Nie zażywam antydepresantów zawsze tylko benzo

Nie, chyba ze liczymy kwetiapinę na spanie po stimach

Escitil.
Kiedyś mi pregabarynę przepisano w micie z welaksinem. To była masakra jakaś. Teraz schodzę z escitilu, bo w sumie za długo to biorę i nie widzę sensu brania tego przez lata. Zmiana co chwilę psychistry z przyczyn logistycznych nie pomaga w terapii.

Chochlik niestety mózg jest wstrętny w tym względzie, nie poddawaj się

Dziękuję, już mi przeszło, ale proces powrotu do siebie zabrał mi 5 miesięcy życia eh.

Chochlik najważniejsze, że jest lepiej. Oby tak już zostało.

Mam nadzieję, że się teraz nie zepsuje przez ćpanko, które nadchodzi 😈

Nigdy nie miałem okazji zażywać

---

Nie mam potrzeby zażywania takich leków

U mnie dalej ten sam zestaw, poza modafinilem który jest już stosowany regularnie od roku i przepisywany oficjalnie przez psychiatrę.

Zarzywalem swego czasu leki od psychiatry ale aktualnie nic nie zarzywam

Na szczęście już nie. Nie będę się odpalał jak wesoło się schodzi z takich wesołych tabletek i jakie fajne rzeczy się po nich dzieją ale taka rada mała ode mnie. Jak chcecie się leczyć to się leczcie nie ćpajcie bo to bez sensu tak mieszać. Krzywdę sobie zrobicie w banie i tyle.