Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Never...
05.08.2024, 19:26
Miejsce: Choroszcz
Zamówione: 5g emki i 5g 3cmc od r***ack
Trafiłem na sali narkomana który przyjechał z Berlina, heroinista. Od samego początku mówiliśmy sobie "zero krzywych tematów", nakręcania się i ciśnieniowania na ćpanie.
Ale... Wiadomo jak jest. Po paru dniach klamka zapadła. Tam telefonów nie mogliśmy mieć, ale miałem przemycony przez kogoś i w ukryciu zamówiłem pakę na najbliższy paczkomat, około 2km od placówki.
Co najlepsze z V się ostatecznie nie dogadałem na tamtą chwilę, nie opłaciłem po tym jak gadaliśmy i uznałem, że poszło w zapomnienie i nie dojdzie do realizacji.
Leżę sobie z czubkami i coś mnie tknęło, a to był jakoś piątek, około 17, żeby zerknąć na e-mail.
Kurwa! okazało się, że V wpisał moje zamówienie do realizacji i paka czeka w ciepełku na pancia
Do dnia następnego do godziny 12 mus odbioru, musieliśmy coś wykombinować, bo nie można tak o sobie było wyjść. Wstępnie miał jakiś tam kuzyn tego ziomka nam odebrać, ale wówczas nie było opcji.
Kombinujemy, myślimy... No chuj z tego będzie...
Wszyscy się poddali, ale we mnie ciśnienie obudziło instynkty o jakich na codzień nie mogę nawet pomarzyć. Inteligencja+1000 xD
Patrzę... Ulotka z pizzerii... W kieszeni około 40 złotych, a najtańsza margarita 49,90... Zacząłem biegać po oddziale. Tu grosz, tam grosz. Z jednej sali ziomek za trochę emki powiedział, że paczkę Marlboro da i wafelki xD
Dobra. Mam ponad 4 dychy, fajki i wafelki. Dzwonię. Zamawiam. Mówię do pani, żeby KONIECZNIE dostawca zadzwonił przed dostawą.
Czekam w ukryciu pod prysznicami z telefonem, czekam, czekam... Dzwoni! Mówi, że już na wejściu na oddział jest.
Ja mu nawijam:
"mordeczko, dostaniesz super tipa, sprawa jest, bo my nie możemy mieć telefonów (a gadam przez telefon xD) i mi znajomy wysłał smartwatch'a z którego można dzwonić i sprawa czy pojedziesz pod skrzynkę, odbierzesz, ugnieciesz jakoś tą pakę i włożysz do kartonu na pizzę..."
Zgodził się jebaniutki trochę się wahał czy mu przypału nie narobię w robocie, ale go uspokoiłem.
Przyjechał, dał placka przy pigule (akurat taka złośliwa pizda była), mi serce wali jak szalone. Dałem mu hajs, fajki i wafelki. Wziąłem pizzę i na salę...
No kurwa czułem się Bogiem sprytu. Żaden nie wierzył, a ja się nie poddałem
Morał? Never kurwa give up 😎😎😎
Zamówione: 5g emki i 5g 3cmc od r***ack
Trafiłem na sali narkomana który przyjechał z Berlina, heroinista. Od samego początku mówiliśmy sobie "zero krzywych tematów", nakręcania się i ciśnieniowania na ćpanie.
Ale... Wiadomo jak jest. Po paru dniach klamka zapadła. Tam telefonów nie mogliśmy mieć, ale miałem przemycony przez kogoś i w ukryciu zamówiłem pakę na najbliższy paczkomat, około 2km od placówki.
Co najlepsze z V się ostatecznie nie dogadałem na tamtą chwilę, nie opłaciłem po tym jak gadaliśmy i uznałem, że poszło w zapomnienie i nie dojdzie do realizacji.
Leżę sobie z czubkami i coś mnie tknęło, a to był jakoś piątek, około 17, żeby zerknąć na e-mail.
Kurwa! okazało się, że V wpisał moje zamówienie do realizacji i paka czeka w ciepełku na pancia
Do dnia następnego do godziny 12 mus odbioru, musieliśmy coś wykombinować, bo nie można tak o sobie było wyjść. Wstępnie miał jakiś tam kuzyn tego ziomka nam odebrać, ale wówczas nie było opcji.
Kombinujemy, myślimy... No chuj z tego będzie...
Wszyscy się poddali, ale we mnie ciśnienie obudziło instynkty o jakich na codzień nie mogę nawet pomarzyć. Inteligencja+1000 xD
Patrzę... Ulotka z pizzerii... W kieszeni około 40 złotych, a najtańsza margarita 49,90... Zacząłem biegać po oddziale. Tu grosz, tam grosz. Z jednej sali ziomek za trochę emki powiedział, że paczkę Marlboro da i wafelki xD
Dobra. Mam ponad 4 dychy, fajki i wafelki. Dzwonię. Zamawiam. Mówię do pani, żeby KONIECZNIE dostawca zadzwonił przed dostawą.
Czekam w ukryciu pod prysznicami z telefonem, czekam, czekam... Dzwoni! Mówi, że już na wejściu na oddział jest.
Ja mu nawijam:
"mordeczko, dostaniesz super tipa, sprawa jest, bo my nie możemy mieć telefonów (a gadam przez telefon xD) i mi znajomy wysłał smartwatch'a z którego można dzwonić i sprawa czy pojedziesz pod skrzynkę, odbierzesz, ugnieciesz jakoś tą pakę i włożysz do kartonu na pizzę..."
Zgodził się jebaniutki trochę się wahał czy mu przypału nie narobię w robocie, ale go uspokoiłem.
Przyjechał, dał placka przy pigule (akurat taka złośliwa pizda była), mi serce wali jak szalone. Dałem mu hajs, fajki i wafelki. Wziąłem pizzę i na salę...
No kurwa czułem się Bogiem sprytu. Żaden nie wierzył, a ja się nie poddałem
Morał? Never kurwa give up 😎😎😎
05.08.2024, 20:26
i co było dalej? jakiś trip z oddziału? weź opowiedz jakąś historie z tym tematem na oddziale, bo tylko zachęciłeś samym wstępem
05.08.2024, 20:33
Podbijam, spodobała mi się historia i chciałbym więcej xD
Co cię nie zabije może mocno upośledzić
Przed następnym mixem zastanów się czy chcesz żeby matka ci wycierała obsrane plecy do końca życia.
Przed następnym mixem zastanów się czy chcesz żeby matka ci wycierała obsrane plecy do końca życia.
05.08.2024, 20:47
No co naćpaliśmy się i tyle ja najwięcej cmc zjadłem, dwóch ziomków bardziej w emkę poszło. Pierwsza nocka nie przespana, bo leki nasenne i inne z wieczora pod język wziąłem i schowałem na zaś. Piosnkę dla pani salowej napisałem i jej na palarni śpiewałem xD (świetna babka swoją drogą) no rewelacja. Później ja już bakcyla załapałem na ćpanie na oddziale i dycha siarczanu miała dotrzeć, ale wypisali mnie szybciej, bo zaszła pomyłka i jednak jestem normalny 🤪
Bo to byl drug boy. i chyba nigdy tak bardzo nie mailes ochoty na pizze ;-)
Goscie na detoksach odwykach...mieli patent takowy... przed wejsciem zostawiali pake przy ogrodzenoiu...i w nocy przeskakwiali i "odbierali"
opcji jest wiele, ogranicza tylko wyobraznia...
Goscie na detoksach odwykach...mieli patent takowy... przed wejsciem zostawiali pake przy ogrodzenoiu...i w nocy przeskakwiali i "odbierali"
opcji jest wiele, ogranicza tylko wyobraznia...
06.08.2024, 06:36
Od czarnego vendora ? Mi paczka leciała do miejsca gdzie akurat w rezerwie byłem 😎
Więcej nie mogę napisać
Więcej nie mogę napisać