Smuteczek 😭

Moi drodzy, niestety sytuacja się skomplikowała i w najbliższych dniach NEPa nie będzie.

Wracamy do punktu zero, ale nie poddajemy się! Na ten moment tymczasowo zdejmujemy produkt ze strony.
Wiem, że zrobiłem niedawno nadzieję, ale nie spodziewaliśmy się takiego obrotu sytuacji.

Dzięki za info, , wyczekowane podobno smakuje lepiiej...kto co woli, moze krótki detoks od NEP'a przywrcoi sSzare komórki...możę.

Może wielu by  się przydał, bo wszędzie spiski, przekręty, lewe kwity itp.
Tym przerw się przyda, bo możez zamówią ciś inneg, aleto takie liźne przemyślenie.
Doceniam ptofesjjonaliz,m, od razu dioytam, czy palujecuie ustalicorientacujne godziny, abyście byli cały vxsd pofptśfr,

Mega ekonomiczny ten nepik, bo po testach to schodził mi jeszcze tyle czasu do wczoraj. Wymęczyłem go do końca w tym tygodniu, bo szkoda, żeby tak leżał nieruszany i całe szczęście, że się mi skończył, bo troszku przegiąłem. I jak już zasnąłem to spałem ponad 20h (musiałem odespać potracone przez niego nocki).
Choć tym razem nie paraliżował mi jamy ustnej i serducho jakoś tak nie waliło, ale brałem jeszcze mniejsze dawki niż wtedy i częściej w kapsułkach, więc może dlatego oszczędził mi ząbki.

NEP to białe, takie trochę półprzezroczyste mleczne kryształy, ładnie strzelające pod kartą 
Zapach po skruszeniu jest w sumie niewyczuwalny, przy aplikacji donosowej coś tam lekko czuć - no ale dziwne żeby nie było. 
Pierwsze efekty czuć już w ciągu pierwszych minut, ale właściwie to rozkręca się kilkanaście. Stosowałem dawki do ok. 50-70 mg, i dorzutka szła tak mniej wiecej po trzech godzinach, czyli jak działanie zaczęło słabnąć. Mocna stymulacja, silne skupienie, zajebiście sie idzie wkręcić w wykonywane czynności, tylko trzeba się trzymać jednej jak już bo jak zaczniesz robić kilka rzeczy naraz to jest tragedia  Specjalnych jakichś uboków nie odczułem poza klasyką czyli wazokonstrykcją. No i tym że na blisko 24h zapomniałem o takich rzeczach jak jedzenie. 
Dawki oral są podobne, moze odrobine wyższe, wchodzi tak poprawnie do 30 minut, dzialanie z samego początku wydaje sie subtelne, ale za chwilę jest właściwe pierdolnięcie, chociaż troche bardziej "wygładzone", czas działania jest dłuższy, o jakąś godzinę z kawałkiem bym powiedział.

Można nieźle na tym polecieć, towar jest wydajny.

Na razie nie zapowiada się szybki powrót NEP'a  bo jeśli już to cena by była 2x taka jak ostanio, więc trzeba czekać aż zejdą z chorymi cenami, bo podniesienie o 10-20% jeszcze ujdzie ale nie 100%.

Dobrze gada.
Narkotyki mają być dobre i relatywnie tanie.
Nikogo nie stać na upierdolenie się za ciężkie pieniądze. Może jedynie  palestrę adwokacką