08.10.2023, 00:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.10.2023, 00:58 przez LOBO.)
(07.10.2023, 14:47)C84S napisał(a): LOBO to jest klasyk. Zawsze go oglądałem jak przyjeżdżałem do domu po imprezie po ekstazy. Kosmos film
Aronofsky'ego wejscie do swiata kina i pierwsze filmy były imponujące...potem pojawiały sie potknięcia...Wieloryba jeszcze nie widzialem... Jest on niezmiennie jednym z mych faworytów...potrafisz ogladac filmy na fazie eMkowej? ja wytrzymalem 3 minuty...jedynie thc u mnie podbija walory filmu...tak przy okazji przypomniales mi pewnego goscia, ktory kiedys ogladal codziennie king konga 3 godzinnego w sumie chyba z 892 razy;-)to sie dopiero nazywa uposledzenie nieznanego pochodzenia;-)