To jest istna perełka komiksu swiatowego!...Giganci i pionierzy gatunku "Historyczny Rap".
T-Raperzy znad Wisły...



Mieszko, Mieszko moj koleżko ;-) 

Mnie lektura komiksowa nigdy jakoś szczególnie nie pociągała, chyba zbyt dużo obrazków, za mało treści pisanej, a krótkie dialogi, dla mnie brzmią jak slogany bez głębi żadnej Osobiście czytam dość sporo, preferuję jednak pisane prozą tomiska(proza rosyjska polecam, genialna)
Aleee...
Jeden, jeden komiks(seria w sumie) wywarł na mnie takie wrażenie, że do tej pory czuję te emocje, które we mnie wywoływał podczas czytania, tę obawę, napięcie owiane taką mistyczną tajemniczością, to jest coś, co pamiętam do dziś. A uwierz, ja dzieckiem lat 90-tych niestety nie jestem, raczej w tą drugą stronę, hyhy,a byłam jeszcze bardzo nieletnim gówniakiem wtedy😉a praktycznie jedynym sposobem, żeby taką lekturę dostać było nagminne nachodzenie pani w Bibliotece, czy "już oddali", żeby wypożyczyć. Ehhh, cudowne lata.
Ale do sedna, ten komiks to...
THORGAL
I choćbym nawet potem poszła w stronę lubowania się w tym gatunku, to Thorgal zawsze byłby nr 1,nie do przebicia.
..Koniec..
A niee
P. S. dodam tylko, że to co napisałam we wstępie o komiksowej lekturze, to broń boże żadna forma ataku czy umniejszenia wartości tego gatunku czy też jego zwolenników,tylko moje subiektywne odczucia w temacie.

AndroMede   Oczywiscie rozumiem i szanuje subiektywne przemyslenia. W żaden sposob nie poczulem sie "urażony";-). Takze wyjasnienia są zbedne. Koncept komiksu to forma sztuki odbierana wizualnie, przede wszystkim. Zgadzam sie, iz Thorgal jest znakomitą pozycją. Niestety gatunek zostal sprowadzony na yntelektualne niziny, poprzez masowe filmy, cukeirkowo plastikowe bez polotu (bylo kilka pozycji godnych uwagi-dla sprawiedliwosci). Porownywanie literatury np, Tołstoja czy Dostojewskiego z komiksami, to jak zestawienie Wisławy Szymborskiej z "poezja" spiewana Dody-elektrody. Olgii Tokarczuk z Blanka Lipinska...to se ne da ;-)...

Lobo😎 - Powrót Bękarta 

Tylko star wars komiksy kupywane były ;p

https://vintagecomics.pl/ <- Koneserski sklep...old school'owe pozycje, dla ceniacych zapach kartki papieru😎
Retro komiksy - perełki, rarytasy, pierwsze wydania...pozycje sprzed 40-50 lat...

Takie stuffy...

















Tu komiks z 1944r

Z tego co pamiętam to :
Kaczor Donald
Spawn
Spider-Man
Batman
Komiksy ze Sknerusem McKwaczem
Asterix i Obelix
Kiedyś to było...

wiadomix Własnie Spawn, jakos mnie nie porwał...ale cover'arty Todda McFarlane niektore sztos😎
Juz, widze oczyma przyszlosci, film Spawn. Bedzie kolejna wydmuszką kasową, jak Venom czy Morbius, ktore byly tragedia...a byl potencjal, na rzeznicze horrory ;-)

LOBO  Jeszcze sobie teraz przypomniałem że gdzieś mi jeszcze twój nick przeleciał. Za dzieciaka miałem taki komiks LOBO. Dokładnie ten nr którego zdjęcie podlinkowałeś w swoim poście hehe ale jaja.
Z tego co pamiętam to też rzeźnicki. Taki w typie Punishera. Punishera też się czytało,ale w mniejszej ilości. Kumpel był wtedy zajawiony jeszcze na X-menów to się od czasu do czasu zerknęło. Gry na segę w roli głównej Gambit. To były czasy.