Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Benzodiazepiny - Wątek i dyskusja ogólna.
kot_kreskowy
ale takie są fakty. niech sie cieszy że nie jest wjebany będąc na łasce jakichs niewydolnych systemów informatycznych obsługiwanych przez rząd. ja bym w życiu nawet nie próbował biorąc pod uwage moje benzodiazepinowe tendencje. piszę z doświadczenia, a że on je raz na rok no to..
poradziłem - jakby musialo być to benzo tu i teraz to przeciez mu napisałem - wcale nie ma że "nie ma innej opcji" tak jak mówi. walisz do prywatnego co lubi dorobić,, bulisz więcej bo sobota, i za 20 minut idziesz do nocnej. też bulisz więcej. xD ale kryzys zażegnany, on takiego kryzysu z prawdziwego zdarzenia nie doświadczył, więc inaczej myśli o tym. xD ja owszem. poza tym widze że to jest zachcianka bardziej a nie sprawa życia i smierci, co wnioskuje "no cusz jakos bedzie". a dodatkowo przedstawiłem jak wygodniej było kiedyś sobie poradzić jako ogólne zobrazowanie tego jak to wszystko jest coraz bardziej gówniane - ani życia nie ratują, ani zaćpać sie na śmierć też nie dadzą. to o co tu chodzi kurwa.
też byś sie wpieniał, jakby takie cyrki były z twoimi ulubionymi stymulantami czy co tam lubisz jeść. jakbyś musiał teraz pajacować i pokazywać zaświadczenie od prezdenta zeby kupić sobie chujowego klefa i to tylko gram a kiedyś to można było do 5g ice za okazaniem dowodu w aptece, no rozumiesz porównanie. też byś nie był zadowolony i byś narzekał.
ale takie są fakty. niech sie cieszy że nie jest wjebany będąc na łasce jakichs niewydolnych systemów informatycznych obsługiwanych przez rząd. ja bym w życiu nawet nie próbował biorąc pod uwage moje benzodiazepinowe tendencje. piszę z doświadczenia, a że on je raz na rok no to..
poradziłem - jakby musialo być to benzo tu i teraz to przeciez mu napisałem - wcale nie ma że "nie ma innej opcji" tak jak mówi. walisz do prywatnego co lubi dorobić,, bulisz więcej bo sobota, i za 20 minut idziesz do nocnej. też bulisz więcej. xD ale kryzys zażegnany, on takiego kryzysu z prawdziwego zdarzenia nie doświadczył, więc inaczej myśli o tym. xD ja owszem. poza tym widze że to jest zachcianka bardziej a nie sprawa życia i smierci, co wnioskuje "no cusz jakos bedzie". a dodatkowo przedstawiłem jak wygodniej było kiedyś sobie poradzić jako ogólne zobrazowanie tego jak to wszystko jest coraz bardziej gówniane - ani życia nie ratują, ani zaćpać sie na śmierć też nie dadzą. to o co tu chodzi kurwa.
też byś sie wpieniał, jakby takie cyrki były z twoimi ulubionymi stymulantami czy co tam lubisz jeść. jakbyś musiał teraz pajacować i pokazywać zaświadczenie od prezdenta zeby kupić sobie chujowego klefa i to tylko gram a kiedyś to można było do 5g ice za okazaniem dowodu w aptece, no rozumiesz porównanie. też byś nie był zadowolony i byś narzekał.