Jak waszym zdaniem narkotyki odbijają się na wyglądzie osób biorących?

Nie mówię tu o szkodach czysto fizycznych (niszczenie zębów, syfy),
ani o zachowaniu po jednorazowym przyjęciu, czy dłuższym ciągu,

ale raczej wpływie narkotyku podczas dłuższego brania na psychikę
i co za tym idzie - widoczne cechy - maniery, wyraz twarzy, mowa ciała itp.

A prościej mówiąc: jak rozpoznać wieloletniego kwasiarza, jak amfetaministe, a jak heroiniste itd.?

Kostek nic nie rozumiem. Pytasz o wyglad, a interesuje Cie wplyw dluzszego brania na psychike. Zdecyduj sie 😎 
Wszystko zalezy czu ktos dba o redukcje szkod czy nie. Wieloletnie cpanie tez jest pojeciem relatywnym. Ja mam wieloletnia historie stosowania substancji (ponad 30 lat), znam lekarza walacego heroine kilka lat, i nie mamy zadnych oznak fizycznych stosowania substancji. Wszystko jest kwestia swiadomosci stosowania i redukcji szkod.
Ktos po roku na stimach moze wygladac jak koles z filmu 'Mechanik'. Ktos po pol roku uzywania heroiny moze wygladac jak trup bo umrze

Amfetaminista😎

Ten typ będzie się wyginał jakby tańczył break dance na sucho - bez muzy, albo jakbyś go do prądu podłączył🤭

Jego żuchwa będzie się nienaturalnie poruszać na boki, jakby właśnie przeżuwał paczkę gum orbit na raz.

Będzie się rozglądał, bo jest wiecznie przekonany, że ktoś go śledzi i obserwuje.

Wszędzie wietrzy spisek. Jak zagościsz u takiego w mieszkaniu, spodziewaj się pytań czy masz włączony dyktafon. Bądź podobnych.

Na szafkach mogą leżeć porozkręcane sprzęty rtv, i olbrzymia ilość dziwnych przedmiotów, które są mu "do czegoś potrzebne", lecz w rzeczywistości to zwykłe śmieci.

Jeśli będziesz potrzebować uszkodzonej pompy od pralki frani, albo głośnik z kolumny unitra z 1965r, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że ma on te części w szafce nad zlewem.

Do tego zapadnięte oczodoły, ostro zarysowane kości policzkowe i możliwa opryszczka.
Dodałbym jeszcze szczególną nerwowość.

TAK, to zdecydowanie efekty wieloletniego brania amfetaminy😎

---

Beeniepatu 
Jemu chodziło o to co napisałem. Na 1000%

wszystko zależy czy dbasz o siebie i co robisz poza wciąganiem rc każdy ma też inną odporność i inne zdrowie, liczy się też jak szybko potrafisz się zregenerować oraz co masz w głowie - negatywne myśli i przekonania o sobie - twoje ciało sie rozpada, pozytywne myślenie oraz przekonania o sobie - twoje ciało się naprawia

Jak ktoś dużo jar , sposób mówienia się zmienia i można poznać swój swego

Waliłem browna kilka lat i bardzo długo nikt się nie orientował, że jestem wjebany. Jak przygrzałem za dużo to mówiłem rodzinie, że pochlałem za dużo. 😛

Jak ktoś dużo jar , sposób mówienia się zmienia i można poznać swój swego

Chodzi ci o ograniczenie słownictwa i tzw zajebanie w akcji?

7 lat jaralem swoja gande jak fajki = problem z wyslowieniem sie , dobraniem słow, tracenie watku no i jak to ująłes zajebanie w akcji itp to norma

hehe 
Mi to nawet sie podoba u innych ludzi (chodzi mi o jaraczy grasu) ale jak samo po sobie widze to wkurwia mnie to nieogarnięcie czasami...

i te dialogi i obojętność w tonie głosu jaracza

Obwiniam dragi o to że moje włosy często mają dziwny kolor. A konkretnie to o farbowanie ich pod wpływem impulsu. Brałeś - nie dotykaj farby xDDD