologie o której pragnę zapomnieć po dziś dzień 🥲

Sutenerstwo mimo iż skurwysyństwo straszne i dilerka to akurat pikuś przy tym co widziałem i przeżyłem, ale na Pradze tego też od chuja było a tak samo i na Bielanach więc meh nie rusza mnie to.

A co do Blacka, jest takie powiedzenie "Ciągnie Wilka do lasu" wiem po sobie chociażby...

Dziwne sformułowanie nie powiem.

Ja zwyczajnie wiem jak działają służby, tyle lat miałem z nimi styczność praktycznie dzień w dzień jak jeszcze byłem w żandarmerii, to nie jest tak jak ty mówisz bo jakby tak było to nikt by nie siedział

Proszę Cię 😆😅 litosci, im dłużej ciągniesz z nią tę rozmowę to ja padam ze śmiechu 😆

2 tygodnie temu założyłem konto, tydzień temu postanowiłem pierwszy raz zamówić u blacka i 2 pozniej go zawineli... to sie nazywa szczescie :-)

zerlogg To ja zamówiłem dzień wcześniej za nim kontaktu się urwał i jeszcze mi dwa razy pobrało płatnośc, mowie chuj tam najwyżej następne zamówienie bede mial już opłacone, a nie ma ani kasy,  ani zamówienia