Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Oddajesz krew? 17/07/24
17.07.2024, 17:30
Nie przekręcaj moich słów boś wszystko pokręcił.
Poczytaj sobie w necie co i ile się utrzymuje
Poczytaj sobie w necie co i ile się utrzymuje
NIE dla OPIO !!!
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
17.07.2024, 18:33
Nie, bo ciągle jestem za chudy na to, mimo że daszek rośnie...
Podstawą odwagi w byciu sobą jest odwaga w byciu nielubianym.
Jeżeli przestanie mieć znaczenie, co ludzie myślą o tobie - sięgniesz po wolność
22.07.2024, 19:08
Mojej by na pewno nie zechcieli. Za bardzo zanieczyszczona biologicznie
Detox jest jak Yeti - wszyscy o nim mówią, a nikt Go nie widział
23.07.2024, 12:26
(17.07.2024, 06:08)kot_kreskowy napisał(a): Czyli jesteś szczęśliwym posiadaczem karty mocy miażdżącej wszystkie staruszki w kolejce do lekarza czy aptece?
Ja jestem posiadaczem takiej karty. Jak raz uzylem w przychodni to stare baby wyly jak pojebane
Mam 12 litrow oddanych ale od 1,5 roku nie oddaje bo jestem na lekach.
Btw. jak ktos chce oddac krew to napewno nie po cpaniu. Dwa tygodnie wystarczy po jakichs stimach. Ale np. po dlugim benzo jak diazepam czy flubro no to te dwa tygodnie bym odczekal. Zreszta na wywiadzie jak wspomnicie ze jedliscie benzo, albo paliliscie trawke rok temu to i tak lekarz nie dopusci do oddania krwi.
Bardzo chetnie korzystalem z uslugi na poczatku pandemii, bo dwa dni wolnego sie za to dostawalo . Chyba nadal dwa dni wolnego sa za oddanie krwi bo kiedys byl tylko jeden.
Btw ostatnio bylem w szpitalu, gosciowi mlodemu lekarz pobral doslownie odrobine krwi i koles po 5 minutach zemdlal. Troche mnie to zszokowalo bo jak oddajesz krew charytatywnie to sciagaja z ciebie cos okolo 0,45 litra krwi. Nigdy nie mialem objawow jakichs typu ze zaslablem czy cos.
23.07.2024, 12:31
Nic strasznego, nawet ukłucie nie boli a igła jest grubości wkładu długopisa. Ogólnie nie pozwalają patrzeć na moment wkłucia zniektórych miejscach żeby nie zemleć, ale ja tam miałem wyjebane i patrzyłem.
23.07.2024, 12:38
kurwa, oddawałem, ale zaczynam żreć medikinet wraz z sertaliną i perazyną, a to dyskwalifikuje. Kiedyś jeszcze oddam mam nadzieję
23.07.2024, 20:12
DannyDeVito
Mi też się robi ciepło i to przy pobraniu krwi do badań.
Przyczyny należy szukać na poziomie psychologicznym, nie mdleje się po utracie takich znikomych ilości.
Mi też się robi ciepło i to przy pobraniu krwi do badań.
Przyczyny należy szukać na poziomie psychologicznym, nie mdleje się po utracie takich znikomych ilości.
NIE dla OPIO !!!
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
23.07.2024, 20:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.07.2024, 20:49 przez DannyDeVito.)
kot_kreskowy bardzo mozliwe. Przeciez sa osoby co na widok samej krwi maja omdlenia. W kazdym razie wstal przeszedl kilkanascie metrow, usiadl na takiej wiekszej kanapie powiedzmy i nagle zemdlal, ale szybko przybiegly pielegniarki z lekarzem i tam w momencie go ocucili.
Lifeisbrutal ja ze strzykawkami nigdy sie nie spotkalem, zeby nie kazali mi patrzec na igle kuhwa - jeszcze te teksty a "a czego sie pan boi". Ja to od raz uprzedzam przed zastrzykiem/pobraniem krwi - prosze mi tylko igly nie pokazywaci glowa obrocona. Ale juz po wkluciu moge sie patrzec. Na oddaniu krwi to taki relaksik. Ustawiasz z szefem termin kiedy chcesz isc - jedziesz sobie z ranca do punktu pobran tak na 7 rano zeby jak najszybciej do chaty obrocic - kladziesz sie z telefonikiem na wygodym fotelu na 30min a nastepnie masz calutekie dwa dni dla siebie Mozna tak w roku trzy dodatkowe dluzsze urlopy zrobic jak laczysz z weekendem .
A ze nie jem czekolad to zawsze byly do rozdania dzieciakom na swieta . Czasem baton sie trafil to zjadlem jak wracalem autem.
Lifeisbrutal ja ze strzykawkami nigdy sie nie spotkalem, zeby nie kazali mi patrzec na igle kuhwa - jeszcze te teksty a "a czego sie pan boi". Ja to od raz uprzedzam przed zastrzykiem/pobraniem krwi - prosze mi tylko igly nie pokazywaci glowa obrocona. Ale juz po wkluciu moge sie patrzec. Na oddaniu krwi to taki relaksik. Ustawiasz z szefem termin kiedy chcesz isc - jedziesz sobie z ranca do punktu pobran tak na 7 rano zeby jak najszybciej do chaty obrocic - kladziesz sie z telefonikiem na wygodym fotelu na 30min a nastepnie masz calutekie dwa dni dla siebie Mozna tak w roku trzy dodatkowe dluzsze urlopy zrobic jak laczysz z weekendem .
A ze nie jem czekolad to zawsze byly do rozdania dzieciakom na swieta . Czasem baton sie trafil to zjadlem jak wracalem autem.
29.07.2024, 23:41
Nie oddaje krwi, unikam pobierania krwi - mam wstręt do igieł od dziecka, lata leca i nic się w temacie nie zmienia.
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !