Jak w temacie mieliście osobiście coś do czynienia z dilerką? Dilowaliście mniejsze większe ilości czy organiczacie się tylko do testów? Jak to u was wygląda? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami,
doświadczeniami. Rady wiadomo omijać psy łukiem.

Nigdy nie handlowalem ale czasem jak miałem więcej a ziomek nie miał to wiadomo coś się poratowała ale z dilerka nic nie mam wspólnego

moglbym ci o tym poopowiadac ale musialbym cie wtedy zabic.

Tylko dla siebie, jak się miało to wiadomo poczęstowało się nie jednego ale to raczej w formie wspólnego zażywania

Mi osobiście kilka razy zdarzyło udostępnić ziomkowi szt czy 2g ale to raczej na koleżenśkiej zasadzie jak on czasem mi daje. Więc za dillerke tego nie uznaje.

Nigdy nie bawilem sie w tego typu dile na globalna skale nie czulem takiej potrzeby jedynie lokalnie okazjonalnie ze znajomkiem typu choinka za szyszki  czy cuś innego mi nie potrzebnego yo !

Moja rada
NIE DILUJ
jest tyle fajnych innych zajęć niż oglądanie się cały czas za siebie

Cieszy mnie że większość z was nigdy nie zajmowała się tym nielegalnym procederem xD

Takie pytania to zwykle pol***a zadaje. Lifeisbrutal z pol***i jesteś  ?

wiadomix Pierdolnięty jesteś czy jaki?