Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Uwielbiam spacery po lesie...
17.07.2022, 17:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.07.2022, 17:30 przez kot_kreskowy.)
Witajcie
Jak wiadomo, każdy z nas ma jakieś swoje hobby, jakieś pasje czy zainteresowania.
Moje są powiązane czysto z naturą.
Bardzo lubię czasem wyskoczyć na rybki czy też grzybki, zainteresowałem się ostatnio tematem bushcraftu, ale najwięcej czerpię z samotnych długich spacerów po naszych pięknych lasach .
Pozwala mi to w pełni się zrelaksować, wyciszyć, zebrać myśli, a czasem nawet nażreć się jagód czy malin.
Raz w tygodniu zawsze mam na to ochotę, ale zdaża mi się nawet w tygodniu po pracy zrobić małą trasę.
Czasem bywa tak:
Albo tak:
No wiadomo, że najbardziej optymalnie jest, gdy jest tak XD :
Ale ,kurwa, gdy widzę TO :
Albo TO :
to po prostu kurwica mnie bierze, wyraz mej dezaprobaty odzwierciedlają niosące się echem po lesie "kurwy" i "chuje" , a moja reakcja jest z reguły taka :
Najbardziej dziwi mnie fakt, że takie parówy, niosąc to ze sobą do lasu, targają te kilogramy napojów i jedzenia, ale zabrać ze sobą do domu te kilka dekagramów plastiku już kurwa nie potrafią...
Czasem w tym amoku wkurwienia zdaży mi się schylić i takową butelkę po prostu wrzucić do plecaka, bo mi kurwa nie jest ciężko!
A niech kurwy widzą i biorą przykład
I nie, nie oczekuję braw ani medalu, bo robię to dla siebie, i aby idąc w te miejsca następnym razem, liczę na to, że już nie będę musiał się wkurwiać...
Ech... złudne me marzenia
Jak wiadomo, każdy z nas ma jakieś swoje hobby, jakieś pasje czy zainteresowania.
Moje są powiązane czysto z naturą.
Bardzo lubię czasem wyskoczyć na rybki czy też grzybki, zainteresowałem się ostatnio tematem bushcraftu, ale najwięcej czerpię z samotnych długich spacerów po naszych pięknych lasach .
Pozwala mi to w pełni się zrelaksować, wyciszyć, zebrać myśli, a czasem nawet nażreć się jagód czy malin.
Raz w tygodniu zawsze mam na to ochotę, ale zdaża mi się nawet w tygodniu po pracy zrobić małą trasę.
Czasem bywa tak:
Albo tak:
No wiadomo, że najbardziej optymalnie jest, gdy jest tak XD :
Ale ,kurwa, gdy widzę TO :
Albo TO :
to po prostu kurwica mnie bierze, wyraz mej dezaprobaty odzwierciedlają niosące się echem po lesie "kurwy" i "chuje" , a moja reakcja jest z reguły taka :
Najbardziej dziwi mnie fakt, że takie parówy, niosąc to ze sobą do lasu, targają te kilogramy napojów i jedzenia, ale zabrać ze sobą do domu te kilka dekagramów plastiku już kurwa nie potrafią...
Czasem w tym amoku wkurwienia zdaży mi się schylić i takową butelkę po prostu wrzucić do plecaka, bo mi kurwa nie jest ciężko!
A niech kurwy widzą i biorą przykład
I nie, nie oczekuję braw ani medalu, bo robię to dla siebie, i aby idąc w te miejsca następnym razem, liczę na to, że już nie będę musiał się wkurwiać...
Ech... złudne me marzenia
17.07.2022, 19:59
Też czasami lubię wyskoczyć na łono natury i pobyć sam.
Zajebiście jest zjeść jeszcze jakieś psajo
Zajebiście jest zjeść jeszcze jakieś psajo
17.07.2022, 20:22
Psychodeliki i las to świetne połączenie ,ale w rozsądnych dawkach by się nie rzucać w oczy.
Szkoda że mieszkam w betonowej dżungli ,lubię spacery po lesie.
I także nienawidzę śmieci którzy śmiecą. Powoli do ludzi dociera że to złe ,ale nadal trafiają się takie dzbany. W ogóle to przypomniało mi się to.
Szkoda że mieszkam w betonowej dżungli ,lubię spacery po lesie.
I także nienawidzę śmieci którzy śmiecą. Powoli do ludzi dociera że to złe ,ale nadal trafiają się takie dzbany. W ogóle to przypomniało mi się to.
17.07.2022, 21:22
No ja planuję niedługo taki trip aby znaczki pojawią się
Ktoś chętny na tripa ?
Ktoś chętny na tripa ?
21.07.2022, 18:18
Aż się mojego grzybowego tripa doczekać nie mogę
Mam las niedaleko,nie każdy ma taki komfort..
Mam las niedaleko,nie każdy ma taki komfort..
18.08.2022, 18:50
Ja zawsze po lesie chodzę z maczetą także dzików się nie boje bardziej one mnie powinny się bać ale też lubię ten klimat, ostatnio jak wziąłem skuna do lasu piwo i trochę xanaxu to przebiegłem dobrze ponad 5km z maczetą w ręku i pospacerowałem z 10km jeszcze,nigdzie nie tak nie odpoczywam jak w lesie w ciszy i spokoju na świeżym powietrzu i na łonie natury