Mieliście kiedyś halucynacje po dużych dawkach mieszanych z benzos? Czy po prostu powinienem zacząć brać neuroleptyki... Nie śpię 3 dobę szczury po 200 do 300 mg podkład midazolam ... Naskrobie później review o ile mnie te jebane zjawy nie zabiorą ze sobą

co już zmieszałeś?
po 3 dobach to będziesz miał bardzo ciekawe shizy lepsze niz po benzydaminie haha

Dobra, żyje ale to co mi robiła percepcja o 4 w nocy w ciemnym pokoju to jest poważnie popierdolone. Szafa byłam lustrem zza którego się ciągle jakieś stwory na mnie patrzył a w lustrze widzę lampkę nocną która jest za mną przy oknie. To wyglądało jak jakas krwiożercza roślina ale generalnie nie bałem się tego hmm. W pewnym momencie nawet sufit wyglądał jakby był taflą wody po którym biegaja jakieś człekokształtne istoty. A zaczęło się po pierwszej srogiej kresce myślę 250 mg. Wcześniej 15 mg midazolamu wrzucone z intencją pójścia spać ale jak się załadował midas to stwierdziłemniłem że przecież jest ekstra a se jeszcze dociągne dwie belgijskie frytki. 
Brałem wiele sortów ale był to zawsze proch/gruda. Nie przepadałem za nepem bo niezależnie czy 30 mg czy 60, zawsze niepokój i kompulsywne sprawdzanie pulsu. Ale wiadomo i tak się to jadło, a jak poznałem vapo to o panie nawet ten kardiotoksyczny skurwiel był moim ziomalem. Oczywiście jeśli miałem benzo, jeśli nie to nawet nie podchodziłem. 
I tutaj wlasciwa opinia: jest to drugi sort w krysztale który miałem przyjemność ćpać, i zauważyłem, że nie mam po nic kardiozwał tudzież nawet nie zwracam na to uwagi po prostu jak tam pompka sobie poczyna. Czuć charakterystycznym smak nepa, wczoraj koło 18 kreska 100 mg spowodowała ogromny wzrost libido i generalnie naprawdę nienachalna stymulację wyzbyta jakiś myśli z tyłu głowy czy zaraz się nie kipne. Oczywiście jak wjechał midas i czułem się jak Pudzianowski za czasów świetności, nasypalem ( nie ważyłem ) kreskę wielkości takie jaka bym usypał z 3cmc i to pod koniec sesji i o kurwa. Nigdy żaden stymulant na mnie tak nie zadziałał, porównał bym ten stan chyba najbliżej do metaamfetaminy który nie trwa aż tak długo. Dużo euforia, libido max, i grupka nieznanych mi bliżej istot, roślin jakiś kurwa oślizgłych płazów wychodzących z jeziora które było moim sufitem. Ale spoko byli bardzo przyjaźni więc po prostu sobie patrzyłem. Nigdy wcześniej nie miałem tak realnych halucynacji lecz podkreślam było ciemno, delikatnie pokój rozświetla zegar cyfrowy ale to praktycznie dawało tylko lekka poświatę. Wiem że test niemiarodajny bo to była 3 nocna bez spania dzień wcześniej przerobiłem 2g 3cmc i dzień wcześniej też 2g 3cmc... Dzisiaj rano próbowałem vapo ale nie mam pipa zrobiłem pseudo butle że sreberkiem na dole i pierwszy buch całkiem całkiem ale po takim wypłukaniu mózgów z resztek czegokolwiek to i tak dziwne że zadziałało. Temat bardzo aktywny i moimi zdaniem z tych w krysztale jest zwycięzcą. Pozdrawiam, mam jeszcze gieta jak się trochę ogarnę przetestuje ponownie.


na photo

Pisałem nie raz ja, ostatnio Lukas1985 i wcześniej horsii co się dzieje jak przy stimach bierze się benzo.

Nie każdy ma mocny organizm, a jak w parze idzie podatna głowa to mamy tego typu efekty pozniej

Wiesz co ja nigdy nie byłem zwolennikiem brania benzo przed braniem stymulantów. Jak już to na koniec fazy by trochę wyciszyć organizm z tym że.... Jestem pierdolonym ćpunem i zazwyczaj jak już benzo się załaduje to nagle wpadam na świetny pomysł i dalej ogień -.-

ćpać 3ba umić jak to mawia mój kolega ;p
nepa ładujesz  w setkch mg? gratuluje przeciez to sie aż o kuku prosi
tego nepa może skosztuje w weekendzik jak dobrze pójdzie, ale zawsze w parze z browarkiem taki stymulancik leci
nigdy nie brałam benzo, bo od tego ponoc strasznie tolerancja leci a mi tydzien trzeźwosci starcza.

Wiesz co, jak kiedyś miałem nepa w prochu to naprawdę maksymalnie byłem w stanie wciągnąć 60 mg a i tak zawsze gdzieś w tle czułem niepokój, zbyt szybka dorzutka i taki sam scenariusz. Nie wiem dlaczego ten nep i jeszcze jeden od znanego vendora występujący w kryształowej formie działa na mnie zupełnie inaczej. Większe dawki, przyjemniejszy stan, jakby czuć przewagę dopaminy nad norką i szczerze mówiąc nie czułem żadnego niepokoju, może chwilowo pod wpływem tych omamów. Ogólnie dziwne żeby profil działania, aż tak diametralnie się zmienił przy po prostu innej syntezie... No albo końcówka zeszłego roku i naprawdę ciężkie uzależnienie od kraku mi zrobiło z receptorów nor szałot.

politoksykoman94 Mam dla Ciebie radę. Może idź z tym NEPem do jakiegoś znajomego, podziel się 💪
I kolega się ucieszy, i Tobie będzie raźniej no i towaru trochę zejdzie Może i lepiej dla Ciebie? 😂
Przemyśl taką opcję

Każdy jest inny, tak samo jak i sorty.
Z głową moi mili


DarkSonia walenie w setkach mg jest zależne od tolerancji mocno, jednych to zwyczajnie zwinie w rulonik i przyjmą pozycję embrionalną, a np mnie czy paru innych z forum trochę podrapie w głowę 😅

Po dwóch dniach przerwy od 3-cmc(1g spożyty) pora na NEP.
Dawka 75mg wchodzi w nos w miarę lajtowo, jednak czuć pewnego rodzaju ukłucie.
Po chwili nastepuje BUM, wchodzi substancja, stawia na nogi i od razu chce się czymś zająć. No i oczywiście podniesienie nastroju badacza 💕
Brak męczącego kardio, łagodny dla wnętrza, nie trzęsie. Stymulacja jes naprawdę potężna, a uboków praktycznie BRAK.

Oczywiście substancja dla ludzi, którzy wiedzą jak się tym zająć, aby nie skończyć w szpitalu psychiatrycznym po grubej przesadzie. Myślę, że ten NEP jest jeszcze w stanie wybaczyć kilka błędów naszemu ciału, ale co do głowy, polemizowałbym 😂
Jeden z lepszych sortów, które spożywałem. Zdecydowanie mogę polecić ❤️
Ocena: 10/10