Prokurator Rejonowy w Mławie Marcin Bagiński potwierdził, że zabojstwo miało miejsce w domu jednorodzinnym w Szumsku prawdopodobnie między godziną 12:00 a 16:00. Ciało kobiety zostało znalezione przez członka rodziny. Nieoficjalnie wiadomo, że ofiara miała odciętą głowę, ciosy zadawano jej ostrym i tnącym narzędziem. 45-latka była wdową i matką dwójki dzieci.


Prokurator przekazał, że zatrzymano jedną osobę, ale nikt jeszcze nie usłyszał zarzutów. - Aktualnie trwa weryfikowanie materiału dowodowego. Nie jest wykluczone, że jeszcze dzisiaj postępowanie to zostanie skierowane przeciwko określonej osobie - powiedział prok. Marcin Bagiński w rozmowie z PAP. Według doniesień "Faktu" służby zatrzymały podejrzanego mężczyznę około 100 metrów od miejsca zbrodni. Ma być nim dobrze znany policji 27-letni mężczyzna z najbliższej rodziny wdowy. Podejrzany rzekomo był wcześniej notowany za posiadanie narkotyków.

Jeżeli doniesienia lokalnych mediów się potwierdzą, 27-latek może usłyszeć zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Prokuratura może także złożyć wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Prokurator Rejonowy w Mławie Marcin Bagiński przekazał jednak, że nie może udzielić bardziej szczegółowych informacji ze względu na wykonywane aktualnie czynności.

Przyp. Kot
Jak ustalił Sierżant Bagieta ze swoich policyjnych źródeł, ofiara miała odmówić mu finansowania narkotyków.


Źródło;
Gazeta.pl
Policyjny przegląd tygodnia - Sierżant Bagieta/Youtube

I dlatego właśnie nie jestem za legalizowaniem czego się da, jakieś zabawki na weekend spoko ale nie wszystko dla wszystkich.

Ciekawe na jakich podzespołach latał pewnie jakieś piko że takie coś odjebal

Kapitan 
Uważam, że to co brał, nie było aż tak mocno destrukcyjne jak prawdopodobna choroba psychiczna, bo odjebać coś takiego bliskiej osobie, kurwa jakiejkolwiek osobie, to musiało coś większego się zadziać pod tą kopułą.

Na pewno narkotyki miały jakiś tam wpływ na jego postrzeganie świata i stan w jakim się znajdował ale nie wydaje mi się aby głód narkotykowy był na tyle silny aby nawet w afekcie odjebać coś tak bestialskiego.
Czyste popierdoleństwo.

No ale właśnie narkotyki mogą być przyczyną choroby psychicznej. Widziałem filmik jak bodajże kokainista uciął własnej matce głowę i machał nią z balkonu.

Martin 
Jasna sprawa, zażywanie dragów może być przyczyną chorób psychicznych ale będą to raczej jakieś powierzchowne zaburzenia.
Jeśli typ odcina głowę komuś ze swojej rodziny, to myślisz, że to wina narkotyków?
Dekapitacja to nie jest pokrojenie kurczaka. By tego dokonać nożem czy tasakiem potrzeba potężnej determinacji.
To nie są czyny, które robi się w afekcie.
To musiało w nim 'kwitnąć' latami.

No raczej latami, a jak nie latami to typ musiał być powaznie niezrównowazony i zamiast to leczyć to poprawiał substancjami. W końcu wykipiało.

Tak jak mówisz Panie Koński.
Psychopaci nie biorą się ot tak nagle.

Mam tylko nadzieję, że to bydlę nie zazna już nigdy wolności.
Serio, za coś takiego powinna wrócić kara śmierci.
Gardzę takim odpadem ludzkim a jeszcze na to ścierwo muszę płacić podatki.

To tak na seria ...? OMG

C84S 
Nie kurwa, na niby.
A Twój post to tak na serio, czy to tylko nabijanie licznika?